OTW5-Świat koci i Żuniek.Nie jest fajnie:(

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Czw lut 02, 2012 8:39 Re: OTW5-Żunio chce żyć i walczy! f.54,55 i Karmel 60

Wspaniałe te Twoje dzieciaki ,u mnie też sajgon bo hormony szaleją i czuć kotem w mieszkaniu.
[/url]ObrazekObrazekObrazek

horacy 7

 
Posty: 6708
Od: Śro cze 02, 2010 16:01

Post » Czw lut 02, 2012 8:43 Re: OTW5-Żunio chce żyć i walczy! f.54,55 i Karmel 60

horacy 7 pisze:Wspaniałe te Twoje dzieciaki ,u mnie też sajgon bo hormony szaleją i czuć kotem w mieszkaniu.

My do jutra mordujemy się z Karmelem.Śpiewak straszny dodatkowo.
A jutro od jajczenie Karmelka i sterylka Julinki. Już się boję.

Basiu, wczoraj robiłam totalne porządki bo capiło strasznie. Są dni,że przechodzą same siebie.A czasem jest ok. Zależy wszystko od wielu czynników zauważyłam. Czy pożrą sie między sobą, jaki my mamy humor, Karmel jest ognikiem-sikiem zapalnym, głaskanie lub jego brak...Humorzaste stwory.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56052
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 10 >>

Post » Czw lut 02, 2012 8:48 Re: OTW5-Żunio chce żyć i walczy! f.54,55 i Karmel 60

U mnie chyba problem leży w Miszy albo gdzieś coś zaznaczył lub jednak inne się buntują.Jak mi się uda i stan zdrowia pozwoli Miszy to go ciachnę w sobotę.Niestety dzięki charakterkowi Lorda biją się na potęgę a właściwie obrywają od niego wszystkie po kolei szczególnie Niuniek ,uwziął się na niego.
[/url]ObrazekObrazekObrazek

horacy 7

 
Posty: 6708
Od: Śro cze 02, 2010 16:01

Post » Czw lut 02, 2012 8:56 Re: OTW5-Żunio chce żyć i walczy! f.54,55 i Karmel 60

moje bezdomniaki cały czas na dworze :cry: jedzenie zamarza schronic sie nie ma gdzie :( och ludzie ludzie :evil:

Maria Szczyglińska

 
Posty: 653
Od: Pt gru 03, 2010 14:58
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw lut 02, 2012 10:57 Re: OTW5-Żunio chce żyć i walczy! f.54,55 i Karmel 60

Zadzwoniłam do lecznicy zg z umową w sprawie wyników Żunia. Powiedziano,że doktorka skontaktuje się ze mną. To chyba nic dobrego nie wróży. :cry:
Jestem panikarą i ścięło mnie totalnie. Czarny scenariusz rozwija się w łepetynie w tempie zastraszającym.

Kciui, kciuki...
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56052
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 10 >>

Post » Czw lut 02, 2012 11:02 Re: OTW5-Żunio chce żyć i walczy! f.54,55 i Karmel 60

ASK@ pisze:Zadzwoniłam do lecznicy zg z umową w sprawie wyników Żunia. Powiedziano,że doktorka skontaktuje się ze mną. To chyba nic dobrego nie wróży. :cry:
Jestem panikarą i ścięło mnie totalnie. Czarny scenariusz rozwija się w łepetynie w tempie zastraszającym.

Kciui, kciuki...

Asiu to nic nie oznacza,po prostu w tej chwili ma pacjenta.Często tak do mnie oddzwaniano. :ok:

welina

Avatar użytkownika
 
Posty: 5814
Od: Pon sty 25, 2010 15:17
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw lut 02, 2012 11:05 Re: OTW5-Żunio chce żyć i walczy! f.54,55 i Karmel 60

:ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :!: :!: :!: :!:
Obrazek
ObrazekObrazek
Fiodorek <3 [*]19.11.2014

zuzzik

Avatar użytkownika
 
Posty: 7643
Od: Wto mar 16, 2010 17:04
Lokalizacja: Lublin

Post » Czw lut 02, 2012 11:40 Re: OTW5-Żunio chce żyć i walczy! f.54,55 i Karmel 60

