FFA Łódź 1353+284 - czarny stary [*] - s.105

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw lut 02, 2012 10:40 Re: FFA Łódź 1353+26 - komu bokserkę? kolejne chore koty :(

Witam ,postanowiłam zalogować się pod innym nickiem bo na moim poprzednim nie mogę :(. W każdym razie tu OLEK 73.

Postanowiłam napisać na forum o bokserce którą wzięłam spod sklepu.
Wczoraj ok godz.19 odebrałam telefon od pana ,który twierdził ,że mam w domu jego psa i bardzo prosił abym przyszła do Niego bo Jemu nie pozwala na wyjście stan zdrowia . Wzięłam meża pod pachę (jako ochroniarza) , psa na smycz i w mocno bojowym nastroju poszliśmy. Mieszkanie w bloku ,czysciutkie ,zadbane i dwoje ludzi starszy pan i jak się potem okazało Jego siostra. Zaczeliśmy rozmawiać ,pani ze łzami w oczach przyznała się do pozostawienia psa pod sklepem ,był to akt desperacji . Nie wiem jak to opisać ,bo uczuć nie da się opisać , w każdym razie Pan samotny (jak się okazało 56letni) z wyglądu min. 70 lat :(. Pan chory na nowotwór mózgu nie operacyjny ,z przerzutami na inne organy ,ledwo sam dochodzi do łazienki ,cała opieka nad psiakiem spadła na barki pani drobniutka ,szczuplutka ,oprócz opieki nad bratem pracuje zawodowo. Pies jak to bokser wulkan energii wyprowadzany 2 razy dziennie na krótkie spacery chciał roznieść mieszkanie .Państwo szukali od miesiąca domu dla psa ,ale nikt się nie zgłaszał .Pani w akcie desperacji przywiązała psa pod sklepem i obserwowała z okna co się dzieje . Pan na moje pytanie czy mogę mu jakoś pomóc (miałam na myśli np.wyprowadzanie psa) odpowiedział: " Niech państwo zajmą się moim psem ja umieram a suka już was kocha" . Płakaliśmy wszyscy ....

Teraz o psie psica zadbana ,wszystkie szczepienia ,regularnie odraobaczana ,zabezpieczana przed pchłami i kleszczami wszystko udokumentowane w książeczce zdrowia . Charakter dla nas idealany pies bezproblemowy ,w moim mężu zakochana wręcz zgaduje jego życzenia ,ale no właśnie nie wszystkich akceptuje ,i potrafi to okazać nie wiem na czym to polega ale pewne osoby są po prostu niemile widziane . Wczoraj w rozmowie z panem powiedzieliśmy ,że będziemy szukać dla suni domu ,bo nas po prostu nie stać na utrzymanie jeszcze jednego zwierzaka .Pan z płaczem bałagał nas o opiekę i o nie oddawanie miłości jego życia :cry: , dostaliśmy wór karmy ,miski ,torbę zabawek . No i cóż obiecaliśmy Panu że do czasu Jego śmierci pies będzie u nas , wiem co sobie pomyślicie , ale rozum mówił swoje a serce nie pozwalało :cry: . Pan obiecał pomóc nam w karmie dla suki (pies alergiczny) ,ale sterylki nie jest w stanie pomóc nam opłacić żyje z renty chorobowej i większość idzie na opłaty, leki panu opłaca siostra. Ja no cóż , bez pracy na razie ,w domu 2 dzieci własny pies 2 koty tymczasowo i jakies drobiazgi zwierzęce . Głupio mi prosić ,ale gdyby ktoś z Państwa mógł pomóc opłacić nam sterylizację suki była bym wdzięczna . Suka będzie szukała domu ,ale bez pośpiechu i napewno po sterylizacji . Powiem Wam ,że od wczoraj jesteśmy totalnie rozbici z Mezem .Dziękuję ,że przeczytaliście ,ze mogłam się wygadać :). Idę z psiakami na dwór i w odwiedziny do Pana bo sam w domu , żal mi strasznie tego człowieka ,jego siostry ,zal mi psa i siebie samej ...
Pozdrawiam OLEK 73

elektrospiros

 
Posty: 11
Od: Czw lut 02, 2012 9:42

Post » Czw lut 02, 2012 10:56 Re: FFA Łódź 1353+26 - tragedia ludzka i psia - str.12

