cz.V Kocia Przystań. Sezon otwarty - tniemy bezdomność!

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro lut 01, 2012 17:18 Re: cz. V Kocia Przystań S-c - zbiórka na Wrocław dla Dorotki!!

pracuje nad moim kumplem ktory jezdzi do wroclawia moze cos z tego bedzie ale nie obiecuje....

herzpl

 
Posty: 1503
Od: Czw mar 04, 2010 11:27
Lokalizacja: sosnowiec

Post » Śro lut 01, 2012 17:51 Re: cz. V Kocia Przystań S-c - zbiórka na Wrocław dla Dorotki!!

wiiwii pisze:Wiiwii po drugim dyżurze.

Ponieważ puszki, których się nie zużyło, zamarzają na zewnątrz, włożyłam je wczoraj do szafki owinięte szczelnie reklamówkami. I co widzę po wejściu dziś rano? Szafka otwarta i splądrowana (w sensie owych zapakowanych połówek puszek)! ;] Ciekawe które to takie sprytne. Muszę robić tak, żeby nic nie zostało i tyle.
Zadam pytanie natury ekonomicznej: ile puszek zużywacie na poranne karmienie?

Mały kocurek bał się mnie i nie chciał jeść nic, zachęcona przez Basię (która wpadła po Ksenię) pokarmiłam go Gerberkiem (połówką) - zjadł. Płacze za mamą (ciekawe, że nie płakała, jak miał mnie w zasięgu wzroku).

Funia ładnie zjadła. Trochę jej odsypałam suchego jedzenia z miski stojącej na podłodze, żeby się nie obżerała - ona nie dostaje przecież żadnej specjalistycznej suchej karmy, prawda? Syczy i warczy na wszystkie koty.

Kozak fika do wszystkich kotów, Bronek żebrze, by brać go na ręce albo nosić na ramieniu jak piraci papugę (byłam dziś z kolegą Michałem, więc jemu przypadła ta fucha)! Dalej dziś memlał ogon. Pobawił się trochę z Kozakiem i Bercikiem.
Bercik teraz nie ma co robić, bo mu Ksawery gwizdnął pannę. Czasem dołącza do nich Dziczka.

Generalnie wszystkie koty poza Bossem pojadły, jak któryś nie chciał to dostawał pod nos i temu już nie mógł się oprzeć. Żaden nie narzygał, żaden nie miał biegunki.

Sukces! Boss nie wzdragał się kiedy go głaskałam! Nawet pomruczał!

Myślę o Domu Tymczasowym dla Kseni, jak już będzie poza boxem.. Tzn. nie u siebie tylko Michał, który był ze mną na dyżurze, zgodził się rozważyć taką opcję.

Nie wiem co jeszcze miałam napisać, jak sobie przypomnę, to napiszę.


no właśnie Boss mnie martwi :( czy on w ogóle je..

i ponawiam pytanie co do Funi- czy ona jest już na kroplówkach/lekach/specjalnej diecie?

hidi

 
Posty: 1286
Od: Pon lis 03, 2008 7:04
Lokalizacja: Wałbrzych

Post » Śro lut 01, 2012 18:22 Re: cz. V Kocia Przystań S-c - zbiórka na Wrocław dla Dorotki!!

Baśka i Paweł wracają z Wrocławia ,już po wizycie.Dorotka WIDZI! na oczko.Chwala ci Panie :ok:

Niestety Ksenia widzi tylko punktowo,związane jest to z wadą rozwojową i zaniedbanym leczeniem stanów zapalnych w jakie popadała z powodu braku powiek i o ile dobrze zrozumiałam to w jednym oczku ma rzesy wwinięte do wewnątrz które non stop podrazniają gałkę oczną :( Obecnie Ksenia ma koszmarny stan zapalny który będzie leczony i przez 2 tyg będziemy ja przygotowywac do zabiegu . Biedna mała :cry:

mar_tika

Avatar użytkownika
 
Posty: 8948
Od: Pon sty 08, 2007 19:31
Lokalizacja: sosnowiec

Post » Śro lut 01, 2012 18:37 Re: cz. V Kocia Przystań S-c - zbiórka na Wrocław dla Dorotki!!

