Emi odeszła[*]8.12.2011r. to już 2 miesiące bez Emi :(:(:(:(

wiesiaczek, ja bym chyba musiala sie naszpikowac srodkami uspakajajacymi, bo nie bylabym chyba w stanie niesc transporterka z cialkiem zmarlego ukochanego mruczka czy psa... chyba bym nie potrafila... Podziwiam Cie za ta sile, ze potrafilas tak ladnie pozegnac swoja koteczke.... [*]

Emi.... kochana moja Emi... moja malenka gwiazdeczka :1luvu:

brak mi Cie, tesknie... ale z drugiej strony jestem juz spokojniejsza, bo wiem, ze jest Ci dobrze tam, gdzie teraz jestes, ze jestes tam szczesliwa, kochana i bezpieczna. Bylas bardzo dzielna kicia, bardzo silna i odwazna :1luvu:

Czuje, ze w tej klatce, w ktorej przebywalas nadal jest Twoja energia, ktora "opiekuje sie" zwierzakami Justy, zwlaszcza tymi, ktore musza z jakis powodow w tej klatce przebywac.
Wiesz... tak sobie mysle... ze Morfeusz to znak od Ciebie, ze wszystko jest u Ciebie ok, ale inny kot teraz potrzebuje pomocy tak jak kiedys Ty... Wiem, ze wciaz z nami jestes, czuje Twoja obecnosc kiedy jestem u Justy... A jednak wciaz nie moge uwierzyc, ze to juz miesiac odkad Cie z nami nie ma :cry:

Pamietam o Tobie, sliczna kotenko, pamietam te dzielna mala istotke, ktora zawsze znalazla jakis swoj sposob na radzenie sobie z przeciwnosciami losu, ze swoim kalectwem... I nigdy Cie nie zapomne, moja malenka, kocia bohaterko :1luvu:

[*][*][*][*][*][*][*][*]

phantasmagori pisze::cry: [i]

Erin pisze:Pamiętam [*]

wiesiaczek1 pisze:Płacz. W październiku /24-go/ odeszła moja Zuzia. Była krótko, niecałe 3 lata. Była małym aniołkiem, spokojnym, dobrym, wesołym kotkiem, choć wszystkich sie bała bo przyszła z piwnicy. Moi chłopcy /5 kotów/ bardzo ja szanowało i nigdy jej nie zaczepiali. Pochowałam ją na działce pod forsycją. Pierwsza zakwitnie. Kiedy niosłam ją w transporterze, juz nie żywą, serce mi pękało z bólu a z drzew leciały kolorowe liście. Był piękny słoneczny jesienny dzień. Nigdy tej drogi nie zapomnę. Za TM jest kilka moich kotów i suka Mary. Kiedyś je spotkam. To tylko kwestia czasu.

Myszolandia pisze:Też dzisiaj myślałam o Emi [*]
Wiesiaczek,smutny,ale piękny post............
Dla Twojej kici i innych zwierząt [*][/quot
Kociara82 pisze:wiesiaczek, ja bym chyba musiala sie naszpikowac srodkami uspakajajacymi, bo nie bylabym chyba w stanie niesc transporterka z cialkiem zmarlego ukochanego mruczka czy psa... chyba bym nie potrafila... Podziwiam Cie za ta sile, ze potrafilas tak ladnie pozegnac swoja koteczke.... [*]

Emi.... kochana moja Emi... moja malenka gwiazdeczka
brak mi Cie, tesknie... ale z drugiej strony jestem juz spokojniejsza, bo wiem, ze jest Ci dobrze tam, gdzie teraz jestes, ze jestes tam szczesliwa, kochana i bezpieczna. Bylas bardzo dzielna kicia, bardzo silna i odwazna Czuje, ze w tej klatce, w ktorej przebywalas nadal jest Twoja energia, ktora "opiekuje sie" zwierzakami Justy, zwlaszcza tymi, ktore musza z jakis powodow w tej klatce przebywac.
Wiesz... tak sobie mysle... ze Morfeusz to znak od Ciebie, ze wszystko jest u Ciebie ok, ale inny kot teraz potrzebuje pomocy tak jak kiedys Ty... Wiem, ze wciaz z nami jestes, czuje Twoja obecnosc kiedy jestem u Justy... A jednak wciaz nie moge uwierzyc, ze to juz miesiac odkad Cie z nami nie ma
Pamietam o Tobie, sliczna kotenko, pamietam te dzielna mala istotke, ktora zawsze znalazla jakis swoj sposob na radzenie sobie z przeciwnosciami losu, ze swoim kalectwem... I nigdy Cie nie zapomne, moja malenka, kocia bohaterko
[*][*][*][*][*][*][*][*]

Bardzo , bardzo Wam dziękuje że jesteście , ze pamiętacie ...

