Bezdomniaczki Idzie Zima.Budki robótki :)

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro sty 04, 2012 0:04 Re: Kotka pojechała :) kocurek nadal szuka domu :)

Znów trzeba z Lulą do weta :( mała ma pogorszenia z oskrzelami :cry:
Było tyle czasu dobrze, a tu masz :( Niedawno walczyła z flegmą której nie mogła się pozbyć, od tamtej pory źle oddycha.
Całymi dniami i nocami śpi :( wstaje raz dziennie jeść.
Już nie wiem jak jej pomóc :(

Myślę, czy nie iść w kierunku nosa i nie sprawdzić czy nie ma czasami tam guzów, bo jak otwieram jej pyszczek oddycha dobrze, nie tak jak zdrowy kot, ale dobrze. A jak ma zamknięty pyszczek strasznie chrupie.

Obrazek

Obrazek

CatAngel

Avatar użytkownika
 
Posty: 16425
Od: Pt cze 04, 2010 10:22
Lokalizacja: Śląsk

Post » Śro sty 04, 2012 6:43 Re: Lula znów ma problemy z oddychaniem. :(:(

Czytałam tu gdzieś na forum, że kotek miał w ogóle zapchany nos, i myślano, ze tak od urodzenia a okazało się,że cały kołtun flegmy tkwił w przewodzie, który został osunięty i kotek zaczął normalnie oddychać
ObrazekObrazekObrazekObrazekObrazek

olafen

 
Posty: 7216
Od: Pon kwi 07, 2008 14:23

Post » Śro sty 04, 2012 9:08 Re: Lula znów ma problemy z oddychaniem. :(:(

A co? jak ona już długo chora, to wet nie sprawdził co z tym kocim noskiem???
Prawo i Sprawiedliwość jest najbardziej mściwym gangiem politycznym w Europie./Davies

Obrazek
"Lepiej czasem zapalić małą świeczkę, niż przeklinać mrok.."

morelowa

 
Posty: 25790
Od: Sob gru 19, 2009 10:38
Lokalizacja: Wrocław

Post » Śro sty 04, 2012 10:21 Re: Lula znów ma problemy z oddychaniem. :(:(

Ona chora jest dokładnie rok(minie 13stycznia)
Diagnoza została postawiona na oskrzela, więc w tym kierunku poszliśmy.

CatAngel pisze:Nie jestem w stanie myśleć :( Ktoś kto by ją teraz zobaczył powiedziałby że wygląda na zdrową. I faktycznie nic nie widać po niej. TYLKO słychać.

Ale niestety Lula ma przewlekłe zapalenie oskrzeli :( leży teraz na chamaku nieruchomo z otwartymi oczkami :( (trzeba było podać jej dwa zastrzyki aby można było ją prześwietlić. Najgorsze w tym wszystkim jest to, że ona mnie nie nawidzi, tabletki moge jej tylko podawać jak śpi (to wtedy z nienacka ją łapę podaję i szybko puszczam). Lola jest strasznie dzika :( nie da się pogłaskać, ani dotknąć. Wie, że mój dotyk oznacza tabletkę :( Jak bawi się z kotami(musi odpoczywać bo zaraz zaczyna głośno charczeć)

Leczę Lulę dokładnie od 13.01.2011 do dzisiaj w tym tydzień przerwy i zmiana lekarza.

Dostawała antybiotyki, środki przeciwzapalne było dobrze, aż dzisiaj w nocy zaczęła znów charczeć. Zmieniliśmy leki teraz dostała do domu tabletki na rozszerzenie oskrzeli(mamy zadzwonić w poniedziałek czy jest lepiej).
Jak to pani Ewa(wet) powiedziała cała gałąź rozchodzi jej się po tych oskrzelach co niedobrze rokuje. Ona nie obiecuje, że da rade z tego wyjść, a jeżeli odstawimy leki to wróci z większą siłą. :cry: Powiedziała abym miała świadomosć tego, że to może trwać do końca jej dni.
Odpowiedziałam jej, że mam tego świadomość i ja jej życia nie bedę skracać bo każdy ma prawo żyć, a skoro ona się nie dusi tak, że ledwo łapie powietrze to niech żyje tyle ile ma żyć. Może mam paranoje(i wydawało mi się, że ona mi sugeruje uśpienie jej) :? .


