Rafael [*][*][*]

moniAmi pisze:Patrzę, a on siedzi sobie na kanapie

Poszedł drobny datek na chłopaka.

Rafaelu ,Ty łobuzie

Chwila nieuwagi i hyc ,hyc na kanape

.
Kurcze ,musi byc dobrze ,jak jest w stanie takie rzeczy robić.
Strasznie mu kibicuje!

Sciskam mocno kciuki za zdrowko chlopaka - niech wyzdrowieje i znajdzie wspanialy domek! :ok:

moniAmi pisze:Patrzę, a on siedzi sobie na kanapie

A to dowcipniś :smiech3:

Oby tak dalej Kocurku! No i 3mam kciuki również za Dane :ok:

Jak się dziś miewa Raficzek?
Głaski ślę dla chłopaka dzielnego :1luvu:

Przyłączam się do głasków :wink:

a co je Rafael???

przyszlam z FB.... trzymam kciuki za koteczka :ok:

madziulam2 pisze:a co je Rafael???

Rafael dostaje Convalescence i mokre jedzonko. Próbuję co chwilę dawać mu inną puszkę czy saszetkę licząc, że coś mu posmakuje. Próbowałam kurczaka, rybę, niestety nie chce, więc koniec końców karmię go wkładając papkę do pysia. I on jest upaprany i ja, ale coś tam zawsze przełknie.
Od Pani wet dostaje też kroplówki, więc może też przez to nie ma apetytu.
Ale generalnie widać poprawę, choć nadal jest słaby. Teraz widzę, że na zdjęciach wygląda lepiej niż w rzeczywistości. Generalnie jest chudziutki i taki drobny, sierść ma w nie najlepszym stanie i straszny łupież. To od niedożywienia.
Ale siły ma już więcej, to widać

To dobrze, że chłopak walczy - oby tak dalej :ok:

Kciuki za Rafaela

oby bylo juz tylko lepiej :ok:

tillibulek pisze:oby bylo juz tylko lepiej

moniAmi pisze:
madziulam2 pisze:a co je Rafael???

Rafael dostaje Convalescence i mokre jedzonko. Próbuję co chwilę dawać mu inną puszkę czy saszetkę licząc, że coś mu posmakuje. Próbowałam kurczaka, rybę, niestety nie chce, więc koniec końców karmię go wkładając papkę do pysia. I on jest upaprany i ja, ale coś tam zawsze przełknie.
Od Pani wet dostaje też kroplówki, więc może też przez to nie ma apetytu.
Ale generalnie widać poprawę, choć nadal jest słaby. Teraz widzę, że na zdjęciach wygląda lepiej niż w rzeczywistości. Generalnie jest chudziutki i taki drobny, sierść ma w nie najlepszym stanie i straszny łupież. To od niedożywienia.
Ale siły ma już więcej, to widać

Wierzę,że noc minęła spokojnie i Rafaelek ma się odrobinkę lepiej,myślę bez przerwy
o tym kotku i o szlachetnej Osobie,która go ratuje.

pdbz pisze:Wierzę,że noc minęła spokojnie i Rafaelek ma się odrobinkę lepiej, myślę bez przerwy o tym kotku i o szlachetnej Osobie,która go ratuje.

Rafael [][][*]

Kto przegląda forum