Ryś, Ryszard, Rysiek - część 3- obcy kontra predator

Ryś, nie dość że zmężniał, to charakterny się zrobił

Charakterny to on jest od zawsze :mrgreen:

. Najfajniej jest jak wieczorem chodzę w koszuli nocnej a on mi skacze na łydki i je gryzie

. Wczoraj za to całe popołudnie spędził mi na nogach : ja czytałam książkę z wyciągniętymi nogami a on tam spał :dance2:

Meskie pieszczoty masz. :mrgreen:

kalair pisze::lol: Meskie pieszczoty masz.

Taaaak? A to Tobie faceci rzucają się na nogi i je gryzą :?:

ale tylko w koszuli nocnej :piwa:

MalgWroclaw pisze::ryk:
ale tylko w koszuli nocnej

Pieszczota nie do opisania - ostre kiełki wbite znienacka w gołą łydkę

. No, ale jeśli ktoś tak lubi....

juana pisze:
MalgWroclaw pisze::ryk:
ale tylko w koszuli nocnej

Pieszczota nie do opisania - ostre kiełki wbite znienacka w gołą łydkę . No, ale jeśli ktoś tak lubi....

Ja po 2,5 roku przyzwyczaiłam się.,.. mój Puszek tak robi, nauczył Garfildoska, a Ryś umiał fabrycznie - wszystkie uczą swoich kumpli tymczasów.... Każdy kociak wychodzi z tego domu z taką umiejętnością :ryk:

joarkadia pisze:
juana pisze:
MalgWroclaw pisze::ryk:
ale tylko w koszuli nocnej

Pieszczota nie do opisania - ostre kiełki wbite znienacka w gołą łydkę . No, ale jeśli ktoś tak lubi....

Ja po 2,5 roku przyzwyczaiłam się.,.. mój Puszek tak robi, nauczył Garfildoska, a Ryś umiał fabrycznie - wszystkie uczą swoich kumpli tymczasów.... Każdy kociak wychodzi z tego domu z taką umiejętnością

A Ty po takich pieszczotach ma dziurawe łydki :mrgreen:

juana pisze:
joarkadia pisze:
juana pisze:
MalgWroclaw pisze::ryk:
ale tylko w koszuli nocnej

Pieszczota nie do opisania - ostre kiełki wbite znienacka w gołą łydkę . No, ale jeśli ktoś tak lubi....

Ja po 2,5 roku przyzwyczaiłam się.,.. mój Puszek tak robi, nauczył Garfildoska, a Ryś umiał fabrycznie - wszystkie uczą swoich kumpli tymczasów.... Każdy kociak wychodzi z tego domu z taką umiejętnością

A Ty po takich pieszczotach ma dziurawe łydki

Oj, mam... ale noszę spodnie :ryk:

i trudniej mi się to goi, bo ja cukrzyk... ale dla kotów jak widać wszystko = nawet całość nóg :ryk:

juana pisze:
Myszolandia pisze:
MaryLux pisze:
juana pisze:
MaryLux pisze:Rysiu, sei il gattino piu bello nel mondo
Inka poliglotka (nie mylić z idiotką)

Łooooo Fagiolinko
Ma tu mi fai impazzire
Ryszard

Nie rozumisiam nic a nic

ja tez nic nie kumajem ,po czemu Wy gawariajet

Ale ja szaleje za Tobą...
Ryszard