CatAngel pisze:Ona dostawała antybiotyk który jej pomagał w ten sposób, że mogła ładnie oddychać nie było jej słychać wcale. Ale na tym stanęło dalej nie było poprawy żadnej. Czyli było lepiej, ale nie najlepiej. Dlatego wetka postanowiła spróbować z innym lekiem,(który miał jej zacząć rozszerzać oskrzela) ale on jest nietrafionym :? dobrze, że mam jeszcze tamten antybiotyk to jej podam będzie mogła oddychać normalnie. Cieszę się z tego że jest widoczna poprawa jak jest na tym odpowiednim leku. Bo jak trafiła do mnie to była makabra :( tak ją było słychać, jak się zestresowała to ledwo oddychała, nie bawiła się. A teraz odżyła :) mimo tych problemów z oskrzelami.
Teraz śpi i ktoś by powiedział , że ona tylko chrapie no ale niestety nie :(
Badania jak najbardziej będę jeszcze robić.

CatAngel

Avatar użytkownika
 
Posty: 16425
Od: Pt cze 04, 2010 10:22
Lokalizacja: Śląsk

Post » Śro sty 04, 2012 12:58 Re: Lula znów ma problemy z oddychaniem. :(:(

Powiedziała abym miała świadomosć tego, że to może trwać do końca jej dni.
Odpowiedziałam jej, że mam tego świadomość i ja jej życia nie bedę skracać bo każdy ma prawo żyć, a skoro ona się nie dusi tak, że ledwo łapie powietrze to niech żyje tyle ile ma żyć.


I dobrze.

Ludzie też żyją latami z ciężką chorobą, nieuleczalną, taka do konca..
Może ona tylko tabletek nienawidzi nie Ciebie :?
Prawo i Sprawiedliwość jest najbardziej mściwym gangiem politycznym w Europie./Davies

Obrazek
"Lepiej czasem zapalić małą świeczkę, niż przeklinać mrok.."

morelowa

 
Posty: 25790
Od: Sob gru 19, 2009 10:38
Lokalizacja: Wrocław

Post » Śro sty 04, 2012 13:35 Re: Lula znów ma problemy z oddychaniem. :(:(

morelowa pisze:
Powiedziała abym miała świadomosć tego, że to może trwać do końca jej dni.
Odpowiedziałam jej, że mam tego świadomość i ja jej życia nie bedę skracać bo każdy ma prawo żyć, a skoro ona się nie dusi tak, że ledwo łapie powietrze to niech żyje tyle ile ma żyć.


I dobrze.

Ludzie też żyją latami z ciężką chorobą, nieuleczalną, taka do konca..
Może ona tylko tabletek nienawidzi nie Ciebie :?


To co zacytowałam wyżej jest z tamtego roku styczeń-maj

CatAngel

Avatar użytkownika
 
Posty: 16425
Od: Pt cze 04, 2010 10:22
Lokalizacja: Śląsk

Post » Czw sty 05, 2012 11:23 Re: Lula znów ma problemy z oddychaniem. :(:(

Wczoraj byliśmy z Lulą u weta, dostała leki, zastrzyki i po powrocie do domu odżyła. (koszt wizyty 38zł) Dzisiaj jedziemy na prześwietlenie nosa-zobaczymy czy coś pokaże. Raczej musi pokazać bo ona nie może nosem oddychać.

CatAngel

Avatar użytkownika
 
Posty: 16425
Od: Pt cze 04, 2010 10:22
Lokalizacja: Śląsk

Post » Czw sty 05, 2012 11:29 Re: Lula znów ma problemy z oddychaniem. :(:(

Może ma tam jakiegoś gluta. Ale warto zrobić wymaz z nosa i posiew. Benek, rezydent u mojej mamy, też ma w nosie gluta, i też mu się ciężko przez nos oddycha. Po antybiotyku jest lepiej i potem znów gorzej. Dlatego chcemy zabrać go do Łodzi, aby tam zrobiono ten wymaz i posiew, aby wcelować antybiotyk a nie tak dawkować i męczyć kota :(
ObrazekObrazekObrazekObrazekObrazek

olafen

 
Posty: 7216
Od: Pon kwi 07, 2008 14:23

Post » Czw sty 05, 2012 11:42 Re: Lula znów ma problemy z oddychaniem. :(:(

Naturalnie należy stwierdzić co kotu dolega ale tymczasem mozna mu pomóc - jesli faktycznie gęsta wydzielina blokuje przewody nosowe
można psiknąć kotu do noska roztwór wody morskiej / do kupienia w każdej aptece, wersja dla niemowląt/.
Ja mam kotkę z takim katarem " od zawsze" i nic na nią nie działa tzn. żadne antybiotyki, wspomagamy się wodą morską a w skrajnych przypadkach odsysam ją takim urządzonkiem dla niemowląt.
Obrazek

