Nie tak dawno jej sąsiad, starszy pan chory na cukrzycę, został zabrany do szpitala. Człowiek ten karmił wolnożyjące koty, tyle mógł jedynie zrobić zważywszy na swój stan i możliwości. Koty zostały same, były chore. Koty, kocięta, niektóre z dość zaawansowanym KK, zarobaczone i wynędzniałe. Geraldbutler zgarnęła całe stado tych, które pozostały jeszcze przy życiu. Część zabrała do siebie Miuti, trzy ona sama. Kociaki zostały wyleczone i już wydawało się, że najgorsze minęło...
Kilka dni temu zachorowało jedno z kociąt. Zrobiono testy- panleukopenia. Kotek, dzięki szybkiej interwencji Budryska, trafił do kliniki w Bielsku, teraz już czuje się lepiej. Pozostałe koty- dwoje zgarniętych kociąt dostały surowicę. Niestety zostały jeszcze koty gerarbutler, siedem dorosłych, ale nieszczepionych...Jeden zastrzyk surowicy kosztuje 16 zł, to razy 9 daje sumę 154zł
. Doba w szpitaliku bielskim- 12zł. Potrzeba pieniędzy na spłatę długu i dalsze leczenie... Tu wątek:
viewtopic.php?f=1&t=137488
Wystawiam namalowany przez siebie obraz. Jest to dość swobodna kopia Williama Turnera. Namalowany został suchymi pastelami Koh-I-Nor, na papierze z fakturą. Zabezpieczony fiksatywą. Format A4.
Przepraszam za jakość zdjęcia, fotografowałam z kamery internetowej
Cena wywoławcza 30 zł. Aukcja trwa do czwartku, 3.02. Po wylicytowaniu można będzie odebrać go w Krakowie, albo zostanie przesłany pocztą, na życzenie licytującego w specjalnej tubie. Koszty przesyłki wg cennika Poczty Polskiej pokrywa kupujący. Serdecznie zapraszam do licytacji
Kota7 za wywoławczą-30 SPRZEDANE 
edit: pomyliłam datę
. Chodzi oczywiście o piątek 03.02, nie o czwartek. Aukcja potrwa do 23:00.
.
Amelki już nie ma...