Dzięki Ewuniu za uspokojenie. Wiem,że wyniki Żuka są złe więc dlatego się denerwuję. Ale jak takie są procedury to dobrze.
Mały Żuniek, pyszczydło i kocia dziecina rozpaskudzona :wink: do granic możliwości.Czemu los go tak "wynagrodził" paskudnie. :?:
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56052
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 10 >>

Post » Czw lut 02, 2012 12:31 Re: OTW5-Żunio chce żyć i walczy! f.54,55 i Karmel 60

albo po prostu doktor je śniadanie :mrgreen: i nie może teraz gadać

Patmol

Avatar użytkownika
 
Posty: 28939
Od: Śro gru 30, 2009 14:03
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Czw lut 02, 2012 12:38 Re: OTW5-Żunio chce żyć i walczy! f.54,55 i Karmel 60

Patmol pisze:albo po prostu doktor je śniadanie :mrgreen: i nie może teraz gadać

Dr.Czubek jest bardzo dobrym lekarzem i zawsze ma tłum pacjentów.Choć pewnie śniadanie też musi zjeść. :lol:
Czekamy z niecierpliwością na wyniki,jak i z nadzieją,że nie będą bardzo złe :roll: :ok: :ok: :ok:

welina

Avatar użytkownika
 
Posty: 5814
Od: Pon sty 25, 2010 15:17
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw lut 02, 2012 14:22 Re: OTW5-Żunio chce żyć i walczy! f.54,55 i Karmel 60

Pani dr.Ania dzwoniła. Duży fosfór, duuuże leukocyty, duże kwasochłonne. Cofnęliśmy się do tyłu. Mamy zalecenia co i jak. Odrobaczamy . Mamy wprowadzić karmę nerkową dodatkowo. Bo intestinal ma dużą zawartość fosforu (bierze leki na obniżenie ) i nerki mogą mu siąść. Dziś kupię jak będę z Witusiem kilka saszetek . Przepajanie na siłę. Reszta leków bez zmian. Wizyta za tydzień. I tu jest problem bo TZ pracuje.Muszę wyliczyć ile zastrzyków mamy i jak to zorganizować by starczyło.Jak dotrzeć.Ale bęę myśleć później.
Od córki wiem,że się oczyszcza.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56052
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 10 >>

Post » Czw lut 02, 2012 14:30 Re: OTW5-Żunio chce żyć i walczy! f.54,55 i Karmel 60

A na pewno ma robale.U mnie też wyszły duże kwasochłonne.Zrobiłam kał i wyszedł negatywny.A jak USG-wydaje mi się ,że miało być robione :?

welina

Avatar użytkownika
 
Posty: 5814
Od: Pon sty 25, 2010 15:17
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw lut 02, 2012 14:48 Re: OTW5-Żunio chce żyć i walczy! f.54,55 i Karmel 60

Robale nie zawsze wychodzą. Niestety. Wiem to po córce. Co nie znaczy ,że ich nie ma.
W przypadku Żunia to może być wina "trawienia". Ma spaczony układ i za dużo toksyn do organizmu się dostaje w związku z zalegającym kałem.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56052
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 10 >>

Post » Czw lut 02, 2012 14:57 Re: OTW5-Żunio chce żyć i walczy! f.54,55 i Karmel 60

ASK@ pisze:Robale nie zawsze wychodzą. Niestety. Wiem to po córce. Co nie znaczy ,że ich nie ma.
W przypadku Żunia to może być wina "trawienia". Ma spaczony układ i za dużo toksyn do organizmu się dostaje w związku z zalegającym kałem.

Tak tylko myślę głośno :oops: ,bo jak nie ma robali to szkoda go znów faszerować chemią.

welina

Avatar użytkownika
 
Posty: 5814
Od: Pon sty 25, 2010 15:17
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw lut 02, 2012 19:47 Re: OTW5-Żunio chce żyć i walczy! f.54,55 i Karmel 60

Wieczorne za całokształt :ok: :ok: :ok:

Pani Monika dzwoniła i potwierdzała jeszcze dziś :1luvu:

iwona66

Avatar użytkownika
 
Posty: 10969
Od: Pt paź 23, 2009 15:40
Lokalizacja: warszawa - wołomin i jeszcze dalej :)

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Paula05 i 19 gości