Wolność, kocham i rozumiem. Wolności oddać nie umiem.(Chłopcy z Placu Broni)

MISIA- 1.06.2002 - 13.12.2012. Skarbie, gadułeczko moja. Bardzo mi Ciebie brak.
MIKITKA - 03.2002 - 13.07.2015. Tak bardzo mi żal.
FELUTEK - 03.2002 - 11.10.2015. Najcudowniejszy kot terapeutyczny.
OKRUNIA - 09.2002 - 16.08.2018. Śpij, skarbie kochany.
GACEK - 03.2014 - 22.06.2019. Wierny i mądry Przyjaciel.
TYGRYNIA - 05.2002 - 16.12.2020 .Maleńki koto-piesek.

http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=153652 sprawdź zanim oddasz kota!

Ja-Ba

 
Posty: 9574
Od: Pt lis 07, 2008 23:23

Post » Czw sty 05, 2012 14:04 Re: Lula znów ma problemy z oddychaniem. :(:(

Obrazek

:love: :love: :love: :love: :love: :love: :love: :love: :love: :love: :love: :love: :love: :love: :love: :love: :love: :love: :love: :love: :love:
Obrazek ..... oraz.... DT Smarti na facebook'u! -w l.2010-2013 ponad 130 kotów w DS, od 2014 zawieszony z powodu "zmęczenia materiału" :)

Czaruniu['],Pusiuniu['],Carlisiu['],Puniu['],Diegusiu['],Smartuniu['],Mileczko[']...
...Wasza śmierć nie jest dla nas żadnym powodem abyśmy przestali Was kochać...

smarti

 
Posty: 9215
Od: Wto lip 27, 2010 13:17
Lokalizacja: niedaleko Warszawy

Post » Pt sty 06, 2012 11:20 Re: Lula znów ma problemy z oddychaniem. :(:(

Nie za ciekawie to wszystko wygląda po wczorajszym prześwietleniu :( Zmiany przez ten rok powstały :(
Czekam na maila od weta ze zdjęciami(zdjęcia były robione nowym aparatem-jakaś nowsza technologia która potrafi wszystko wyryć i faktycznie wykryło to co nie dało się wykryć rok temu). Jak tylko będę mieć wszytko opiszę.
Od dzisiaj przez 4tyg podajemy leki :( koszt wizyty 76zł
Ostatnio edytowano Pt sty 06, 2012 11:38 przez CatAngel, łącznie edytowano 1 raz

CatAngel

Avatar użytkownika
 
Posty: 16425
Od: Pt cze 04, 2010 10:22
Lokalizacja: Śląsk

Post » Pt sty 06, 2012 11:24 Re: Lula znów ma problemy z oddychaniem. :(:(

Lula trzymaj się kocinko :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Anna Kubica
 

Post » Czw sty 12, 2012 21:51 Re: PODRZUCONE OKOŁO GODZ TEMU DWA DOMOWE KOTY(5MIEŚ) PILNIE DT

Obrazek
W sobotę jedziemy na kastrację :D

A na zdjęcia Luli jeszcze czekam.

CatAngel

Avatar użytkownika
 
Posty: 16425
Od: Pt cze 04, 2010 10:22
Lokalizacja: Śląsk

Post » Śro sty 25, 2012 22:35 Re: Lula znów ma problemy z oddychaniem. Leczymy

I co z koteczkami ?
ObrazekObrazekObrazekObrazekObrazek

olafen

 
Posty: 7216
Od: Pon kwi 07, 2008 14:23

Post » Czw sty 26, 2012 8:55 Re: Lula znów ma problemy z oddychaniem. Leczymy

Się przychylam do pytania ...?
Prawo i Sprawiedliwość jest najbardziej mściwym gangiem politycznym w Europie./Davies

Obrazek
"Lepiej czasem zapalić małą świeczkę, niż przeklinać mrok.."

morelowa

 
Posty: 25790
Od: Sob gru 19, 2009 10:38
Lokalizacja: Wrocław

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: AneriKeram, Marmotka i 70 gości