Dom Ani: LSDiM, Waluś i (zmienna liczba) tymczasów

blaski i cienie życia z kotem

Moderator: Estraven

Post » Nie sty 29, 2012 15:38 Re: Dom Ani: LSDiM, Waluś i (zmienna liczba) tymczasów

Pasibrzucha pisze:
anna09 pisze:Jak Wam mija niedziela? :D

Mika spaceruje z zadartym ogonkiem, gada, łasi się, tuli i pakuje na kolana, pije, je i wchodzi do krytej kuwety :1luvu:

To ta sama Mika, która w lecznicy siedziała smutna i praktycznie niczym się nie interesowała? 8O

:1luvu: :1luvu: :1luvu:
Baksiu ['] 17.01.2010, Ginuś ['] 14.01.2019.
Bardzo za Wami tęsknię i czekam na tę chwilę, kiedy się znów spotkamy po drugiej stronie...

anna09

Avatar użytkownika
 
Posty: 3983
Od: Pon maja 28, 2007 11:37
Lokalizacja: Kraków

Post » Nie sty 29, 2012 15:41 Re: Dom Ani: LSDiM, Waluś i (zmienna liczba) tymczasów

Dziś wzięło ją na wylizywanie się. Czyści łapki i brzuszek, do pleców nie sięga, ale ja ją "wylizuję" mokrą ciepłą gazą.
Trochę opada jej pysio po stronie bezuszka, tamtędy ucieka jej ślinka.
Jest w dobrej formie, ma ochotę na towarzystwo, miauka by ją brać na kolana. Dziś wygrzewała się na parapecie w słońcu. No i je z apetytem :)

Annazoo

 
Posty: 5046
Od: Nie lis 28, 2010 14:22
Lokalizacja: Kraków

Post » Nie sty 29, 2012 15:45 Re: Dom Ani: LSDiM, Waluś i (zmienna liczba) tymczasów

Anno :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu:

jej siostra

 
Posty: 4454
Od: Nie cze 27, 2010 11:45
Lokalizacja: Kraków

Post » Nie sty 29, 2012 18:19 Re: Dom Ani: LSDiM, Waluś i (zmienna liczba) tymczasów

Przecudna Mikusia, Anno :1luvu:
Obrazek

Conchita

 
Posty: 3257
Od: Pt wrz 03, 2010 7:44
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie sty 29, 2012 18:40 Re: Dom Ani: LSDiM, Waluś i (zmienna liczba) tymczasów

Conchita pisze:Przecudna Mikusia, Anno :1luvu:

Fajna przylepa :)

Annazoo

 
Posty: 5046
Od: Nie lis 28, 2010 14:22
Lokalizacja: Kraków

Post » Nie sty 29, 2012 23:12 Re: Dom Ani: LSDiM, Waluś i (zmienna liczba) tymczasów

Annazoo pisze:Fajna przylepa :)

Hmm... obszerne sprawozdanie z drugiego dnia Miki w Twoim domu :wink:
Baksiu ['] 17.01.2010, Ginuś ['] 14.01.2019.
Bardzo za Wami tęsknię i czekam na tę chwilę, kiedy się znów spotkamy po drugiej stronie...

anna09

Avatar użytkownika
 
Posty: 3983
Od: Pon maja 28, 2007 11:37
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon sty 30, 2012 7:57 Re: Dom Ani: LSDiM, Waluś i (zmienna liczba) tymczasów

anna09 pisze:
Annazoo pisze:Fajna przylepa :)

Hmm... obszerne sprawozdanie z drugiego dnia Miki w Twoim domu :wink:

Sprawozdania obszerne masz na priv :)
Kota przylepiona do mnie lub do Andrzeja. Jak się do niej odezwę, natychmiast wstaje, miauka, ogon w górę i barankowanie :)
Śpi ze mną, wie gdzie woda i kuweta, ale większość czasu przydrzemuje na łóżku na niebieskim kocyku 8)
Wieczorem nawet liznęła trochę grzbietu, ale zamiłowania do higieny osobistej nie ma :mrgreen:
Dziś ja w pracy, ale Andrzej w domu, zatem Mikunia ma przedłużony weekend z człowiekiem.
Nie chciała rano jeść, pora dla niej za wczesna :] Dostanie michę jak Duży wstanie :]
Mam dyskomfort poznawczy i dziwuję się nad kondycją człowieka. Mało rozumiem. Kochanie warunkowe, ucieczka od trudności, strasznie jako gatunek się degenerujemy.

