temat do usunięcia

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie sty 29, 2012 19:37 temat do usunięcia

temat do usunięcia
Ostatnio edytowano Nie paź 28, 2012 18:16 przez Patkant, łącznie edytowano 2 razy

Patkant

 
Posty: 22
Od: Sob sty 28, 2012 13:05

Post » Nie sty 29, 2012 19:50 Re: pytanie o kuwetę i machanie ogonem - mój pierwszy kot

Witaj.
Wybacz kotce to, że obsikała Ci kapcie. Napewno nie zrobiła tego celowo. Zabranie ze schroniska do domu to duży stres dla kota. Pewnie czuje się bardzo zagubiona. Osobiście radziłabym zmianę żwirku na bentonitowy, a najlepiej taki, z jakiego korzystała w schronisku.
Musisz dać jej trochę czasu na zadomowienie się. To młoda koteczka i szybko się nauczy.
Nie karć jej jeśli coś takiego sie przydarzy, bo może przynieść odwrotny skutek.
Ogonem niech sobie macha ile chce. To nie jest przejaw złości, czy niezadowolenia.
Moja 7 letnia kotka już 7 lat tak sobie macha, choć zadowolona jest zawsze :wink:
Daj jej trochę czasu.

jasdor

Avatar użytkownika
 
Posty: 16341
Od: Sob wrz 19, 2009 11:51
Lokalizacja: Krosno

Post » Nie sty 29, 2012 19:59 Re: pytanie o kuwetę i machanie ogonem - mój pierwszy kot

Kotka jest bardzo zestresowana nowym miejscem. Zaznaczyła swoim moczem teren by czuc się pewniej, bezpieczniej. Jestem przekonana, że to jednorazowa wpadka. A uciekła miaucząc, bo wyczuła,ze jestes niezadowolona ( moje koty zawsze uciekaja przede mną, gdy chcę je złapać, aby podać lek. Skąd wiedzą ? Jakims cudem rozpoznaja,ze mam "niecne" wobec nich zamiary 8)) Pod żadnym pozorem nie krzycz na nia, gdy zdarzy sie to jeszcze raz. To tylko wzmocni jej stres...i chęc zostawienia swojego zapachu. Każdy z moich przygarniętych kotów zostawiał mi taki prezent w...łózku. Ale były to jednorazowe wybryki.
Co do machania ogonem - to wyraz zdenerwowania. To normalne w nowym miejscu :wink:

Dowiedz sie jeszcze, jaki żwirek miała w schronisku.To tez moze mieć znaczenia. Bądź dla niej delikatna, nienachalna. Ona potrzebuje trochę czasu.

To cudownie,ze uratowałaś kotkę :ok:
Ostatnio edytowano Nie sty 29, 2012 20:01 przez rysiowaasia, łącznie edytowano 1 raz

rysiowaasia

 
Posty: 2110
Od: Nie sty 30, 2011 17:47

Post » Nie sty 29, 2012 20:00 Re: pytanie o kuwetę i machanie ogonem - mój pierwszy kot

Kurczę, bezwiednie prawie zdublowałam jasdor :lol: Ale ona była szybsza :ok:

rysiowaasia

 
Posty: 2110
Od: Nie sty 30, 2011 17:47

Post » Nie sty 29, 2012 20:02 Re: pytanie o kuwetę i machanie ogonem - mój pierwszy kot

jasdor pisze:Witaj.
Wybacz kotce to, że obsikała Ci kapcie. Napewno nie zrobiła tego celowo. Zabranie ze schroniska do domu to duży stres dla kota. Pewnie czuje się bardzo zagubiona. Osobiście radziłabym zmianę żwirku na bentonitowy, a najlepiej taki, z jakiego korzystała w schronisku.
Musisz dać jej trochę czasu na zadomowienie się. To młoda koteczka i szybko się nauczy.
Nie karć jej jeśli coś takiego sie przydarzy, bo może przynieść odwrotny skutek.
Ogonem niech sobie macha ile chce. To nie jest przejaw złości, czy niezadowolenia.
Moja 7 letnia kotka już 7 lat tak sobie macha, choć zadowolona jest zawsze :wink:
Daj jej trochę czasu.