Nie wiem, co napisać.
Nie umiem
Zachęcam do zakupów w zooplusie przez zielony banerek na blogu - zooplus coś przekazuje na nasze podopieczne kocie bidy. http://domowepiwniczne.blogspot.com/

kalewala

Avatar użytkownika
 
Posty: 21154
Od: Śro cze 29, 2005 13:55
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw lut 02, 2012 11:06 Re: FFA Łódź 1353+26 - tragedia ludzka i psia - str.12

:cry:
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43977
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw lut 02, 2012 11:51 Re: FFA Łódź 1353+26 - tragedia ludzka i psia - str.12

Po Radogoszczu lata czarny 3m-czny kociak. Domowy.
Brak mi słów.
I pomysłów na dt.

Moze ktoś?
Proszę...
Zachęcam do zakupów w zooplusie przez zielony banerek na blogu - zooplus coś przekazuje na nasze podopieczne kocie bidy. http://domowepiwniczne.blogspot.com/

kalewala

Avatar użytkownika
 
Posty: 21154
Od: Śro cze 29, 2005 13:55
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw lut 02, 2012 13:38 Re: FFA Łódź 1353+26 - tragedia ludzka i psia - str.12

Nasz Szaruś jednak nie przeżył, odszedł w nocy... Ale... ale okazało się, że to wcale nie był Szaruś, to był inny kotek, biedny bardzo - i podobny do Szarusia... Dorcia się pomyliła, a Szaruś normalnie przyszedł dziś na śniadanie.
Zmontowałysmy z Dorcią jeszcze jeden domek z pudła styropianowego i postawiłysmy koło onkologii - podobno jakieś koty się tam kręcą. Może to ta kotka wysterylizowana latem? A może ten, który nie przeżył był jednym z jej 2 dzikich synów?
Generalnie koty przy głównym budynku mają lepiej, mamy nad nimi większą kontrolę, mają się gdzie schować. Przy Onkologii jest trudniej, ale koty tam przychodzą z okolicznych domów, trudno to śledzić.

Na kociaka nie mam pomysłu... Co do bokserki - słuchajcie, mam rocznik "Kocich spraw 2011" własciwie nie czytanych (nie mam kiedy :( ) - może ktoś wystawi je na bazarek z przeznaczeniem na tę sterylkę? mogę dołozyć jakieś książki (Moje życie z Merlem, Zapomniany język psów w praktyce) - zawsze parę groszy za to będzie - niedużo, ale coś.
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=220448
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 69571
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw lut 02, 2012 13:45 Re: FFA Łódź 1353+26 - tragedia ludzka i psia - str.12

To jak już będzie ten bazarek to dajcie link :mrgreen:
Obrazek

itaka

 
Posty: 3482
Od: Sob maja 29, 2010 14:43
Lokalizacja: Poznań/Lublin

Post » Czw lut 02, 2012 14:01 Re: FFA Łódź 1353+26 - tragedia ludzka i psia - str.12

Czy jakieś zdjęcia bokserki byłyby :?: Podrzuciłem wstępnie temat w jedno miejsce, jak to się mówi, zasiałem ziarno, czy coś niego wyrośnie, nie obiecuję :roll:
Natalka [*] 17 lipca 2008, Sokółka [*] 22 lipca 2016 , Sierżant [*] 5 grudnia 2016 , Buras [*] 14 grudnia 2018, Agrest [*] 21 października 2019, Bura [*] 15 stycznia 2020, Skarpetka [*] 11 marca 2021, Merida [*] 7 stycznia 2023, Królewna [*] 21 lutego 2023, Colin [*] 27 maja 2023, Szuma [*] 19 lutego 2024, Pusia [*] 3 października 2024, Alan [*] 17 października 2024
Oddam starsze książki szkolne i akademickie
Wypożyczalnia łapacza - klatki-łapki i bytowe itp

piotr568

 
Posty: 6957
Od: Czw sie 30, 2007 17:42

Post » Czw lut 02, 2012 14:05 Re: FFA Łódź 1353+26 - tragedia ludzka i psia - str.12