Annazoo

 
Posty: 5046
Od: Nie lis 28, 2010 14:22
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon sty 30, 2012 10:03 Re: Dom Ani: LSDiM, Waluś i (zmienna liczba) tymczasów

Ach, chciałoby się, żeby poprzedni opiekunowie kotki przeczytali to, co piszesz, Aniu!
Trudno to pojąć... Może nawet bardzo kochali tę kotkę... Nawet dbali o nią. Do weta chodzili.
Nawet próbowali leczyć, gdy przyszła ciężka choroba.
Ale wtedy coś im się przełączyło...
Coś, na co znalazłaś bardzo trafne określenie: kochanie warunkowe...
Dziwny ten świat...
Aniu! :arrow: Obrazek Obrazek Obrazek

mavi

 
Posty: 2244
Od: Czw sie 26, 2010 18:45

Post » Pon sty 30, 2012 10:10 Re: Dom Ani: LSDiM, Waluś i (zmienna liczba) tymczasów

mavi pisze:Ach, chciałoby się, żeby poprzedni opiekunowie kotki przeczytali to, co piszesz, Aniu!
Trudno to pojąć... Może nawet bardzo kochali tę kotkę... Nawet dbali o nią. Do weta chodzili.
Nawet próbowali leczyć, gdy przyszła ciężka choroba.
Ale wtedy coś im się przełączyło...
Coś, na co znalazłaś bardzo trafne określenie: kochanie warunkowe...
Dziwny ten świat...
Aniu! :arrow: Obrazek Obrazek Obrazek

Kwiatki sobie wącham, skojarzenia motylkowo-kwiatuszkowe przeganiam :mrgreen:

Aaaa! ksiądz po kolędzie wchodzi i po chwili pyta:
- Macie 3 koty?
- Nie. Pięć.
- 8O

I wytrzymał dzielnie, gdy w czasie modlitwy Malaga wskoczył na oparcie fotela tuż przed jego twarzą :)

Annazoo

 
Posty: 5046
Od: Nie lis 28, 2010 14:22
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon sty 30, 2012 10:30 Re: Dom Ani: LSDiM, Waluś i (zmienna liczba) tymczasów

No dobra... Skoro masz jakieś skojarzenia motylkowo-kwiatuszkowe, to wycinam motylka: Obrazek
Miłego dnia!

mavi

 
Posty: 2244
Od: Czw sie 26, 2010 18:45

Post » Pon sty 30, 2012 10:32 Re: Dom Ani: LSDiM, Waluś i (zmienna liczba) tymczasów

mavi pisze:No dobra... Skoro masz jakieś skojarzenia motylkowo-kwiatuszkowe, to wycinam motylka: Obrazek
Miłego dnia!

Wolę bez doniczki, żeby mi koty ziemi nie wygrzebywały :mrgreen:

Annazoo

 
Posty: 5046
Od: Nie lis 28, 2010 14:22
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon sty 30, 2012 10:52 Re: Dom Ani: LSDiM, Waluś i (zmienna liczba) tymczasów

O jejuuu... Trudno trafić w twój gust... No dobra, masz bez doniczki: Obrazek
Teraz pewnie napiszesz, że wolałabyś bez kota :twisted:

mavi

 
Posty: 2244
Od: Czw sie 26, 2010 18:45

Post » Pon sty 30, 2012 10:57 Re: Dom Ani: LSDiM, Waluś i (zmienna liczba) tymczasów

mavi pisze:O jejuuu... Trudno trafić w twój gust... No dobra, masz bez doniczki: Obrazek
Teraz pewnie napiszesz, że wolałabyś bez kota :twisted:

Kot może być, bo JESZCZE nie mam czarnego. Ale czy aby nie są trujące? 8) 8) 8)

Annazoo

 
Posty: 5046
Od: Nie lis 28, 2010 14:22
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon sty 30, 2012 11:00 Re: Dom Ani: LSDiM, Waluś i (zmienna liczba) tymczasów

Mi się wąchanie kwiatków też jakoś nienajlepiej kojarzy :lol:

Pasibrzucha

 
Posty: 4561
Od: Sob lis 06, 2010 10:32
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon sty 30, 2012 11:07 Re: Dom Ani: LSDiM, Waluś i (zmienna liczba) tymczasów

Annazoo pisze:Ale czy aby nie są trujące? 8) 8) 8)

ABY NIE SĄ :twisted:

Pasibrzucho, ja w ten śliczny, słoneczny poranek ani słówkiem nie napomknęłam o wąchaniu kwiatków! :roll:
Posłałam tylko Anniezoo dowód przyjaźni w postaci kwiotka z motylkiem, a ona dawaj, wybrzydzać...

mavi

 
Posty: 2244
Od: Czw sie 26, 2010 18:45

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 11 gości