Biedna Ksenia :( Ona jest taka słodka, kiedy wystawia pyszczek jak do niej mówię..
Ile będzie kosztować operacja?
Czy mamy już zaklepanego kierowcę dla Kseni?

Co do Bossa - przy mnie zjadł troszkę wczoraj, ledwie liznął, ale coś tam zjadł. Nie wiem jak było wczoraj przy wieczornym dyżurze, ale dziś rano sprzątałam mu w kuwecie i była kupka! Ale nie pamiętam czy sikał... Fakt, trzeba go przypilnować. Zwróćcie na niego uwagę, proszę.. Spróbować wmusić w niego, patrzeć czy się załatwia.. Słuchajcie, skoro on się w ogóle nie rusza, to myślę, że trzeba koniecznie patrzeć, czy sika! Bo jak się koty nie ruszają to się struwity robią w pęcherzu..
Koty wrocławskie polecają się do adopcji: http://www.kocizakatek.pl
Zapraszam na wątek Kociego Zakątka: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=154740

wiiwii

 
Posty: 2287
Od: Pt sty 13, 2012 17:33
Lokalizacja: Sosnowiec/Wrocław

Post » Śro lut 01, 2012 19:51 Re: cz. V Kocia Przystań S-c - zbiórka na Wrocław dla Dorotki!!

AAAA!

Nie widziałam jedzenia dla Funi specjalistycznego.
Ani mokrego ani suchego. Nie ma już?
Koty wrocławskie polecają się do adopcji: http://www.kocizakatek.pl
Zapraszam na wątek Kociego Zakątka: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=154740

wiiwii

 
Posty: 2287
Od: Pt sty 13, 2012 17:33
Lokalizacja: Sosnowiec/Wrocław

Post » Śro lut 01, 2012 21:03 Re: cz. V Kocia Przystań S-c - zbiórka na Wrocław dla Dorotki!!

Koszt operacji Kseni to ok 500 zł :roll: To i tak niska cena.Dziś za konsultację zapłaciliśmy 300zł :roll: Czyli jest nie wesoło :|

Poczekajmy na Baśkę może gdzieś jest jedzonko dla Funi,jak nie ma to jutro zakupię tylko porszę o eskę lub tel jaka to ma być karma:)

Jutro dam znać po dyżurze jak zachowuje się Boss i zdecydujemy co znim dalej robić

mar_tika

Avatar użytkownika
 
Posty: 8948
Od: Pon sty 08, 2007 19:31
Lokalizacja: sosnowiec

Post » Śro lut 01, 2012 21:08 Re: cz. V Kocia Przystań S-c - zbiórka na Wrocław dla Dorotki!!

Jeszcze jedno.Misza ma pewny domek jedzie do niego 9 lutego.Ja czekam na tel w spr Kozaka umówiona jestem na kontakt w piątek

mar_tika

Avatar użytkownika
 
Posty: 8948
Od: Pon sty 08, 2007 19:31
Lokalizacja: sosnowiec

Post » Śro lut 01, 2012 21:25 Re: cz. V Kocia Przystań S-c - zbiórka na Wrocław dla Dorotki!!

mar_tika pisze:Koszt operacji Kseni to ok 500 zł :roll: To i tak niska cena.Dziś za konsultację zapłaciliśmy 300zł :roll: Czyli jest nie wesoło :|

Poczekajmy na Baśkę może gdzieś jest jedzonko dla Funi,jak nie ma to jutro zakupię tylko porszę o eskę lub tel jaka to ma być karma:)

Jutro dam znać po dyżurze jak zachowuje się Boss i zdecydujemy co znim dalej robić

kurcze co tak duzo :?: :?: :?: co on tam im robil ze tyle wzial :?:

herzpl

 
Posty: 1503
Od: Czw mar 04, 2010 11:27
Lokalizacja: sosnowiec

Post » Śro lut 01, 2012 21:31 Re: cz. V Kocia Przystań S-c - zbiórka na Wrocław dla Dorotki!!

