Sosnowiec Kocia Chatka wita w nowym wątku

[jadziaII]

Wiesiu , zdjęcia Arniego są piękne , czyli możemy być spokojni że znalazł swoje miejsce na ziemii ?

Tak Gosiu fajny domek trafil sie Arniemu, bardzo fajni ludzie pierwszego kota maja od Emili tez mlodzik.
Ale Arni zaraz w poniedz.sie pochorowal dostal goraczki, zaraz byli z nim u lekarza, ale to chyba stres bo juz minelo.

[jadziaII]

Co mowisz ze bida z nedza super minka a ze wygolone lapki to co z tego porosna

[jadziaII]

Aha - dobralam jeszcze na 3 dni antybiotyki dla Dawidka - tak zalecil dr.Skolik.
Z podawaniem nie ma problem opanowane.
Kontrole chyba przelozymy na srode wczesniej my nie damy rade.
Zadzwonie do dr Skolika i zapytam czy moze byc jak nie ti ktos inny musi z nim jechac.
Zapytam czy bedzie mial tez rtg to by musial byc wtedy na czczo.

[gosiakot]

Wiesiu , zdjęcia Arniego są piękne , czyli możemy być spokojni że znalazł swoje miejsce na ziemii ?

Tak Gosiu fajny domek trafil sie Arniemu, bardzo fajni ludzie pierwszego kota maja od Emili tez mlodzik.
Ale Arni zaraz w poniedz.sie pochorowal dostal goraczki, zaraz byli z nim u lekarza, ale to chyba stres bo juz minelo.

Bo Arni juz sporo przezyl jak na swoje krotkie kocie zycie , nic dziwnego ze ostro reaguje za stres.
Ciekawe jak sie uklada jego siostrze ...czy nie byloby wskazane sprawdzic co u niej slychac ?

[Mara S]

Biedronek i Arletka są już.... wolni, bezpieczni, zdrowi i szczęśliwi.


Arletka miała FIPa....


Marta była przy nich do końca - dziękuję Ci bardzo

[The Szops]

Biedronku [*]
Arletko [*]

PS. Arlecia jescze miała FIP
Całą noc przespali przytuleni do siebie

Biegajcie sobie wesoło bez chorób za TM
................. nie mogę dalej pisać

[Alienor]

Biedronku [*], Arletko [*] byliście cudownymi kotami, które wszyscy pokochaliśmy. Teraz, po tamtej stronie Mostu jesteście już zdrowi i wolni od bólu.

[Kocia Mama Ewa]

Arletko[*]
Biedroneczku[*]

Zawsze będziecie w naszych sercach.....

Martuś, trzymaj się!

[Kropeczka13]

Arletko i Biedronku [*] [*]

" O sprawach trudnych

Kiedy śmierć puka do drzwi -
otwieramy jej z lękiem, z żalem...
Dlaczego ja? Dlaczego my?
Pomyłka, idź sobie dalej...

Lecz czasem sami chcemy by
zmieniła nieco rozkład zajęć
i by nadeszła wcześniej niż
ma w swoich planach zapisane.

Bywa, że przyjmie zaproszenie -
zjawi się milcząc, po swojemu,
by swoim miłosiernym tchnieniem
zamknąć powieki cierpiącemu.

Zjawi się cicho niby mgła,
poprzez zamknięte wejdzie drzwi,
zostawi nieomylny znak
płynącej po policzku łzy... "

autor Marta "majorka" Chociłowska-Juszczyk

[Filomen]

z dobrych informacji Pędzel idzie do DT, tylko poprosze o zrobienie morfologii i osłuchanie kociaka

[Cookie1706]

z dobrych informacji Pędzel idzie do DT, tylko poprosze o zrobienie morfologii i osłuchanie kociaka

To wspaniale!
Oby miał dobre wyniki i znalazł w końcu swój własny przytulny kącik

[jadziaII]

Fajne wiesci o Pedzelku
aby choc jemu sie posciescilo

[jadziaII]

UWAGA[b]
W porozumieniu z ciocia Dorota dzis przenieslismy sypialnie i jadalnie bezdomniaczkow, za ten blaszak, kolo tych mag.Pak tam z tylu, latwiejsze dojscie i nie widac tak i nie wieje.
Pisze o jutro moglby ktos szukac i sie zdenerwowac ze ktos wyrzucil.
Kocioki juz sie tam kreca

[Iwona11]

Dostałam 8 wiadomości od różnych osób o zmianie terminu walnego zgromadzenia.
Pomyłka jakaś, albo atak hakerów

[Iwona11]

UWAGA[b]
W porozumieniu z ciocia Dorota dzis przenieslismy sypialnie i jadalnie bezdomniaczkow, za ten blaszak, kolo tych mag.Pak tam z tylu, latwiejsze dojscie i nie widac tak i nie wieje.
Pisze o jutro moglby ktos szukac i sie zdenerwowac ze ktos wyrzucil.
Kocioki juz sie tam kreca

No właśnie! Ja byłam je nakarmić dzisiaj jak już było ciemno i wystraszyłam się, że ktoś zabrał budę i je wygonił Położyłam im jedzenie na kawałku styropianu. Dopiero jak już odchodziłam zlokalizowałam budę, bo stamtąd wyszły.