Zaadoptuję kotka!

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim

Post » Śro sty 25, 2012 22:45 Re: Zaadoptuję kotka!

klaudusia71 pisze:
saintpaulia pisze:To nie złośliwość (na prawdę!), ale skoro zależy Ci na ideale kota, to może latwiej osobiście odnaleźć go w schronisku?

Tak, myślę, że masz absolutną rację. Tam na pewno nie spotkam się z ludźmi, którzy będą mi mówić, że jestem taka, siaka i owaka, choć nic o mnie nie wiedzą poza tym, że zaadoptuję kotka o dokładnie określonym wyglądzie.


Tutaj zostałaś oceniona na podstawie swoich wypowiedzi. Dosyć agresywnie domagasz się zaprezentowania Ci kota DOKŁADNIE odpowiadającego twoim wyobrażeniom. Jak nie pasuje - to foch.
Jeżeli w realu też masz taki sposób bycia... to życze powodzenia.
Obrazek Obrazek

Chatte

 
Posty: 1405
Od: Śro kwi 02, 2003 8:46
Lokalizacja: Józefów - Warszawa

Post » Śro sty 25, 2012 22:50 Re: Zaadoptuję kotka!

salvadoredali67 pisze:O ja pier.....le.

8O

To ja sie przyłączę.

Oj klaudusia71, my tutaj tak ze sobą nie rozmawiamy, a ton temu wątkowi nadajesz właśnie Ty.
My tu koty ratujemy od śmierci, za własne, często "odebrane" rodzinie pieniądze. Wcale nie małe. Twój idealny kot też będzie kiedyś chorował, może trzeba będzie wziąć pożyczkę żeby go wyleczyć. Nie mówię, że domem jesteś złym, ale dziewczyny zwyczajnie pytały...nic więcej.
A Ty nie raczyłaś odpowiedzieć, tylko zareagowałaś oburzeniem.
To normalne, że jak się kogoś kocha (a wg nas kot to też KTOŚ) to się stara oddać go tam, gdzie wiadomo, że będzie szczęśliwy i zdrowy do końca życia.
Straszne masz wymagania, a o kotach to musisz się jeszcze sporo dowiedzieć.
Ja mam czarnego kota - całego, bez ani jednego białego włoska, do tego jest piękny, długowłosy, ale wg moich kryteriów nie jesteś tym moim idealnym, wymarzonym domem dla niego :kotek:

jasdor

Avatar użytkownika
 
Posty: 16341
Od: Sob wrz 19, 2009 11:51
Lokalizacja: Krosno

Post » Śro sty 25, 2012 22:54 Re: Zaadoptuję kotka!

Dziękuję Ci bardzo.
Gdybyś była trochę bardziej spostrzegawcza, zauważyłabyś, że dopóki te wspaniałe Panie wypowiadające się na tym forum nie zaczęły na mnie najeżdżać, odpowiadałam kulturalnie i bez żadnych, jak to nazwałaś 'fochów'.
Napisałam miło i uprzejmie, że dziękuję za wszystkie propozycje, lecz będę szukać dalej. I w tym właśnie momencie zaczęły się wspomniane już przez Ciebie 'fochy' koleżanek na forum. Że jestem taka, siaka, a nie wiedzą nic, jedynie to, że mam sprecyzowane wymagania. Cóż, ja przynajmniej wiem, czego chcę. A Wasze komentarze, którymi bezskutecznie próbujecie mnie speszyć są bardzo zabawne.
Ciekawa jestem, czy zawsze tak traktujecie nowych członków forum, czy tylko ja tak niefortunnie trafiłam. z tego co zauważyłam po przejrzeniu kilku wątków tak właśnie wynika, każdy nowy jest "be".
Sztama, dziewczynki!
Naprawdę, fajnie się czyta, jakim to się jest człowiekiem i "domem" w oczach osób które nic o Tobie nie wiedzą.
:piwa:

klaudusia71

 
Posty: 19
Od: Pon maja 09, 2011 15:03

Post » Śro sty 25, 2012 22:56 Re: Zaadoptuję kotka!

salvadoredali67, zdecydowanie się z Tobą zgadzam! :mrgreen: :ryk:
♪♫♬ ♪

*anika*

 
Posty: 13244
Od: Pon mar 28, 2005 20:15
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro sty 25, 2012 23:10 Re: Zaadoptuję kotka!

Jeśli mogę dołączyć, to powiem że rozumiem obie strony. Też kiedyś miałam ostre wymagania. Miałam mieć dwa kocurki (żeby im się nie nudziło), oba pręgowane i maleńkie, by je samemu wychować. Miały być idealne. Po roku mieszkania w kocim świecie wiem że gdybym miała raz jeszcze szukać kotów. To na pewno dorosłe bo widać osobowość, czy samotnik - dzikusek czy przytulasek - pieszczoszek, u kociaków czasem sie zmienia. Dorosłe koty nawet kilkuletnie potrafią pokochać człowieka na zabój wcześniej tego nie wiedziałam. Schroniskowe są bardzo wdzięczne bo na ten koci rozumek więcej kapują niż nam się wydaje. Moja kotka siedzi grzecznie i zaciska oczy gdy jej zastrzyki robię bo wie że to dla jej dobra. A młode kociaki, no cóż.. jak dzieci kochane i śliczne ale tylko przez pare miesięcy na paręnaście lat.. i same z nimi problemy.
A co do ostrych słów to tak jest że jak się pisze nie widząc człowieka to nie do końca się intencje wyczuwa. Dajmy sobie szanse. Przecież tu sami swoi - kociarze :)

Żmijka

 
Posty: 338
Od: Pt lis 19, 2010 13:04
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro sty 25, 2012 23:27 Re: Zaadoptuję kotka!