300 to za samą konsultacje? 8O czy leki też wliczone? a zabieg Kseni to ma być amputacja? bo jeśli tak, to może miejscowy wet mógłby to przeprowadzić- Dorotka miała i jest ok. (no i taniej :? )

hidi

 
Posty: 1286
Od: Pon lis 03, 2008 7:04
Lokalizacja: Wałbrzych

Post » Śro lut 01, 2012 21:54 Re: cz. V Kocia Przystań S-c - zbiórka na Wrocław dla Dorotki!!

hidi pisze:300 to za samą konsultacje? 8O czy leki też wliczone? a zabieg Kseni to ma być amputacja? bo jeśli tak, to może miejscowy wet mógłby to przeprowadzić- Dorotka miała i jest ok. (no i taniej :? )


Nie znam konkretów ,tyle dowiedziałm się przez tel.Basia napisze więcej jak dotrze do domu.U Kseni nie wchodzi w grę amputacja oczka,ale korygacja wzroku tak jak u Mokki:)

mar_tika

Avatar użytkownika
 
Posty: 8948
Od: Pon sty 08, 2007 19:31
Lokalizacja: sosnowiec

Post » Śro lut 01, 2012 22:52 Re: cz. V Kocia Przystań S-c - zbiórka na Wrocław dla Dorotki!!

Moi Drodzy właśnie niedawno wróciliśmy z buborem z Wrocławia.

Jestem bardzo zadowolona. Takie wieści jakie dziś usłyszałam naprawdę uskrzydlają i dodają sił, których często brakuje Nam.

Po pierwsze.DOROTKA

Dorotka widzi, widzi świetnie.
+ Źrenica wyraźnie pracuje,
+ Wylewy ustąpiły,
+ Pole widzenia powiększone (widzi laser, zabawki, palec, wszytko)
+ procesy bliznowacienia, zrostów zahamowane (czy coś tędy)
+ silny stan zapalny ustąpił

Moje określenia nie są fachowe, więc prosze brać to pod poprawkę.

Zalecenia- kontynuacja leczenia przez okres 4-6 tygodni (do zużycia leków). Jutro rano muszę zakupić kolejną partię leków.


Po drugie. KSENIA

Ma szansę na odzyskanie wzroku. Widzenie absolutnie szczątkowe. Nie widzi nawet laserka.
Oczy są ciągle podrażniane wrastaącymi rzęsami. Powieki są niewykształcone. Trzecie powieki zrośnięte z gałką? Sytuacja koszmarna. Cholerny stan zapalny jak u każdgeo koyta z chorymi oczyma. Silne wylewy. Gałki z dużymi bliznami. Na lewe w ogóle nie widzi, na prawe szczątkowo.

Za 2 tygodnie operacj. Koszt szacowany ok 500 zł. Dokładnie nikt nie wie, dopóki się nie zjawimy na miejscu.

Potem prawdopodobnie kontrola, zdjęcie szwów, sterylka, i WIO!! Szukamy domu.
MIKUŚ
 

Post » Śro lut 01, 2012 22:58 Re: cz. V Kocia Przystań S-c - zbiórka na Wrocław dla Dorotki!!

Nie wiem ilu z Was pamięta Mokkunię. Sprawa Kseni jest podoba, choc w sumie jeszcze trudniejsza. Mokka miała chociaż wykształcone powieki, Kseni tego brakuje.


Moi Drodzy leczenie Mokki o ile dobrze pamiętam też kosztowało ok 1000 zł z hakiem. Nie narzekajmy więc tylko zastanówmy się skąd wziąć kase by móc ratować tego chorego kota.

Po to jesteśmy. Ostatnio jesteśmy wystawieni na ciężkie próby. SAME KALEKIE KOTY!!
Ale musimy im pomóc. Razem damy radę.

PEŁNA MOBILIZACJA I DO DZIEŁA!!!


NA CITO POTRZEBNE:
- KASA (trzeba się złożyć i pozyskać kase skąd tylko się da)
- TRANSPORT (być może bubor pojedzie znowu)
- TYMCZAS (ma standardowe zgadnijcie gdzie)
- FOTY (mar_tika + Kingusiak)
- wszelkie formy żebraczo podobne!!!
- CHĘĆ DZIAŁANIA I WIARA W TO ŻE SIĘ UDA!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
MIKUŚ
 

Post » Śro lut 01, 2012 23:06 Re: cz. V Kocia Przystań S-c - zbiórka na Wrocław dla Dorotki!!

