Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
Zofia&Sasza pisze:Ma ktoś link do dogo?
XAgaX pisze:coś ciekawego?![]()
seidhee pisze:XAgaX pisze:coś ciekawego?![]()
W skrócie: dowiedziałam się, że na podstawie nieporozumienia krytykuję świetlaną postać, która tyle dobrego zrobiła dla zwierząt, a w 2004, 2005 i 2009 nawet napisała coś o sterylizacji...
Edit: moja korespondencja z panem Antczakiem bujnie się rozwinęła
dorobella pisze:Przeczytajcie poradę owej lecznicy
http://www.zako.wroclaw.pl/faq.php
Czy sterylizować kota?
Mam 5-letniego kota, mieszańca persa, niekastrowanego. Uwielbia wycieczki poza dom i choć zawsze wraca boję się, że może go kiedyś spotkać cos złego. Czy kastracja zapobiegnie wychodzeniu kota?
Sterylizacja, czyli chirurgiczne pozbawienie kota płodności może zmniejszyć częstotliwość wycieczek, ale nie zapobiegnie im całkowicie.
Wychodzenie kota poza teren mieszkania, nie wynika jedynie z chęci zaspokojenia instynktu płciowego. Bardzo silną motywacją dla tego drapieżcy jest także potrzeba łowienia, polowania.
Gdyby kastrację wykonało się u bardzo młodego, kilkumiesięcznego kotka i nie pozwoliło mu od początku na samotne wycieczki, efekt byłby pewny.
U kota wykastrowanego w wieku dojrzałym, z utrwalonymi nawykami w zachowaniu nie należy oczekiwać radykalnej poprawy.
A gdzie mowa o niekontrolowanym kryciu kotek ?
ulvhedinn pisze:dorobella pisze:Przeczytajcie poradę owej lecznicy
http://www.zako.wroclaw.pl/faq.php
Czy sterylizować kota?
Mam 5-letniego kota, mieszańca persa, niekastrowanego. Uwielbia wycieczki poza dom i choć zawsze wraca boję się, że może go kiedyś spotkać cos złego. Czy kastracja zapobiegnie wychodzeniu kota?
Sterylizacja, czyli chirurgiczne pozbawienie kota płodności może zmniejszyć częstotliwość wycieczek, ale nie zapobiegnie im całkowicie.
Wychodzenie kota poza teren mieszkania, nie wynika jedynie z chęci zaspokojenia instynktu płciowego. Bardzo silną motywacją dla tego drapieżcy jest także potrzeba łowienia, polowania.
Gdyby kastrację wykonało się u bardzo młodego, kilkumiesięcznego kotka i nie pozwoliło mu od początku na samotne wycieczki, efekt byłby pewny.
U kota wykastrowanego w wieku dojrzałym, z utrwalonymi nawykami w zachowaniu nie należy oczekiwać radykalnej poprawy.
A gdzie mowa o niekontrolowanym kryciu kotek ?
I o chorobach przenoszonych drogą płciową, o znacznie wiekszym w przypadku niekastrowanego kocura ryzyku wdawania sie w bójki z innymi kotami itd...?
PumaIM pisze:Hyh, dopisałam komentarz na znanylekarz.pl, ciekawe, czy się pokażePodałam linki do skanów artykułu z tego wątku, mam nadzieję, że nikomu nie wlazłam w szkodę
Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue i 99 gości