... a ja trochę z innej beczki, chodź to też związane z mrozami...
pilnie potrzebuję grzejnik, obiegowo zwany Farelkiem
czy może ktoś ma i nie potrzebuje akurat teraz, pilnie i w ogóle...
... mry!
ps. jak by co to info sesemesem, poproszę
mam utrudniony dostęp do kompa
e
http://domowepiwniczne.blogspot.com/ <- a to nasz blog, można poczytać
i pomóc nam robiąc zakupy w Zooplus'ie - kliknij w banerek sklepu na pierwszej stronie bloga

jesteśmy też na FB -> https://web.facebook.com/IKtoTuMruczy/

ewa_mrau

Avatar użytkownika
 
Posty: 8490
Od: Pon sie 30, 2010 12:57
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw lut 02, 2012 15:54 Re: FFA Łódź 1353+26 - tragedia ludzka i psia - str.12

Piotr568, masz pw
Zachęcam do zakupów w zooplusie przez zielony banerek na blogu - zooplus coś przekazuje na nasze podopieczne kocie bidy. http://domowepiwniczne.blogspot.com/

kalewala

Avatar użytkownika
 
Posty: 21154
Od: Śro cze 29, 2005 13:55
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt lut 03, 2012 8:22 Re: FFA Łódź 1353+26 - tragedia ludzka i psia - str.12

Olek - napisz koniecznie do Fundacji pomagającej bokserom - ja zaraz napiszę do dziewczyny z Łodzi, która w tej Fundacji działa i ją tutaj przyślę
i nie martw się
Obrazek

Magija

Avatar użytkownika
 
Posty: 15173
Od: Sob cze 05, 2004 11:34
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt lut 03, 2012 13:07 Re: FFA Łódź 1353+26 - tragedia ludzka i psia - str.12

Przyjechały trzy od Justyny_ebe. Po drodze prawie zamarły, bo ogrzewania w samochodzie padlo.
Dla wyjaśnienie - obecna sytuacja nie pozwala Justynie na opiekę nad żadnym więcej kotem niż jej domowe stado.
Szylkretka ok.6mcy, zostala w lecznicy, dziś sterylka
piękny białas z czarnym - od razu zaszczepiony
pobity-potłuczony buro-biały - na razie szptaliku, tyle wiem, że odwodniny, wychudzony, obolały, kuleje i kamienie moczowe ma :( Badają go dalej. Będę w lecznicy po południu, dowiem się wiecej.

Dla wszysktich potrzebne jakieś miejsce - dla szylkreci i bialasa - ds lub dt
dla chorego - dobry dt...

Dla wszystkich - pomoc finansowa
na dziś sterylka szylkretki 100zł,
szczepienie białasa 35zł,
potluczony - rtg, hospitalizacja, badanie krwi i moczu, kropłówka, leki - pewnie ok.100zł, dowiem się wiecej po poludniu


W planie - szczepienie szylkretki i potluczonego 70zł, odrobazenie calej trójki ok.30zł, kastracja potłuczonego 60zł, karma dietetyczna dla niego...

I jeszcze - kiedyś sterylizowaliśmy koty na Brzeskiej, takie biedne małe domki. Zadzwoniła pani - dzika kotka chora, w stanie strasznym, nie je, drgawki.. Pojechały do Ań. Koszty po połowie...

I jeszcze - Dorotka ręcznie zlapała koczującą od jakiegoś czasu pod balkonami kotkę, karmi ja p.Lucyna, ale zlapać.... W notatkach znalazłam jakieś ogloszenie o zagubionej w tym rejonie podobnej kotce, wysłalam smsa z nr Dorotki. U mnie na razie cisza, czy ktoś do Dorotki dzwonił - nie wiem. Po doświadczeniu z Rudym Rydzem - wątpię :roll: .
Kotka raczej nie dzika, emeryci z Urzędniczej (pamiętacie czerwiec 2011, kilkudiwą łapankę Kłapouszki i emerytków, przed którymi broniła nas Straż Miejska, a Straży Miejskiej Policja?) ktorzy kotkę dokarmiają, bardzo chcą, by wróciła pod balkony. Budki nie ma i nie będzie, ale radość im rzucającym jedzenie z balkonu sprawia..
Oj, nie mam dziś dobrego humoru
Ostatnio edytowano Pon lut 06, 2012 14:56 przez kalewala, łącznie edytowano 1 raz
Zachęcam do zakupów w zooplusie przez zielony banerek na blogu - zooplus coś przekazuje na nasze podopieczne kocie bidy. http://domowepiwniczne.blogspot.com/

