Nim5..niewidomy Puszek w schronisku :((SchŁódź

Diego

A ja cały czas wiedziałam, że Diego wydobrzeje.
Leczenie takich "kotulców" długie i stopniowe jest, ale jakie one są później piękne!

Leukocyty na pewno spadną. Mój Nazir miał 60 tys, a dwa i pół tygodnia później 20 tys. Wygląda super. A może już pora, aby dalej DT leczył?
W końcu nic lepiej nie działa niż kolana, posłanka, zabaweczki i domowe zapachy :kotek:

smażonego mięska.... surowego mięska

ja tam mam swoją teorię co do Diego
on po prostu chciał znaleźć najlepszy z najlepszych domów - jak to zrobić? Ano zachorować, poruszyć serca setek osób a potem wydobrzeć i najlepszy dom gwarantowany - zobaczycie :1luvu:

Serce się raduje patrząc ne Tego kotusia :1luvu:

Postępy Perełki też bardzo cieszą, no i Emuś ma się dobrze :lol:

Dziewczyny pomnik Wam jakiś trzeba w tej Łodzi postawić albo co :wink:

Bardzo sie ciesze na swietne wiesci o Diego (cudna sesja zdjeciowa, ale przy takim modelu to musi byc udana

), Perelce i Emu :1luvu:

O Pieguska-Jerzyka bardzo sie martwie, z drzeniem serca i niepokojem czekam na nowe informacje jak sie kotus czuje. Ale uda mu sie, teraz kiedy juz jest domek musi byc tylko lepiej :1luvu:

Jak się miło czyta takie wiadomości

Dziewczyny z Łodzi jesteście WIELKIE :1luvu:

Kciuki za Pieguska- Jerzyka :ok:

Musi się udać!

Ania i jej Nitro pisze:Bardzo sie ciesze na swietne wiesci o Diego (cudna sesja zdjeciowa, ale przy takim modelu to musi byc udana ), Perelce i Emu
O Pieguska-Jerzyka bardzo sie martwie, z drzeniem serca i niepokojem czekam na nowe informacje jak sie kotus czuje. Ale uda mu sie, teraz kiedy juz jest domek musi byc tylko lepiej

Mam takie informacje z maila:

hemoglobina1/4 normy , kreatynina 5,1, mocznik <200. Innych parametrów nie znam. Na razie jest karmiony tym, co chce zjeść (na początku był Renal ale mu nie smakował).
Dostaje 2 razy dziennie dożylną kroplówkę , masę leków, specyfików na wzmocnienie (m.in. Convalescence)
Poprawił się stan jego pyszczka i przełyku, nie kicha już krwią.

W poniedziałek kolejne badanie krwi...

wierzę, że będzie lepiej.

nieustająco kciuki trzymam :ok:

Zróbcie Pieguskowi biochemię z oznaczeniem fosforu, wapnia, potasu, chlorków i sodu.
Mocz proponowałabym wziąć na posiew.
Mocne kciuki za koteczka! :ok:

trzymaj się Piegusku-Jerzyku... wierzę że tobie się uda :ok:

-Milena- pisze:Mam takie informacje z maila:

hemoglobina1/4 normy , kreatynina 5,1, mocznik <200. Innych parametrów nie znam. Na razie jest karmiony tym, co chce zjeść (na początku był Renal ale mu nie smakował).
Dostaje 2 razy dziennie dożylną kroplówkę , masę leków, specyfików na wzmocnienie (m.in. Convalescence)
Poprawił się stan jego pyszczka i przełyku, nie kicha już krwią.

W poniedziałek kolejne badanie krwi...

To wyniki się nie pogorszyły :ok: