zaproś kociego seniora do domu - żeby zdążyć przed chłodem

Tak, Wincek ma prawie 21 lat... Nieźle, nie? a żeby było śmieszniej, ma świetne wyniki badań krwi i trzyma się baaardzo odbrze

lepiej od moich młodych kotów, hehe. Ale podejrzewam, że zdechnie po prostu zasypiając - i tak byłoby najlepiej. oby jak najpóźniej nas opuścił, bo jest przekochany!

zapraszam, wybierzcie miss i mistera !

natasha7a pisze:Tak, Wincek ma prawie 21 lat... Nieźle, nie? a żeby było śmieszniej, ma świetne wyniki badań krwi i trzyma się baaardzo odbrze lepiej od moich młodych kotów, hehe. Ale podejrzewam, że zdechnie po prostu zasypiając - i tak byłoby najlepiej. oby jak najpóźniej nas opuścił, bo jest przekochany!

super wiek :1luvu:

zeby wszystkie kotki tak dlugo mogly cieszyc sie zyciem :kotek:

-Buffy- pisze:Przedstawiam naszego bardzo starszego Pana - Dibka

Chciałabym zgłosić naszego opolskiego seniora Dibka. Dibek jest mocno, mocno Starszym Panem. Zabrany od równie mocno Starszej Pani, która już nie była w stanie się nim zająć. Choć jest też teoria, że Pani tylko się opiekowała podwórkowcem.

Wysyłam posta na szybko, później uzupełnię opis i miniaturkę i kontakty :oops:

przepraszam ale młyn się w pracy zaczął

czekamy, napisz coś więcej jak będzie czas.

Chciałam przekazać dobre wieści, że Maniek i Yumiko grzeją doopki w swoich domkach :mrgreen:

to BARDZO dobre wieści, ale który z seniorów to Yumiko?

A tak imię później wymyśliła Gibutkowa i zapomniałam uzupełnić. Yumiko to 830/11 Kotka 12 lat :ok:

Edit: Jestem tym bardziej zadowolona i szczęśliwa bo Yumiko została pierwszym kotkiem Pani. To dodaje otuchy, że jednak nie wszyscy ludzie chcą koniecznie adoptować maluchy.

13 letni kocurek Maniek - kotek był ponoć maltretowany, może więc w nieoczekiwanym momencie udrapać czy ugryźć - także najlepiej dom bez dzieci. Na razie robi się coraz bardziej przyjazny

830/11 Yumiko 12 lat Kicia jest przeeeekooochana :1luvu:

Za każdym razem od razu podchodzi żeby się poprzytulać i zostać wymizianą. Kotka wygląda lepiej niż jak trafiła do schroniska więc powinna być zdrowa. Nic tylko zabierać do domku :ok:

mają domy!

Ale super wieści :ok:

Maniek i Yumiko - dużo zdrówka i szczęścia w nowych domkach :1luvu:

Niestety, żeby nie było za wesoło Franciszek jest w coraz gorszej formie

Schudł i zaczał chorować...

452/11 kocur 12 lat ! od czerwca w schronisku, baaardzo kochany kot Kotek jest bardzo kochany i spokojny

Boo pisze:
-Buffy- pisze:Przedstawiam naszego bardzo starszego Pana - Dibka

Chciałabym zgłosić naszego opolskiego seniora Dibka. Dibek jest mocno, mocno Starszym Panem. Zabrany od równie mocno Starszej Pani, która już nie była w stanie się nim zająć. Choć jest też teoria, że Pani tylko się opiekowała podwórkowcem.

Wysyłam posta na szybko, później uzupełnię opis i miniaturkę i kontakty

przepraszam ale młyn się w pracy zaczął

Przepraszam, że dopiero teraz :oops:

Dibka widziałyśmy pierwszy raz 14 stycznia. Nie mam nawet zdjęć z tej soboty bo Dibek wyglądał na konającego

Po prostu nie wypadało robić mu zdjęcia. W niedzielę nadal głównie spał ale jedzonko było zmiecione a w kuwecie był spory sik. W kolejnych dniach Dibek mniej już spał i był bardziej ruchliwy. Jak to w schronie bywa, niestety, zaczęły się katary. Dibek w ciągu dwóch tygodni był już na dwóch antybiotykach. Został w końcu przeniesiony do szpitalika bo dziewczyny bały się, że go nie wyciągną z przeziębień. I wszystko wyglądało ok do wczoraj. Wczoraj zorientowały się, że Dibek bardzo, bardzo dużo pije, wręcz żłopie. Sprawa domu, choćby tymczasowego stała się teraz bardzo, bardzo pilna. Jeśli w jutrzejszych badaniach krwi wyjdą podwyższone parametry nerkowe, Dibek nie będzie miał u nas szans...

Miniaturka:

Kod: Zaznacz cały: [URL=http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=08420121149dd5be][IMG]http://images10.fotosik.pl/706/08420121149dd5bem.jpg[/IMG][/URL]

Pozdrowienia dla Dibka od mojej nerkowej seniorki Zytki!

Moja Zytka została wzięta ze schroniska i prawdopodobnie nerki były już chore ale nie było jakis specjalnych objawow, przełom nastapił po kilku miesiącach podbytu w nowym domku. nerki zaczęły szwankowac poważnie. Na szczęście trafiliśmy na dobrą lekarkę i teraz Zytka czuje się dobrze.

Kot nerkowy potrzebuje dużo uwagi, cały czas trzeba kontrolowac jego stan. Potrzebne są finanse na badania żeby wykryć ewentualną przyczynę chorych nerek. W schronisku biedak nie ma szans...

Kciuki za Dibka :ok:

Tiris pisze:Czesiu [']

Dziś po dwóch tygodniach choroby, po tygodniu dokarmiania i kroplówek odszedł Czesio. On jako ostatni z kotków białaczkowych w naszym domu tymczasowym. Czesiu nie jadł już sam, był dokarmiany convem. Wenflon dożylny działał tylko jeden dzień. Wyniki przekroczone dwa razy, problemy z gałka oczną, no i białaczka pokonały i jego i nas.
Nerki ostatnio zabierają nam kota jednego po drugim.

viewtopic.php?f=1&t=85195&p=8510786#p8510786

Żegnaj, koci staruszku [']['][']

zaproś kociego seniora do domu - żeby zdążyć przed chłodem

Kto przegląda forum