kalewala

Avatar użytkownika
 
Posty: 21154
Od: Śro cze 29, 2005 13:55
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt lut 03, 2012 14:43 Re: FFA Łódź 1353+26 - tragedia ludzka i psia - str.12

annskr pisze:Telefon – osiedle Zagajnikowa, pani ma mój telefon od koleżanek z Radogoszcza. Dziki-dziki kot karmiony przez nią od roku wepchał się do mieszkania, nie je, nie pije, wygląda jak szkielet. Pani rencistka, karmi, budki załatwiła, ale na leczenie już jej nie stać…
I pojechał do Ań na diagnozę i leczenie.

Kasy nie ma , ale jak tu odmówić pomocy zwierzakowi, który tak bardzo jej potrzebuje, że sam poprosił?
Jak zwykle skrót, na więcej mnie nie stać….
Kreatynina 4,5, mocznik pod 300, ale kotka je. Dzika. Z karmicielką problem, bo to przecież niemożliwe, zawsze była zdrowa…. W każdym razie kotka zostanie u niej domu, nie wiem, czy będzie dostawać leki, kropówki i karmę wet, nie mam na to wpływu, niestety. Ale będziemy razem z wetką tłumaczyć pani, że tego kota nie wolno wypuścić na wolność, bo w ostatnim stadium pnn zwierze bardzo cierpi, a na to nie można pozwolić.

Obrazek
Zachęcam do zakupów w zooplusie przez zielony banerek na blogu - zooplus coś przekazuje na nasze podopieczne kocie bidy. http://domowepiwniczne.blogspot.com/

kalewala

Avatar użytkownika
 
Posty: 21154
Od: Śro cze 29, 2005 13:55
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob lut 04, 2012 10:55 Re: FFA Łódź 1353+27 - pobity kot...

A w mojej łazience od wczoraj siedzi ta kotka z Kopernika, złapana w ubiegłym tygodniu.jestjuż po sterylizacji,boi się, ale jest miziasta, tuli się do ręki, daje głaskać, mruczy zawzięcie. Noc spedziła za muszlą klozetową (połozyłam jej tam ręczniczek), zjadła miesko i saszetki, teraz pochłania suche, wysiusiała się do kuwetki. Ma wielkie oczy i jest milusia. tylko nie mam jej jak zdjecia zrobić za tym klozecikiem :wink:
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=220448
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 69571
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob lut 04, 2012 16:24 Re: FFA Łódź 1353+27 - pobity kot...

jest nowy bazarek!
Walentynkowy!
szczegóły w banerku
... mry!
http://domowepiwniczne.blogspot.com/ <- a to nasz blog, można poczytać
i pomóc nam robiąc zakupy w Zooplus'ie - kliknij w banerek sklepu na pierwszej stronie bloga

jesteśmy też na FB -> https://web.facebook.com/IKtoTuMruczy/

ewa_mrau

Avatar użytkownika
 
Posty: 8490
Od: Pon sie 30, 2010 12:57
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie lut 05, 2012 17:58 Re: FFA Łódź 1353+27 - pobity kot...

retkinia, piatek wiadomosc o małym kotku szukającym jedzenia - organizujemy łapkę,
sobota rano - mały siedzi przy wieżowcu pod żółta skrzynią od gazu, wyglada jak zamarzniety, ale jak sie podchodzi -ucieka, odpowiada na miauczenie, ustawiamy łapke i mamy go, okazuje sie, ze biega tu juz 3 miesiace, teraz ma 5 miesięcy,
siedzi u mnie w pokoju w klatce, na dotyk odpowiada mmruczeniem, ale jest mocno wylękniony, duzo je, ale cały czas burczy mu w brzuszku - dziwne

Obrazek
bordo
Obrazek
Obrazek

bordo

 
Posty: 1223
Od: Nie wrz 10, 2006 17:22
Lokalizacja: Łódź

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, puszatek i 67 gości