Ryś, Ryszard, Rysiek - część 3- obcy kontra predator

kamari pisze:Juana, a jak wygląda zima we Włoszech? Nie chodzi mi Alpy, tylko o takie miejsce, w którym ty byłaś.

Ja akurat byłam w regionie, gdzie śnieg był przez 3 dni. Minusowe temperatury raczej tam nie bywają bo mają tam wiele roślin, które zdechłyby zwyczajnie w mrozie, np. drzewka oliwne (nigdy nie tracą liści). Ale zimno jest- wiatry, deszcze.
To jest widok z okna od kuchni przed samym moim wyjazdem, czyli połowa października :
Obrazek

Te małe "okrągłe i szarawe" drzewka to oliwki

jeeeeenyyyyyyyyyyyyyyyy :1luvu:

juana pisze:
kamari pisze:Juana, a jak wygląda zima we Włoszech? Nie chodzi mi Alpy, tylko o takie miejsce, w którym ty byłaś.

Ja akurat byłam w regionie, gdzie śnieg był przez 3 dni. Minusowe temperatury raczej tam nie bywają bo mają tam wiele roślin, które zdechłyby zwyczajnie w mrozie, np. drzewka oliwne (nigdy nie tracą liści). Ale zimno jest- wiatry, deszcze.
To jest widok z okna od kuchni przed samym moim wyjazdem, czyli połowa października :

Te małe "okrągłe i szarawe" drzewka to oliwki

I chyba cerkiew???

Bardzo ci dziękuję, nie bardzo sobie wyobrażałam zimę w takim regionie.

widoczki sliczne ale najpiekniejszym widoczkiem jest Rysiu :1luvu:

kamari pisze:
juana pisze:
kamari pisze:Juana, a jak wygląda zima we Włoszech? Nie chodzi mi Alpy, tylko o takie miejsce, w którym ty byłaś.

Ja akurat byłam w regionie, gdzie śnieg był przez 3 dni. Minusowe temperatury raczej tam nie bywają bo mają tam wiele roślin, które zdechłyby zwyczajnie w mrozie, np. drzewka oliwne (nigdy nie tracą liści). Ale zimno jest- wiatry, deszcze.
To jest widok z okna od kuchni przed samym moim wyjazdem, czyli połowa października :

Te małe "okrągłe i szarawe" drzewka to oliwki

I chyba cerkiew???

Bardzo ci dziękuję, nie bardzo sobie wyobrażałam zimę w takim regionie.

To normalny kościół

. Z boku ta grupa wysokich drzew to... cmentarz. Wiesz jak wyglądają cmentarze we Włoszech? Są bardzo ciekawe. To ani nic strasznego ani ponurego

. I proszę bardzo

.
Oczywiście w każdym regionie zima jest inna. Jak byłam w Neapolu tam w ogóle nie ma śniegu :mrgreen:

. A zimą na trawniku potrafią owocować drzewka mandarynki- wiadomo- jeśli się spotka w mieście takie drzewka to nie wolno zbierać tych owoców bo są pełne spalin samochodowych :wink: