Jak z brzydkich kaczątek wyrastają łabędzie

[Werneu]

Koteczka przyniesiona do kliniki weterynaryjnej do uśpienia. Odebrałyśmy kotkę wyleczyłyśmy i wydaliśmy do adopcji.

[Mulesia]

Niesamowita przemiana

[kotx2]

Koteczka przyniesiona do kliniki weterynaryjnej do uśpienia. Odebrałyśmy kotkę wyleczyłyśmy i wydaliśmy do adopcji.

[Bryska4]

O rety, i nawet z oczkami chyba wszystko w porządku chociaż na początku nie wyglądały najlepiej..
Śliczna, radosna kotka

[Jahoda]

To i ja Wam pokażę mojego Kaszmirka, adoptowanego ze ślepaczków


Uploaded with ImageShack.us


Uploaded with ImageShack.us


Uploaded with ImageShack.us


Uploaded with ImageShack.us

[Erin]

.

[kotx2]

Koteczka przyniesiona do kliniki weterynaryjnej do uśpienia. Odebrałyśmy kotkę wyleczyłyśmy i wydaliśmy do adopcji.

[Szejbal]

Werneu, tak trzymaj
Nie dla ACTA

[dzikafretka]

Jak nam zaczną koty na forum cenzurować to dopiero będzie....

NIE DLA ACTA, DZIADY!

Przy okazji, pokazywałam już wam fundacyjną Bąbelkę?
Ps: To co zrobiłyście ze Stefankiem to magia

[Werneu]

nie wiem dlaczego ocenzurowano moje zdjęcia ja tego nie zrobiłam

[dzikafretka]

Koteczka przyniesiona do kliniki weterynaryjnej do uśpienia. Odebrałyśmy kotkę wyleczyłyśmy i wydaliśmy do adopcji.

Ale CUDO

Śliczności!

[zuza]

Po raz kolejny przeczytalam od poczatku caly watek. Mnostwo wzruszen...

Dolacze i Leosia, choc jego przemiana nie jest az tak widowiskowa, jak inne.

Leos u ryśki - juz nie w najgorszym stanie, bo dzieki jej opiece odkarmiony i odczesany, ale spokojny i raczej smutny. Nie wiem czy sa jego zdjecia od razu po zlapaniu.




I Leos zwany Bąbelkiem -w domu. Brykacz i przytulak na maksa
To kot o najslodszym charakterze, z jakim mialam do czynienia.






A co do przemiany wewnetrznej, to jestem dumna z Bialasa, ze po jakims czasie zapomniala, ze ludzie sa zli i wita sie z goscmi i jest przytulaczkiem (choc na wlasnych zasadach) i z Szarej chyba jeszcze bardziej, bo po pieciu latach pierwszy raz weszla mi na kolana, a potem zaczela spac na mnie w nocy Obie te przemiany wzruszyly mnie bardzo

[tajdzi]

[kordonia]

To i ja Wam pokażę mojego Kaszmirka, adoptowanego ze ślepaczków


Uploaded with ImageShack.us


Uploaded with ImageShack.us


Uploaded with ImageShack.us


Uploaded with ImageShack.us

[justyna p]

A co do przemiany wewnetrznej, to jestem dumna z Bialasa, ze po jakims czasie zapomniala, ze ludzie sa zli i wita sie z goscmi i jest przytulaczkiem (choc na wlasnych zasadach) i z Szarej chyba jeszcze bardziej, bo po pieciu latach pierwszy raz weszla mi na kolana, a potem zaczela spac na mnie w nocy Obie te przemiany wzruszyly mnie bardzo

Zawsze kiedy oglądam wspaniałe przemiany na tym wątku, przechodzi mi przez myśl, że oglądamy to co na zewnątrz, a przecież te koty przechodzą często równie wspaniałe przemiany wewnętrzne!! Właśnie to co opisała Zuza!! Super!!!