Kot wylegiwał się na wycieraczce pod mieszkaniem nr 5. Kot jest na 100% domowy- zadbany, raczej szczupły,
miziasty, sam wchodzi na kolana, ugniata i wącha po twarzy. Kotek jest wykastrowanym kocurkiem. Kiedy wszedł do
mieszkania sąsiadki zachowywał się spokojnie, po kilku minutach obwąchiwania nowego terenu rozwalił się
na tapczanie mrucząc. Obecnie przebywa u Pani Ewy (tel 668575664), ale ona ma już 3 koty, które wariują z
powodu nowego kolegi.
Oto kotek:

Znacie tego kota? Ktoś z Krzyków,z okolic poranna-skarbowców