Rafael [*][*][*]

Zaglądam cały czas i wielkie kciuki trzymam :ok:

Też zaglądam, kciuki cały czas trzymam.

Jedz maluszku :ok:

ksb pisze:Też zaglądam, kciuki cały czas trzymam.

Jedz maluszku

Poprawy,poprawy zdrówka życzę z całego serca Biedaczku!

Kciuki najmocniejsze cały czas trzymam :ok:

Mocne

za Rafaela.

Wysłałem parę złotych na Rafaela. Może ktoś mógłby zrobić aukcję cegiełkową na Allegro?

Przyszłam i ja. Mocne kciuki za Rafaela :ok:

Trzymam mocno kciuki!

Piracik nie jadł sam przez ponad tydzień, ale w końcu zaskoczył.
Wierzę, że z Rafaelem też tak będzie :ok:

To wątek Rafaela ale niestety dziś dołączyła do nas Dana muszę ją Wam też przedstawić
Dana
W DT od 28.01.2012
Wiek: 5 lat
Jak Dana radziła sobie sama na ulicy ? Nie mamy pojęcia. Dana jest niewidomą dorosłą kotką. Pochodzi z Gdyni, zamieszkiwała okolice Płyty Redłowskiej. Wiemy, że przez jakiś czas dokarmiali ją ludzie, jednak gdy się wyprowadzili Dana oraz jej koci bracia zostali bez opieki i pomocy. Jak długo Dana poradziłaby sobie jeszcze ? Wolimy o tym nie myśleć. Na szczęście kotka jest już pod naszą opieką i jest bezpieczna.
Niesamowite jest jednak to, że Dana jest cudowną, ufną kotką. To urocza pieszczoszka, której zupełnie nie przeszkadza kalectwo. Dana patrzy inaczej, a my postaramy się, żeby trafiła do cudownego domu, w którym będzie kochana i rozpieszczana.

nie mam siły komentować :cry:

Śliczna, biedna kiciulka. Strach myśleć, co by się z nią stało, gdyby nie spotkała na swojej drodze tak wspaniałych ludzi :1luvu:

Dana

Rafaelku

Boże

A ja myślałam,że u nas jest kiepsko

Oby szybko znalazł się dobry domek :ok:

Właśnie przeżyłam chwilę grozy ! Poszłam nakarmić Rafaela, otworzyłam klatkę i zorientowałam się, ze zapomniałam strzykawki.
Wróciłam po chwili, a Rafaela nie było w klatce ! Aż mi się gorąco zrobiło, przecież on jeszcze prawie wcale się nie ruszał.
Patrzę, a on siedzi sobie na kanapie

Z jedzeniem niestety nadal opornie i dalej sika pod siebie, choć raz już skorzystał z kuwety...
Myślę, że będzie dobrze