KRAKÓW,WADOWICE - koty szukają domów. PILNE!!!

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt sty 27, 2012 11:58 Re: WADOWICE! 7 kociąt traci oczy, inne też potrzebują pomoc

jedyna szansa dla tego kota jest wywiezienie go z wadowic do lecznicy do bielska inaczej umrze
weci nie chcs podsac mu caniserinu
kot ma ksiazkowe objawy pp
Ostatnio edytowano Czw mar 08, 2012 13:10 przez gerardbutler, łącznie edytowano 1 raz
gerardbutler
 

Post » Pt sty 27, 2012 14:44 Re: WADOWICE! 7 kociąt traci oczy, inne też potrzebują pomocy :(

gerardbutler pisze:jestem na chwile na necie,bylo robione usg jelita wzdete
brak kupy, w brzuszku cos sie przelewa? plyn?
kot ostal nospe cerenie metacam catosal kroplowke
jest podejrzenie fipa bezwysiekowego
kot ma temperature 39,9
nie wiem co robic.........

Panleukopenia objawia min. biegunką
FIP bezwysiękowy charakteryzuje się brakiem wysięku, ale poza tym bardzo trudno jest go zdiagnozować u żywego zwierzęcia.
Jeżeli jesteś zainteresowana jakąkolwiek inną pomocą niz pieniądze-bo ich nie mam- to przyjmij nasze sugestie i poproś o podanie kotu antybiotyku i to mocniejszego niż betamox czy synulox.

Tosza

 
Posty: 6382
Od: Śro mar 16, 2005 21:18
Lokalizacja: Kraków

Post » Pt sty 27, 2012 15:33 Re: WADOWICE! Kociak z pp. POMOCY!!!

Kotu jest gorzej, wróciła brązowa śmierdząca biegunka. gerardbutler jedzie z kotem do Bielska do szpitalika. Ja zapłacę za jeden dzień - już kontaktowałam się z Budrysek. Doba w szpitaliku to 12 zł. Prawdopodobnie jej koty też są zarażone - może być potrzebna pomoc w postaci surowicy z krwi ozdrowieńca lub regularnie szczepionego kota.
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24277
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Pt sty 27, 2012 16:47 Re: WADOWICE! Kociak z pp. POMOCY!!!

Kot dostawał w Wadowicach synulox, cerenię, catosal, PWE, duphalyte, no-spa, diaDog, provita. GB jest teraz z nim w lecznicy, czeka bo jest kolejka.
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24277
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Pt sty 27, 2012 17:02 Re: WADOWICE! Kociak z pp. POMOCY!!!

Alienor pisze:Kot dostawał w Wadowicach synulox, cerenię, catosal, PWE, duphalyte, no-spa, diaDog, provita. GB jest teraz z nim w lecznicy, czeka bo jest kolejka.

Czyli jednak był antybiotyk, to dobrze.
Nigdy nie miałam pp u siebie, ale z relacji osób, które miały, to jak juz pojawią sie objawy, to ani caniserin ( którego podobno tez juz nie ma w sprzedaży), ani surowica nie pomagały. Pomagało ( tez nie zawsze, ale czasem tak) intensywne leczenie ( antybiotyk, nawadnianie).
Surowica ma w tej chwili sens u pozostałych kotów-tych bezobjawowych. Chociaż ja ciągle mam nadzieję, ze to jakaś infekcja jelitowa, a nie pp.

Tosza

 
Posty: 6382
Od: Śro mar 16, 2005 21:18
Lokalizacja: Kraków

Post » Pt sty 27, 2012 17:32 Re: WADOWICE! Kociak z pp. POMOCY!!!

"Kot ma panleuko, test zrobiony; muszę teraz zaszczepić 10 kotów lub dać surowicę"
Pozostałe koty nie mają objawów , jej koty były izolowane o ile wiem od tamtej 3ki od pana Staszka, więc pozostałe 2 kotki mają największe prawdopodobieństwo zarażenia. Nie wiem na ile bezpieczne są psy - podobno były wypadki przenoszenia się wirusa - fakt, że caniserin czy parwoglobulina pomaga w leczeniu kotów z pp wskazuje na dość znaczne pokrewieństwo między wirusami wywołującymi pp i nosówkę.

Wiedzę na temat pp czerpałam z własnych doświadczeń (wolontariusz w schronisku, niemal "na starcie" zaliczyłyśmy epidemię pp) i z wątku jopop o panleukopenii: viewtopic.php?f=1&t=33947&start=0&hilit=panleukopenia
Z niego wynika, że podanie surowicy lub parwoglobuliny lub caniserinu, jako że feliserin jest w zasadzie nieosiągalny jest zasadne i skuteczne w początkowej fazie choroby; gdy kot jest w złym stanie a choroba jest zaawansowana jest małe prawdopodobieństwo, że pomoże. Szczepienie chorego kota, nawet jeśli nie ma jeszcze objawów, może być przysłowiowym "gwoździem do trumny".
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24277
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Pt sty 27, 2012 18:32 Re: WADOWICE! Kociak z pp. POMOCY!!!

