Lucky Felv + brykaj szczęśliwy za TM [*] :(

No to trzymamy żeby wyniki poszybowały w górę :ok:

Ponieważ na bazarku ucichło, co nie wróży nic dobrego

dlatego większość fantów została przeceniona, może ktoś się na coś skusi i dołożyłam również NOWE PRZEDMIOTY. ZAPRASZAM :!:

viewtopic.php?f=20&t=138346

o proszę tydzień a wyniki podskoczyły :ok:

Jestem baaaaardzo ciekawa jak po tym aranespie będą wyglądać.

alab108 pisze:Ponieważ na bazarku ucichło, co nie wróży nic dobrego dlatego większość fantów została przeceniona, może ktoś się na coś skusi i dołożyłam również NOWE PRZEDMIOTY. ZAPRASZAM viewtopic.php?f=20&t=138346

Dziękujemy serdecznie alab108 :1luvu:

dla Lakiego każdy grosz się liczy, i jesteśmy bardzo wdzięczni za najmniejszą nawet pomoc. :1luvu:

JaEwka pisze:o proszę tydzień a wyniki podskoczyły
Jestem baaaaardzo ciekawa jak po tym aranespie będą wyglądać.

A widziałaś Eweilnka, że WBC-białe krwinki ma już w normie?

WBC (Krwinki białe, Leukocyty) - to krwinki odpowiedzialne za stan układu odpornościowego organizmu. Wzrost lub spadek tych wartości jest charakterystyczny dla infekcji lub pewnych innych schorzeń układu odpornościowego, np. białaczki.

Widziałam widziałam

Ja bym się zastanowiła na poważnie czy jego przypadku gdzieś nie opisać :lol:

pisma naukowe czy cuś :mrgreen:

Wstawiłam juz na FB jego zdjęcia :ok:

Mam nadzieję, że to pomoże w przyciągnięciu większej liczby osób na allegro.

Widzę, że już ktoś się Lakim na FB zainteresował :wink:

Trochę chaotycznie to zrobiłam no ale jak się naumiem w końcu to będę robić porządnie :lol:

Jak tam chłopak się czuje po aranespie??

JaEwka pisze:Jak tam chłopak się czuje po aranespie??

Niuniś się trzyma jakoś, ale w sobotę i w niedzielę było nieciekawie bo miał świszczący oddech przez zatkany katarem nosek.
Przy jedzeniu musi często łapać oddech bo się męczy, wcześniej też tak łapał, ale jak ma znowu zatkany nosek to widać, że jest mu ciężko nawet oddychać.
To już było w sobotę rano zanim pojechałam na Aranesp i lekarz przy badaniu potwierdził te zaostrzone szmery w oskrzelach.
U kotka to taka chorągiewka, dzisiaj lepiej a jutro gorzej. Co już wychodzimy prawie że na prostą, to znowu kichanie i świszczenie.

Poza tym bez zmian z wyjątkiem tego, że z soboty na niedzielę(pierwsza w nocy) zesikał się na łóżko i to na naszych oczach w zabawie z nami :wink:

i to takiego lejącego zgarłam z łóżka do kuwety i nie zdążyło przesiąknąć do materaca tylko koc i kołdra zostało zasikane a że kot nie kastrowany to wiadomo jaki był zapach. :twisted:

no nie...

Powiedz mu, że jak będzie tak sikał to mu zakleicie siuraka :twisted:

A tak poważnie to chłopakowi tak sie zabawa podobała, że pewnie zapomniał :lol:

A jak się spisuje ten sprey ?

A na cegiełkach na allegro uzbierało się już 105 zł :ok:

Ten sprey jest super bo po popsikaniu nic nie czuć. :ok:

Niuniek ma już zapowiedziane, że niech się cieszy jajkami dopóki je ma, bo jak ino nadarzy się okazja, co mam nadzieje nastąpi niebawem, to się pożegna z nimi na zawsze. :wink:

Laki bardzo dziękuje za zakupione cegiełki dla niego.