Nasz Pięciokot... cz.17 Pieciokot i ludzkie mlode...

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro sty 25, 2012 22:11 Re: Nasz Pięciokot... cz.17 Pieciokot i ludzkie mlode...

Margines błędu na usg odnośnie wagi wynosi +/- 15%.
A z przybierania na wadze niemowlaków to ja jestem słaba, moje (zwłaszcza drugie) słabo jadły i zawsze były na garncy dolnej normy, a, że było to 30 i 26 lat to już też mam prawo nie pamiętać. Jak się wyprowadzały z domu to dostały swoje świadectwa i książeczki zdrowia oraz pamiętniki typu Album dziecka.

Hannah12

 
Posty: 22929
Od: Czw sie 11, 2005 11:57

Post » Śro sty 25, 2012 22:18 Re: Nasz Pięciokot... cz.17 Pieciokot i ludzkie mlode...

Spotkalam sie z bledem rzedu pol kg. Akurat Adama pamietam bo on duzy byl i rosl szybko. mam nadzieje ze Twoja wnusia bedzie idealna - dosc duza, ale bez przesady. mnie sie udalo bo zalezalo mi zeby maly nie byl wielki jak jego brat.
Obrazek

kinga w.

 
Posty: 22593
Od: Sob sty 31, 2009 17:41
Lokalizacja: Keadby

Post » Czw sty 26, 2012 20:40 Re: Nasz Pięciokot... cz.17 Pieciokot i ludzkie mlode...

Moja siostrzenica wg USG miała ważyć 3700 a urodziła się 4600 :ryk:
Obrazek

Agata&Alex

 
Posty: 4971
Od: Śro lut 11, 2009 10:14
Lokalizacja: Prudnik

Post » Czw sty 26, 2012 21:45 Re: Nasz Pięciokot... cz.17 Pieciokot i ludzkie mlode...

O, w morde... I w tym momencie dziekuje Karolowi za wykazanie sie rozsadkiem i nie bycie takim big.
Obrazek

kinga w.

 
Posty: 22593
Od: Sob sty 31, 2009 17:41
Lokalizacja: Keadby

Post » Czw sty 26, 2012 21:50 Re: Nasz Pięciokot... cz.17 Pieciokot i ludzkie mlode...

dodam, że siłami natury się urodziła... 8O
Obrazek

Agata&Alex

 
Posty: 4971
Od: Śro lut 11, 2009 10:14
Lokalizacja: Prudnik

Post » Czw sty 26, 2012 21:55 Re: Nasz Pięciokot... cz.17 Pieciokot i ludzkie mlode...

Jak ja urodziłam moją Weronikę, która ważyła 3 150 to na sali leżałam z dziewczyną, której syn miał 4 300 i do dzisiaj pamiętam, że jak podsunęłyśmy koło siebie te łóżeczka to moja wyglądała jakby leżała koło olbrzyma 8O

Moja bratanica według usg ma się urodzić koło połowy lutego, a według usg przedwczoraj ważyła 2 800 :ok:
19.11.10 - Tosia (*) - kocie dziecko, któremu los dał tak mało czasu
26.08.11 - Czikita (*) moja pierwsza kocia miłość - przyszła, zabrała moje serce i odeszła tak szybko
14.12.12 - Felciu (*) zawsze będziesz z nami
26.04.14 - Papaja (*) najsłodsza strachliwa królewna, takiej już nie będzie
31.07.17 - Rudolf (*) moja najukochańsza kocia pierdoła

AgaPap

 
Posty: 8937
Od: Pt sie 31, 2007 6:49
Lokalizacja: Katowice i trochę Świdnica

Post » Czw sty 26, 2012 22:38 Re: Nasz Pięciokot... cz.17 Pieciokot i ludzkie mlode...

