Mojemu Stasiowi! Wszak dałaś dyspensę, żeby on mój był wirtualnie. Mam świadków! Jak mogłaś ty bestio Stasia otruć?! Ja rozumiem, że nie wiedzieliście o tej alergii? A wcześniej mu się nie zdarzało paracetamolu łykać? Boszsz.,.... ucałuj go ode mnie i przytul biedaczka.
Masz najpiękniejsze koty w tamtej części Polski i najcudowniejszego tżeta na świecie. i kocham was oboje. Platonicznie. Ciebie platonicznie z wyboru, Stasia platonicznie, bo daleko jest i twój...
Faktycznie Przecież pysio nie Pysi. Jak teraz obejrzałam to widzę, że to nie Pysia - wyraźnie. Jak przedtem to nie. Boziu jak to idzie sobie zasugerować coś do tego stopnia