:lol: Witaj.
Moja Miłeczka po przyjeździe do nas nie chciała się załatwiać w kuwecie i też pierwsze siusiu było na wycieraczce pod drzwiami. Zmieniłam żwirek i od razu wiedziała o co chodzi. Myślę,że to może być ta przyczyna. Daj jej trochę czasu i pozwól na zwiedzenie terenu :P :ok: :ok: :ok:
Biegaj sobie za TM kochana Misieńko [*]/26.05.2005r.-11.11.2010r./
===================================
Teraz w Twoim domku mieszka Miłka:


Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Prawda, że pięknota

Dom bez kota jest jak samolot bez pilota

ula-misia

 
Posty: 17144
Od: Pon lis 01, 2010 14:34
Lokalizacja: Włocławek

Post » Nie sty 29, 2012 20:09 Re: pytanie o kuwetę i machanie ogonem - mój pierwszy kot

Machanie ogonem to objaw zaniepokojenia kota. Ale pierwszy dzień a nawet tydzień (a nawet 2-3 tygodnie) kot ma prawo być zaniepokojony
Kuweta:
Kotka prawdopodobnie pierwszy raz widzi żwirek silikonowy i nie wie, co z tym robić. Mozna spróbować, tak na szybko:
- sypnąć na żwirek trochę piasku-ziemi (a jutro kupić zwirek jak najbardziej przypominający zwykłą ziemię, czyli np. bentonitowy, jak radziła jasdor)
- wytrzeć papierem toaletowym siki i wrzucić to do kuwetki i lekko przysypać
Jeśli kotka bedzie sikać do kuwety przy drzwiach, to na razie zostaw, może ona wiąże sikanie z wyjściem na dwór i przy drzwiach jej lepiej.
Jesli nie, to postaw jej kuwetę gdzieś w przedpokoju, ale w kącie - miejsce, gdzie chodzą ludzie nie jest najlepsze na ustronne miejsce takze z punktu widzenia kota
"Koty trzeba chwalić, robia się od tego bardziej puchate"

taizu

Avatar użytkownika
 
Posty: 16134
Od: Śro gru 30, 2009 23:05
Lokalizacja: Mazury

Post » Nie sty 29, 2012 20:12 Re: pytanie o kuwetę i machanie ogonem - mój pierwszy kot

Jeśli chodzi o żwirek silikonowy to nie mam z nim dobrych doświadczeń. Chcąc kotu dogodzić - przedobrzyłam. Jak nasypałam go do kuwetki moja kota przez cały dzien odmówiła sikania. Wchodziła i wychodziła z kuwety nie załatwiając się. Jak wymieniłam na stary - natychmiast skorzystała.
Myślę, że żwirek silikonowy lepiej by było wprowadzić później, jak już kotka bardziej się zadomowi.
Może przeoczyłam, ale czy kotka jest po sterylizacji?

jasdor

Avatar użytkownika
 
Posty: 16341
Od: Sob wrz 19, 2009 11:51
Lokalizacja: Krosno

Post » Nie sty 29, 2012 20:27 Re: pytanie o kuwetę i machanie ogonem - mój pierwszy kot

usuniete
Ostatnio edytowano Nie paź 28, 2012 18:15 przez Patkant, łącznie edytowano 2 razy

Patkant

 
Posty: 22
Od: Sob sty 28, 2012 13:05

Post » Nie sty 29, 2012 20:30 Re: pytanie o kuwetę i machanie ogonem - mój pierwszy kot

Silikonowy żwirek powinno się stosować w sytuacjach awaryjnych. Nie rozumiem , jak można kazać wchodzić kotu do kuwety z czymś takim. To ani miłe nie jest dla delikatnych poduszeczek, a do tego dziwnie trzeszczy. :mrgreen: Kupiłam mojej kotce raz to cudo. :evil: Kotka weszła z czystej ciekawości i się wysiusiała. Jak zaczęły dziwnie trzeszczeć te kamyczki , kotka wyskoczyła przerażona z kuwety i nigdy więcej z tego cuda nie skorzystała. :lol: Mądry kotek. Ulubiony jej żwirek to kats best..