Kocurek zostaje w szpitaliku, będą starali się ratować (dzięki Budrysku :1luvu: ).Tę dobę ja zapłacę, ale jakby można bazarki czy coś, bo nie dość, że na pewno ratowanie go potrwa dłużej, to geraldbutler musi podać surowicę pozostałym kotom u niej w domu - na 3 kg kota 2 kreseczki surowicy - 16złx10=160 zł. Prawdopodobnie przyniosła wirusa na butach, bo koty były u niej dłużej niż trwa okres wylęgania się choroby. Miejmy nadzieję, że żaden z pozostałych kotów u Ani ani jej psy nie zachorują.
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24277
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Pt sty 27, 2012 21:17 Re: WADOWICE! Kociak z pp. POMOCY!!!

Weci z Wadowic chcą zaszczepić wszystkie koty u geraldbutler tricatem. Ona się potwornie martwi co będzie jak koty się pochorują, a biorąc pod uwagę czas wylęgania pp prawdopodobnie przyniosła wirusa na butach z dworu. Mam nadzieję, ze u Miuti wszystko ok, skoro ostatnio nie miała kontaktu z Anią ani jej kotami.
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24277
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Pt sty 27, 2012 21:21 Re: WADOWICE! Kociak z pp. POMOCY!!!

We wtorek dostaję forsę.
Aniu - podaj na priva nr konta z adresem.
Obrazek Amelki już nie ma...

Miuti

 
Posty: 6238
Od: Pt lis 30, 2007 12:03
Lokalizacja: Kraków

Post » Pt sty 27, 2012 21:39 Re: WADOWICE! Kociak z pp. POMOCY!!!

Dzwoniła Ania.
Pp.

Kto ma adres i nr konta - proszę o podani mi ich na priva.
Obrazek Amelki już nie ma...

Miuti

 
Posty: 6238
Od: Pt lis 30, 2007 12:03
Lokalizacja: Kraków

Post » Pt sty 27, 2012 21:56 Re: WADOWICE! Kociak z pp. POMOCY!!!

Dziewczyny przerabiałam u siebie pp w tym roku.Moje koty wszystkie otrzymywały surowicę trzy dni z kolei od kotów regularnie szczepionych ,raz caniserin .Caniserin jest jak najbardziej ok.Otrzymywały leki dożylnie :antybiotyk,metronidazol,kroplówki oraz podskórnie drugi antybiotyk oraz zylexis lub interferon ale jest strasznie drogi.Koty sa starsze więc przy podaniu surowicy ,antybiotyku i zylexisu lub przy biegunce i wymiotach jeszcze kroplówek maja szansę.Trzymam kciuki bardzo. :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
[/url]ObrazekObrazekObrazek

horacy 7

 
Posty: 6708
Od: Śro cze 02, 2010 16:01

Post » Pt sty 27, 2012 22:02 Re: WADOWICE! Kociak z pp. POMOCY!!!

Sprawa jest w rękach vetów.
Obrazek Amelki już nie ma...

Miuti

 
Posty: 6238
Od: Pt lis 30, 2007 12:03
Lokalizacja: Kraków

Post » Pt sty 27, 2012 22:04 Re: WADOWICE! Kociak z pp. POMOCY!!!

Założyłam wątek w celu znalezienia surowicy od kota regularnie szczepionego lub ozdrowieńca - viewtopic.php?f=1&t=138423

Dziękuję horacy 7. Dajesz nadzieję na to, że się uda uratować całe towarzystwo.
Weci w Wadowicach odmówili podania caniserinu bo to psia surowica a nie kocia. Za to chcą je szczepić tricatem jutro. Jak na razie tylko kocurek w szpitaliku w Bielsku ma pp, reszta może mieć szczęście - oby :ok:

PS konto Ani - kopiuję z jej wpisu kilka stron temu:
ALIOR BANK
ANNA FIJAŁEK
UL 12 PUŁKU PIECHOTY 27
34-100WADOWICE
02 2490 0005 0000 4000 1848 7235

Pieniądze na szpitalik ( tylko 1 dzień :oops: ) wysyłam do Budryska, która jest na miejscu w Bielsku - jak tylko dostanę od niej nr konta.
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24277
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Pt sty 27, 2012 22:21 Re: WADOWICE! Kociak z pp. POMOCY!!!

Fredziolina uratowała prawie cały miot kociaków z PP podając im lek o nazwie TFX. Pytajcie jej na PW najlepiej.
Fundacja Tabby - Burasy i Spółka
https://www.facebook.com/BurasySp/

Mjeczysława Naczelnika Pszypatki
https://www.facebook.com/MjeczyslawNaczelnik/

tam jestem łapalna

Gibutkowa

 
Posty: 29640
Od: Pt wrz 04, 2009 17:23
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pt sty 27, 2012 22:35 Re: WADOWICE! Kociak z pp. POMOCY!!!

zapytałam -jak będę miała info skontakuję się z gerardbutler.
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24277
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue i 558 gości