Jestem psiarzem na kocim forum.
nie raz, nie dwa widziałem dziewczyny chodzące trzy- cztery razy dziennie po najgorszych blokowiskach po to , żeby nakarmić sierściuchy. Nie raz widziałem i słyszałem jak im " ludzie" wsadzali. Ale one na to nie zważają tylko targają puchy z żarciem dla kotów. To one często mają po kilka , kilkanaście kotów w domu na DT czy po prostu na leczeniu. i czesto same nie dojadaja , żęby tylko móc leczyć lub nakarmić sierściuchy. i Szanuje je za to . i podziwiam.. Za ich człowieczeństwo.
i jeżeli zadają na tym forum pytania, to robią to w dobrze pojmowanym interesie kotów które maja pod opieką. Tutaj wszystkie koty są nasze. Są również moje i mojego psa. Tu nikt nie pozwoli im zrobić krzywdy.

i jestem dziwnie spokojny o los kotów. Żadna z dziewczyn na pewno nie poświęci kota do takiej adopcji.

Chyba najlepszym wyjściem byłby zakup kotka w sklepie z zabawkami. takiego ze sztucznego futerka. On się nie odbarwia. nie potrzebuje śmierdzącej kuwety i nie trzeba dbać o jego dietę.
Są nawet modele na pilota ruszające się i miauczące. z daleka się nie odróżni. Na imprezach robi furorę. tylko trzeba uważać , żeby nie wylać na niego alkoholu. może się zepsuć.

szanowna Żmijko.
słabe widzę te szanse. 4 strony traktowania koteckuf jak rzeczy. Może zbyt dawno kończyłem szkołę ale gdy czytam to tak to rozumiem. Może nie znalazłem odpowiedniego translatora u wujka gooogla .a na podstawie komentarzy i odpowiedzi zaczynam podejrzewać , że nie tylko ja to tak rozumiem.

Słabo widzę szanse.
Widzę ciemność.

salvadoredali67

 
Posty: 2391
Od: Śro wrz 22, 2010 17:21

Post » Czw sty 26, 2012 1:30 Re: Zaadoptuję kotka!

Ja też wybrzydzałam w futerku ( i to 2 razy) a nikt na mnie nie najechał, więc nie w tym rzecz.
Ale odpowiadałam pełnymi zdaniami na pytania które mi zadają :)
To wystarczyło żeby udowodnić że jestem dobrym domkiem :)
A tu wypowiedzi są dość liche ...
ObrazekObrazek

Ewciia

 
Posty: 585
Od: Pon mar 08, 2010 22:55
Lokalizacja: Tychy

Post » Czw sty 26, 2012 1:34 Re: Zaadoptuję kotka!

Ewciia pisze:Ja też wybrzydzałam w futerku ( i to 2 razy)

a że jeden włosek "nie w tą stronę" też? ;) i że "co to za koty mi podsuwają, przecież JA CHCEM O TAKIEGO, a nie..." kilka białych włosków na czarnym kocie za dużo 8O

kobieta chce czarnego kota, ludzie proponują jej czarnego kota, a ona nie, bo nie czarny :P bo siwieje (pół roczny kociak!) :ryk:
♪♫♬ ♪

*anika*

 
Posty: 13244
Od: Pon mar 28, 2005 20:15
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw sty 26, 2012 1:39 Re: Zaadoptuję kotka!

*anika* pisze:
Ewciia pisze:Ja też wybrzydzałam w futerku ( i to 2 razy)

a że jeden włosek "nie w tą stronę" też? ;) i że "co to za koty mi podsuwają, przecież JA CHCEM O TAKIEGO, a nie..." kilka białych włosków na czarnym kocie za dużo


Ja chyba bardziej wybrzydzałam, ale od razu napisałam co oferuje ;)
ooo tutaj marudziłam: viewtopic.php?f=13&t=122858
Więc nie mam pojęcia dlatego w tym przypadku tak nie miło wyszło.
Pewnie przez zbyt liche wypowiedzi ...

EDIT:
A co do włosków nie w tą stronę to przyklepuje palcem w inna stronę jak mi coś nie pasuje :ryk:
ObrazekObrazek

Ewciia

 
Posty: 585
Od: Pon mar 08, 2010 22:55
Lokalizacja: Tychy

Post » Czw sty 26, 2012 1:43 Re: Zaadoptuję kotka!

Osobiście wolę, gdy ktoś ma sprecyzowane wymagania dotyczące charakteru.
Tak, tak, autorko wątku - kot oprócz wyglądu, ma też charakter.

