Bezdomniaczki Idzie Zima.Budki robótki :)

Wysyłają nam zdjecia ale coś nie chcą dojść :lol:

w piątek znów poproszę, ale nie wiem co jest

U Luli jest poprawa mała

lepiej oddycha. Tylko minus tych tabletek taki że jest po nich bardzo pobudzona czyli tak od 11.00 do 18.00 nie śpi, chodzi i płacze

dokucza. a po 18.00 śpi jak zabita.
Mam nadzieję, że jak się leczenie skończy (a trwa do końca miasiąca-takie zalecenie były od samego szefa weterynarii, żeby sprawdzić czy miesięczne leczenie przyniesie jakieś skutki)

Kurcze na zdjeciach widać wszystko co trzeba

No to dobrze, że lepiej - żeby pomogło :ok:

A tam, takie godziny :mrgreen:

, dobrze, ze nie po nocy lata :mrgreen:

morelowa pisze:No to dobrze, że lepiej - żeby pomogło
A tam, takie godziny , dobrze, ze nie po nocy lata

Zdjecia z przed chwili

Po nocy lata Maczu Piczu :lol:

A Ja śpię jak dobrze pójdzie po 5godzin

i potrzebuję snu

Lula

jejku

jakie one piękne :1luvu:

Moonka(Moniczka)

Witaj morelowa

Witaj Olu

Miło Cię spotkać tym razem tu na forum

CatAngel pisze:Kurcze na zdjeciach widać wszystko co trzeba

Co to znaczy?
Czy ma coś w tym nosku czy nie?
Na co bierze te tabletki ?
W jakim kierunku idzie diagnoza?
Gosia, czasami ludzie czytają i dobrze wstawić informacje, żeby inni wiedzieli, że z czyś takim można się spotkać i wówczas trzeba to i to :wink:

Czekam na zdjęcia to tak będzie mi łatwiej to opisać.

Mieliście takie coś ze któryś z waszych kotów miał "ślinotok" Moniczka właśnie od wczoraj wieczór ma takie coś

wcześniej wymiotowała w ciągu dnia pięć razy po każdym zjedzeniu suchego jedzenia

O 16.00 jedziemy do weta z nią.

... a potem napiszesz co to takiego...

Po narkozie zwierzaki miewały, ale chyba nie aż tak

Nie wiem czy coś będzie widać

1.Cała prawa strona jest zainfekowana przez co Lula nie może normalnie oddychać nosem, w tym momencie właśnie to próbujemy wyleczyć.
7 lutego robimy badania krwi żeby sprawdzić czy wszystko jest ok. I jak bedzie ok jedziemy do Katowic bądź Dąbrowy Górniczej żeby można było jej wsadzić w nosek laserek który pokaże czy coś ją tam dodatkowo blokuje. Bo tam mają takie małe sprzęty

trochę większe zdjecie :arrow:

http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/fbe ... fbeda.html

Od 3.4.5 w "kółku" zaznaczona jest zmiana która powstała przez rok(jest zmniejszenie, zwiększenie i znów zmniejszenie przy oddychaniu)

2. To rozszerzony kręg grzbietowy, który powinien wyglądać tak jak reszta pokazanych kręgów

trochę większe zdjecie :arrow:

http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/f95 ... 95013.html

U Moniczki tak jak podejrzewałam jest problem z zębami, jeden ząb jest skierowany w kierunku języka

i jak je to "chrupie"

Nie potrafię niektórych leków odczytać

CatAngel pisze:
CatAngel pisze:

Chyba tego kota mi samochód zabił dowiedziałam się że biało-siwy( nie mam trzech takich kotów, ale moje przeczucie mówi mi, że to ten) co mnie kompletnie załamało drugi raz taka sama sytuacja, niedawno też na ulicy leżał kot(stan nie do opisania i nie do zidentyfikowania tylko po ogonie) i martwiłam się że to może Tusiek właśnie, ale pojawił się po paru dniach.
Wmawiam sobie, że poszedł gdzieś znów, bo tak robił i wracał za parę dni, ostatnio na dniach pogryzł go bury to tym bardziej sobie mówię, że gdzieś poszedł.

Pamiętacie jak pisałam o nim

Dzisiaj mało co na zawał z radości nie zeszłam

Idę nakarmić koty, patrzę a tam Tusiek

aż pudełko z suchym jedzeniem upuściłam

Stanęłam jak wryta i obserwuję kota, wołam żeby popatrzał na mnie, sprawdzam czy jest "czapeczka" na główce, i wyróżniająca się plamka na łapce(widoczna na zdjęciu wyżej) WSZYSTKO BYŁO TAK JAK TRZEBA

na 200% jestem pewna że to on :1luvu:

Zadzwoniłam po Tż-a i on po obejrzeniu go też stwierdził że to Tusiek :1luvu:

Tusiek żyje :1luvu:

To nie jego samochód walnął.

Bezdomniaczki Idzie Zima.Budki robótki :)

Kto przegląda forum