Ożarów Maz-kocurek szwendaczek,czy ma dom??

w tej kwestii musi być poczyniony jakiś ruch bo kotka nie ma szans na ulicy

a gdzie trzeba pytać? Kurcze kompletnie nie jestem rozeznana, hop hop jest tu ktoś z Warszawy?

Ja nie, ale:
viewtopic.php?f=1&t=137048
na razie tylko JOKOT przychodzi mi na myśl.
Jeśli kicia jest oswojona, to pewnie została wyrzucona na ulicę.

napisałam na tamtym wątku Jokota, zobaczymy może ktoś coś doradzi

Greta_2006 pisze:Ja nie, ale:
viewtopic.php?f=1&t=137048
na razie tylko JOKOT przychodzi mi na myśl.
Jeśli kicia jest oswojona, to pewnie została wyrzucona na ulicę.

Jest mi bardzo miło, że jesteśmy postrzegani jako sprawnie działająca organizacja :wink:

Niestety z DT u nas krucho, żeby nie powiedzieć - fatalnie. Mamy w tej chwili pod opieką jakąś makabryczną liczbę kotów. I kilka kotów umieszczonych awaryjnie w TDT, które musimy w ciągu kilku dni GDZIEŚ przenieść.

Dlatego nie mogę niestety zaoferować DT dla tej kici. Jedyne co mi przychodzi do głowy to umieszczenie jej w tym momencie w szpitaliku w zaprzyjaźnionej lecznicy (Boliłapka na warszawskim Ursynowie), na kilka dni. Niestety doba przetrzymania to 10 zł, BARDZO proszę, byśmy nie zostali sami z koniecznością zapłaty. I o intensywne szukanie domu tymczasowego.

Super ja będę cały czas szukać jej DT i dorzucę się do opłat dla Boliłapki. Napisałam do dziewczyny która ją ogłasza, żeby podała mi swój numer telefonu, czy zadzwonicie do niej, żeby ustalić jak kotkę zabrać stamtąd bo ja nawet nie wiem gdzie ona jest? mogę ewentualnie pomóc w transporcie jak będzie problem

ja jestem:
- na Bielanach
- chora
- bez prawa jazdy i auta

więc osobiście niewiele zdziałam, ktoś musi kota zawieźć.

Boliłapka działa w dni powszednie 9-21, w weekedy 10-16. na www.bolilapka.pl są wszystkie namiary. zadzwonię do nich i poinformuję, że zgodziłam się na przyjazd kotki z Ożarowa, to się nie będą dziwić.

piszę Ci mój tel na PW

Napisałam do Beaty i czekam na info czy złapie kotkę, ja mogę po pracy po nią pojechać i zawieźć ją do Boliłapki

Niestety z niewiadomych dla mnie przyczyn ta dziewczyna która ogłosiła kotkę nie chce jej dać, nie wiem o co chodzi. Możecie prześledzić moją korespondencję z nią na facebooku poniżej

na maila odpowiedzi nie dostałam

http://www.facebook.com/photo.php?fbid= ... hoto_reply

Wypowiedź Beaty:

Psygarnij.pl - Nie kupuj przygarnij nie będziemy się później użerać z próbą oddania tego kota do DS. jakiś czas temu 2 osoby chciały kota do adopcji. rozumiem procedury. ale nadgorliwości już nie... już jest jedno miejsce gdzie będzie miał schronienie przed zimnem. po 17 pewnie będzie więcej wiadomo.kasuje to co niepotrzebne. nie bede tu rozpisywać tematu.

masz już na FB wyjaśnienie. Nasze procedury adopcyjne (dom niewychodzący jeśli okolica nie jest w pełni bezpieczna, zabezpieczone okna, obowiązek sterylizacji/kastracji) są zbyt restrykcyjne.

EDIT: heh, już nie masz. skasowała wszystko.

ale przez moment napisała, że ma jakieś rozwiązanie dla tej kotki, po 17 ma się wyjaśnić.

sprytniejsza ode mnie byłaś

nie wpadłam na to, że panna wszystko skasuje...

i w taki o to sposób podcięto mi skrzydła :/ no właśnie szybko skopiowałam to zanim skasowała

jopop pisze:masz już na FB wyjaśnienie. Nasze procedury adopcyjne (dom niewychodzący jeśli okolica nie jest w pełni bezpieczna, zabezpieczone okna, obowiązek sterylizacji/kastracji) są zbyt restrykcyjne.

szkoda tylko, że dziewczyna decyduje o życiu tej kotki mimo że nie ma do niej żadnych praw. Może jest tu ktoś z okolic Ożarowa i poznaje na zdjęciu to miejsce ze zdjęcia i mógłby się tam rozejrzeć za kotką

Ożarów Maz-kocurek szwendaczek,czy ma dom??

Kto przegląda forum