grajda

 
Posty: 2469
Od: Pt mar 13, 2009 9:06

Post » Nie sty 29, 2012 20:35 Re: pytanie o kuwetę i machanie ogonem - mój pierwszy kot

Może masz zwykłą ziemię np. z doniczki, albo dostęp do jakiegoś piasku. Gdyby jednak udało jej się skorzystać z kuwetki, bo to nie jest wykluczone, że następnym razem skorzysta, koniecznie ją za to pochwal, pogłaskaj.

jasdor

Avatar użytkownika
 
Posty: 16341
Od: Sob wrz 19, 2009 11:51
Lokalizacja: Krosno

Post » Nie sty 29, 2012 20:37 Re: pytanie o kuwetę i machanie ogonem - mój pierwszy kot

Możesz też porwać gazety , papier toaletowy na strzępy i włożyć do kuwety. :ok:

grajda

 
Posty: 2469
Od: Pt mar 13, 2009 9:06

Post » Nie sty 29, 2012 20:48 Re: pytanie o kuwetę i machanie ogonem - mój pierwszy kot

x
Ostatnio edytowano Nie paź 28, 2012 18:17 przez Patkant, łącznie edytowano 1 raz

Patkant

 
Posty: 22
Od: Sob sty 28, 2012 13:05

Post » Nie sty 29, 2012 20:53 Re: pytanie o kuwetę i machanie ogonem - mój pierwszy kot

Cat's Best Eco+ - drewniany żwirek zbrylający.Można wyrzucać do toalety, pięknie się zbryla i pochłania zapachy. Jedyna wada - trochę się roznosi po mieszkaniu.
Fundacja Pomocy Zwierzętom Kłębek KRS: 0000449181

Jarka

Avatar użytkownika
 
Posty: 11937
Od: Czw kwi 10, 2008 16:43
Lokalizacja: Poznań

Post » Nie sty 29, 2012 20:55 Re: pytanie o kuwetę i machanie ogonem - mój pierwszy kot

Testowałam wiele rodzajów, ale mój kot kazał mi kupować żwirek Benek Dość dobrze się zbryla. Kupuję bezzapachowy, bo koty mają swoje wymagania i lawendowego niestety nie olały :mrgreen: Można też kupić pochłaniacz zapachów (wygląda jak piasek) i dosypać do kuwety.
Może w necie kupisz jakiś lepszy. Ja zaopatruję się w sklepie zoo. Też są różne rodzaje, ale Benek najlepiej leży moim kotom.

jasdor

Avatar użytkownika
 
Posty: 16341
Od: Sob wrz 19, 2009 11:51
Lokalizacja: Krosno

Post » Nie sty 29, 2012 20:59 Re: pytanie o kuwetę i machanie ogonem - mój pierwszy kot

grajda pisze:Silikonowy żwirek powinno się stosować w sytuacjach awaryjnych. Nie rozumiem , jak można kazać wchodzić kotu do kuwety z czymś takim. To ani miłe nie jest dla delikatnych poduszeczek, a do tego dziwnie trzeszczy. :mrgreen: Kupiłam mojej kotce raz to cudo. :evil: Kotka weszła z czystej ciekawości i się wysiusiała. Jak zaczęły dziwnie trzeszczeć te kamyczki , kotka wyskoczyła przerażona z kuwety i nigdy więcej z tego cuda nie skorzystała. :lol: Mądry kotek. Ulubiony jej żwirek to kats best..

Ja się z tym nie zgodzę - moja kota korzysta wzorcowo (no, prawie, z maleńkimi wpadkami - ale to się chyba każdemu zdarza, szczególnie że powodem była najpr. pierwsza ruja) ze żwirku silikonowego, od początku mimo że w DT miała bentonit. Ja jestem zadowolona, bo żwir jest wydajny.

Ile osób, tyle opinii ale ja bym nie rezygnowała z silikonu.

RatMaga

 
Posty: 871
Od: Wto maja 03, 2011 18:48
Lokalizacja: Banino

[następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Claude-meave, Google [Bot], jackthecat i 175 gości