myamya pisze:Blue pisze:Nigdzie w tym wątku nie widziałam żeby ktoś komuś groził uśpieniem kota.
Nieeee, skądże, tylko przypadkiem autorka napomknęła, że jakby nie udało się kota oddać, to jedyną opcją, jaką bierze pod uwagę, jest zabicie go.
Tak przypadkiem się jej wspomniało.
Bez powodu w sumie i bez związku z tematem.
Wcale nie po to, żeby dodać dramatyzmu sytuacji i nie po to, żeby zmotywować głupie kociary do tego, żeby jej problem z głowy jak najszybciej zdjęły.
Blue - obawiam się, że Twoje tłumaczenie nic nie da
myamya - gdzie w poniższych postach jest potwierdzenie tego, co napisałaś?
W pierwszym była tylko prośba:
karolinanowok pisze:dachowiec, kocur nie kastrowany, wiek ok. 7lat, lubi się łasić. Dość duży ok. 5kg., żyje w zgodzie z psami. Pogodny, łagodny, nie niszczy niczego w mieszkaniu. Nie jest łowcą. Dużo czasu śpi (leniuch). Kochany i miły ale mamy małe dziecko (5miesiecy) z bardzo dużą alergią na sierść kocią, która została wykryta nie dawno.
Szukamy dobrego domu z kochającymi ludźmi zwierzęta![]()
W drugim:
karolinanowok pisze:Kota i tak oddam a dziecko miało robione testy alergiczne i to nie raz! Ma uczulenie na kota 4 klasy, co jest potwierdzone przez nie jednego lekarza. Szukam dla niego dobrego właściciela bo nie chcę go uspać. Zasięgnęłam opinii o kocich alergenach i wiem, że nawet po oddaniu kota długo jeszcze będą się utrzymywać w pomieszczeniach w których przebywał. Dziecko przez kota cierpi więc chcę go oddać na prawdę w dobre ręce. Jeśli jest ktoś taki to proszę o kontakt. Kot nie śmierdzi mimo iż nie jest kastratem. Jeśli kastracja to konieczny wymóg aby znalazł dom to zapłacę nowemu właścicielowi za zabieg.