ROZLICZENIE GRUDZIEŃ 2011 r

Daśka ----------------------------------- 35 zł
Mgórska --------------------------------- 100 zł
P. MONIKA ----------------------------- 100 zł
Honda11 dla Bony ------------------------ 30 zł
Beata dla Majeczki ----------------------- 20 zł
BAZAREK ALAB108 ----------------------- 77,50 zł
Miłka dla Raffiego ------------------------ 50 zł
Amika6 - na spłatę za Emi ----------------- 50 zł
LSVC - KOCIE BAZARKI -------------------- 150 zł
IZAZET dla Eustachego ------------------- 100 zł
Isiak -------------------------------------- 50 zł
Na Pedra na grudzień od izzie1983 ---------- 10 zł
P. HALINA NA LECZENIE KOTÓW ----------- 50 zł
FRANCZESKA dla Matyldy ------------------ 50 zł
OD ANI I JEJ NITRO ------------------------- 70 zł
ANNA KUBICA DLA EMI -------------------- 170 zł
Izydorka ----------------------------------- 25 zł
P. WALENTYNA na Eustaszka --------------- 99 zł
Fundusz Immun Kotki Rozalki-na zylexis Emi---- 100 zł

:1luvu:

RAZEM 1336.5 zł :1luvu:

Przystań Ocalenie wpłaciła 300 zł na dług u weta

WYDATKI

Wet ------------------------------------------------ 500 zł
Sanabel urinary 20 kg --------------------------------249 zł
Purina sensitiw 30 kg -------------------------------- 269 zł
Zwirek ---------------------------------------------- 180 zł
Mieso ----------------------------------------------- 115.28 zł
Pampersy -------------------------------------------- 89.97 zł
Puszki ---------------------------------------------- 103.60 zł
Reczkiki papierowe ----------------------------------- 50 zł
Pszenica 50 kg.-------------------------------------- 50 zł

RAZEM 1606.85 zł

Bardzo , bardzo Wam wszystkim dziękuje za pomoc finansową , za bazarki , za ogłoszenia , za podnoszenie wątku za odwiedzinki , za wszystko co robicie dla nich :1luvu:

Szczególne podziękowania dla lekarzy z FAUNY dr.Juli i Michała Mazur oraz dr. Karolinie Włodarczuk za leczenie moich podopiecznych , nie raz po godzinkach pracy , bardzo , bardzo dziękuje :1luvu:

Kochani przyszedł czas rozliczeń z 1% podatku , i wielu z nas go oddaje zamiast zwierzakowi fiskusowi , czy warto Czy nie lepiej to co i tak trzeba oddać dać zwierzakowi , np PRZYSTANI OCALENIE , oni ratuje wiele kalekich , starych , juz nikomu nie potrzebnych zwierząt , oni już nie raz pomogli i zwierzakom pod moja opieka , nie zapominajmy o 1% . W ten sposób możecie pośrednio tez pomóc moim podopiecznym , bardzo Was o to proszę ...
Komitet Pomocy dla Zwierząt

nr KRS 0000015352

Karolek(ona) pisze:Dorwałam sie do strony z ramkami i ta mi sie spodobała a nie mam tfu tfu jeszcze żadnego kota za TM wiem, że Emi nie była "twoja" ale coś Cie z nią łączyło
mam nadzieję że sie nie obrazisz za te moje przeróbki
tu dam oryginalne w samej ramce

Kod: Zaznacz cały
[img]http://tiny.pl/hj1t8[/img]

Kod: Zaznacz cały
[img]http://tiny.pl/hj1tv[/img]

Kod: Zaznacz cały
[img]http://tiny.pl/hj17q[/img]

dostalam od cioteczki Karolek(ona)... i mam lzy w oczach...

Dzieki Ci, dobra duszo, ze choc tej malej slodkiej istotki nie znalas, a mimo to pamietasz o niej.

Piękne Cioteczko Karolek :1luvu:

Kociara82 pisze:
Karolek(ona) pisze:Dorwałam sie do strony z ramkami i ta mi sie spodobała a nie mam tfu tfu jeszcze żadnego kota za TM wiem, że Emi nie była "twoja" ale coś Cie z nią łączyło
mam nadzieję że sie nie obrazisz za te moje przeróbki
tu dam oryginalne w samej ramce

Kod: Zaznacz cały
[img]http://tiny.pl/hj1t8[/img]

Kod: Zaznacz cały
[img]http://tiny.pl/hj1tv[/img]

Kod: Zaznacz cały
[img]http://tiny.pl/hj17q[/img]

dostalam od cioteczki Karolek(ona)... i mam lzy w oczach...

Dzieki Ci, dobra duszo, ze choc tej malej slodkiej istotki nie znalas, a mimo to pamietasz o niej.

Bardzo dziekuje , rycze jak na patrze ....

Mi też smutno ogromnie... To był taki kochany, mądry i dzielny kociak...

(...
Przytulam mocno.

:cry:

Płaczę razem z Wami. Pamiętam o dzielnej, kochanej Kotuni.

RudyiSrebrnyKot pisze:Mi też smutno ogromnie... To był taki kochany, mądry i dzielny kociak... (...
Przytulam mocno.

byla niezwykla

dlatego tak mnie ujela

bardzo dzielna kicia,do końca się nie poddawała ................

niedlugo minie drugi miesiac odkad Emi z nami nie ma... Czas biegnie nieublaganie szybko, ale wciaz czuje obecnosc Emi u Justy. Czuwa nad jej gromadka.

za ok. tydzien minie 2 miesiace odkad tej niezwykle dzielnej kotuni z nami nie ma.... :cry:

Czas mija, a żal nadal ten sam :cry:

zal pozostanie, choc ja wiem, ze ona ma sie znakomicie za TM, ze czuwa nad gromadka Justy, wiem, ze kiedys do niej wroci w innym futerku... Ale nadal mi jej brak... Tak wiele bym dala by znow moc ja pomiziac, zeby znow mnie zdzielila z lapenii jak to kiedys zrobila :ryk:

(oberwalam nie z jednego a z 2 lisci) :ryk:

Zal pozostanie, bo ta mala istotka tak dzielnie walczyla do samego konca, byla bardzo, bardzo silna :ok:

Emi odeszła[*]8.12.2011r. to już 2 miesiące bez Emi :(:(:(:(

Kto przegląda forum