DZISIEJSZE WYDATKI:

- Dorotka - kontrola, recepty, CERENIA zdjęcia oczu, badanie pod specjalistycznym sprzętem, badanie ciśnienia w oku, podanie leków sprawdzających? (kropli)

- Ksenia - wizyta wstępna, CERENIA, zdjęcia oczu, badanie pod specjalistycznym sprzętem, recepty.

Zapłaciliśmy 300 zł. PAMIĘTAJMY ŻE 2 KOTY!
Na głowę wychodzi 150 zł. Uważacie że to dużo? Ja nie.
Dr jest specjalistą. Nie zapominajmy o tym. Możemy przecież isć do zwykłego doktora i zapłacić na dzień dobry 120 zł za średnią diagnozę. Warto?

MYŚLĘ że powinniśmy być Dr jeszcze wdzięczni za to że wyraża chęc współpracy i liczenia Nas naprawdę ulgowo.
Sami chyba wiecie ile kosztują wizyty u specjalistów za samo dzień dobry.

DODATKOWO JUTRO TRZEBA WYKUPIĆ LEKI.
NA ŁEBKA OK 150-200 ZŁ.
DOKŁADNIE RANO POWIEM PO ICH ZAKUPIENIU.
MIKUŚ
 

Post » Śro lut 01, 2012 23:08 Re: cz. V Kocia Przystań S-c - zbiórka na Wrocław dla Dorotki!!

mar_tika pisze:Koszt operacji Kseni to ok 500 zł :roll: To i tak niska cena.Dziś za konsultację zapłaciliśmy 300zł :roll: Czyli jest nie wesoło :|

Poczekajmy na Baśkę może gdzieś jest jedzonko dla Funi,jak nie ma to jutro zakupię tylko porszę o eskę lub tel jaka to ma być karma:)

Jutro dam znać po dyżurze jak zachowuje się Boss i zdecydujemy co znim dalej robić



WIDZĘ ŻE KARTKA ZAGINĘŁA GDZIEŚ W AKCJI :roll:

Jedzenie dla Funi jest w worku z royala (przezroczysty-foliowy) w szafce obok gabloty. :)

Nie bójcie się mam jeszcze łeb :mrgreen: Nie zapomniałam o Funi :kotek:
MIKUŚ
 

Post » Śro lut 01, 2012 23:15 Re: cz. V Kocia Przystań S-c - zbiórka na Wrocław dla Dorotki!!

MIKUŚ pisze:Nie wiem ilu z Was pamięta Mokkunię. Sprawa Kseni jest podoba, choc w sumie jeszcze trudniejsza. Mokka miała chociaż wykształcone powieki, Kseni tego brakuje.


Moi Drodzy leczenie Mokki o ile dobrze pamiętam też kosztowało ok 1000 zł z hakiem. Nie narzekajmy więc tylko zastanówmy się skąd wziąć kase by móc ratować tego chorego kota.

Po to jesteśmy. Ostatnio jesteśmy wystawieni na ciężkie próby. SAME KALEKIE KOTY!!
Ale musimy im pomóc. Razem damy radę.

PEŁNA MOBILIZACJA I DO DZIEŁA!!!


NA CITO POTRZEBNE:
- KASA (trzeba się złożyć i pozyskać kase skąd tylko się da)
- TRANSPORT (być może bubor pojedzie znowu)
- TYMCZAS (ma standardowe zgadnijcie gdzie)
- FOTY (mar_tika + Kingusiak)
- wszelkie formy żebraczo podobne!!!
- CHĘĆ DZIAŁANIA I WIARA W TO ŻE SIĘ UDA!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!


Basia damy radę :D
zrobimy plakat,
Marcinowi poszukamy nowej dziewczyny :D
na nas możesz liczyć :kotek:
Pamiętasz, wczoraj byłyśmy pewne, że pojedziesz pociągiem a tu cud i tym razem się uda :1luvu:
Obrazek Obrazek
Nikt nie jest nam dany na zawsze...
Hotel dla kotów: https://www.facebook.com/kitawmiescie

KITA - RZESZÓW

 
Posty: 2137
Od: Sob gru 17, 2011 19:07

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: kasiek1510, puszatek i 100 gości