Co z tego, że jest czarny jak noc, skoro ktoś spodziewa się wesołego rozrabiaki, a kot, mimo że młody, jest spokojnym leniuchem? Albo odwrotnie?
Na kota w domu nie tylko się patrzy, również żyje się z nim pod jednym dachem.

jaaana

Avatar użytkownika
 
Posty: 19355
Od: Śro gru 10, 2008 22:03
Lokalizacja: pomorskie

Post » Czw sty 26, 2012 9:42 Re: Zaadoptuję kotka!

klaudusia71 pisze:No tak, będzie bardzo biedny mając ciepły dom, pełne miski, czystą kuwetę i przede wszystkim kochających właścicieli. Lepiej niech siedzi w schronisku. Albo umiera gdzieś topiony w rzece.

Hipokrytki.



A skąd wniosek, że koty, którymi my się opiekujemy, mieszkają w zimnych domach, bez jedzenia i kuwet?

seidhee

 
Posty: 6995
Od: Czw sty 08, 2009 13:03
Lokalizacja: Warszawa Bródno

Post » Czw sty 26, 2012 9:54 Re: Zaadoptuję kotka!

seidhee pisze:A skąd wniosek, że koty, którymi my się opiekujemy, mieszkają w zimnych domach, bez jedzenia i kuwet?

Bo my złe i niedobre jesteśmy i krzyczymy strasznie na nowych forumowiczów :P to kotami na pewno także się źle zajmujemy...
♪♫♬ ♪

*anika*

 
Posty: 13244
Od: Pon mar 28, 2005 20:15
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw sty 26, 2012 10:39 Re: Zaadoptuję kotka!

Przeczytałam wątek od początku i musze coś wtrącić, bo uważam, że zbyt pochopnie niektórzy oceniają potencjalne domy.
Ja wiem i popieram że trzeba być ostrożnym, że dzieją się różne "cuda" ale czasami mozna do siebie zrazic naprawdę fajny odpowiedzialny dom.
Macie za złe dziewczynie że chce kruczoczarnego kota, a co w tym złego?
Każdy ma prawo do marzeń. Każdy kot potrzebuje kochającego domu a skoro dziewczyna gustuje w czarnych to chce czarnego.

Ja ją rozumiem, bo ja marzę o snieżnobiałym kocie z niebieskimi oczami.
Mam 4 inne i kocham je bardzo, ale za kilka miesiecy mam zamiar kupic białego maine coona i będę szukac takiego z niebieskimi oczami.
Czy to znaczy, że będe złym domem? Wszystkie 5 kotów będę kochac tak samo, a gdyby którys zachorował (łącznie z amputacją łapy, oka czy czegokolwiek) to kochałabym go jeszcze bardziej bo byłby porzywdzony przez los.
ObrazekObrazek

Jagooda

 
Posty: 1110
Od: Czw wrz 08, 2011 12:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw sty 26, 2012 10:54 Re: Zaadoptuję kotka!

Mnie się zdaje że nie chodzi do końca o to, że ona chce kota o określonym wyglądzie, tylko raczej o to, że nie odpowiada na zadane pytania i nie interesuje jej nic innego niż wygląd i wiek.

seidhee

 
Posty: 6995
Od: Czw sty 08, 2009 13:03
Lokalizacja: Warszawa Bródno

Post » Czw sty 26, 2012 11:55 Re: Zaadoptuję kotka!

Może jestem dziwna, ale jak szukałam swojego wymarzonego kota, to też mnie nie interesowało nim poza wiekiem i wyglądem, no i aktualnym stanem zdrowia.
Mój kot miał być kocurkiem, długowłosym, biało-brązowym, nie persowatym. Wiek-obojętny, charakter również. I mam- aktualnie 3 letniego kocurka, w momencie adopcji kupkę zaniedbania i nieszczęście, 4 miesięczną. Od razu ze zdjęcia wiedziałam "ze to ten". Mógłby być najbardziej wrednym kotem świata i tak bym go wzięła. ale jest akurat przemiłym pieszczochem. Obecnie jestem już pewna, że choruje przewlekle... i co z tego, nie wywalam go z tego powodu, przeciwnie: zmieniam dietę i wprowadzam wszystko co jest potrzebne.
Ja wiem- że obojętnie jaki charakter zwierzak będzie miał, to i tak będę o niego jednakowo dbać i się przejmować. Nie mam parcia na zwierzęta super miłe czy przytulaśne, hiper aktywne lub przeciwnie-leniwe i wyważone.
więc rozumiem również, że niektóre fajne i pozytywne osoby również mogą szukać kota o konkretnym wyglądzie. Chociaż zdaję sobie sprawę, że jednak większość osób szukających "kota pod kolor podłogi" to osoby skrajnie nieodpowiedzialne, to jak pisałam- nie skreślajcie kogoś, kto chce konkretnie kota całego czarnego, bez białych włosków.
Miau,miau,miau :)

sebriel

 
Posty: 2250
Od: Pt mar 13, 2009 11:21
Lokalizacja: Szczecin/NDG

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google Adsense [Bot] i 34 gości