Moj najstarszy mial 4,350 urodzeniowej, bliznieta 2,950 i 2,700, wiec dostrzegam roznice miedzy arbuzem a ogorkiem. :wink: Zeby bylo smieszniej, 2 dni po moim pierworodnym, ktory byl najwiekszym na noworodkach, przyszla sobie kobitka i urodzila dziecie o wadze 5,600. Silami natury. 8O Polozna obnosila chlopaczka po salach i pokazywala innym mamom - wygladal na 3 miesiace lekko.
Obrazek

kinga w.

 
Posty: 22593
Od: Sob sty 31, 2009 17:41
Lokalizacja: Keadby

Post » Sob sty 28, 2012 13:42 Re: Nasz Pięciokot... cz.17 Pieciokot i ludzkie mlode...

Rosniemy. Pajacyk w ktorym urzedowalem w szpitalu, juz ma za krotkie rekawki i nozek w nim juz nie wyprostuje. A jeszcze niedawno dlonie chowaly sie w rekawach, a nogawki byly za dlugie... Urosly mi pucki i pojawil sie drugi podbrodek. Mama mowi na mnie Wasza Wielebnosc... O co biega?

Obrazek
Obrazek

kinga w.

 
Posty: 22593
Od: Sob sty 31, 2009 17:41
Lokalizacja: Keadby

Post » Sob sty 28, 2012 14:08 Re: Nasz Pięciokot... cz.17 Pieciokot i ludzkie mlode...

Anie się obejrzysz, a dziewczyny będzie do domu sprowadzał :mrgreen:
19.11.10 - Tosia (*) - kocie dziecko, któremu los dał tak mało czasu
26.08.11 - Czikita (*) moja pierwsza kocia miłość - przyszła, zabrała moje serce i odeszła tak szybko
14.12.12 - Felciu (*) zawsze będziesz z nami
26.04.14 - Papaja (*) najsłodsza strachliwa królewna, takiej już nie będzie
31.07.17 - Rudolf (*) moja najukochańsza kocia pierdoła

AgaPap

 
Posty: 8937
Od: Pt sie 31, 2007 6:49
Lokalizacja: Katowice i trochę Świdnica

Post » Sob sty 28, 2012 16:18 Re: Nasz Pięciokot... cz.17 Pieciokot i ludzkie mlode...

Ech, nie tak zaraz, ale widac jak sie rozwija... Wczoraj upolowalam na bank swiadome usmiechy - zdecydowanie reagowal na nasze gadanie do niego. Gada do balonika i do swiatelek na choince, czasem cos mu sie wyrwie do nas. Dzis oplul mnie woda - myslalam ze moze pic chce bo poplakiwal, dalam wode, a on uparcie ja wypluwal - smoczek butelki z mlekiem wessal natychmiast - czyli robic w konia to nie jego. Zaczal tez dopychac butelke lapkami do buzi, czyli ksztaltuje sie jakas motoryka powolutku. Poza tym terrorysta cala geba i czesto ma "bole rak". :wink:
Obrazek

kinga w.

 
Posty: 22593
Od: Sob sty 31, 2009 17:41
Lokalizacja: Keadby

Post » Sob sty 28, 2012 16:19 Re: Nasz Pięciokot... cz.17 Pieciokot i ludzkie mlode...

Karolku, ale ty przystojniak jesteś.
Wasza Wielebność pasuje do Ciebie :wink:

Hannah12

 
Posty: 22929
Od: Czw sie 11, 2005 11:57

Post » Wto sty 31, 2012 11:34 Re: Nasz Pięciokot... cz.17 Pieciokot i ludzkie mlode...

kinga w. pisze:Rosniemy. Pajacyk w ktorym urzedowalem w szpitalu, juz ma za krotkie rekawki i nozek w nim juz nie wyprostuje. A jeszcze niedawno dlonie chowaly sie w rekawach, a nogawki byly za dlugie... Urosly mi pucki i pojawil sie drugi podbrodek. Mama mowi na mnie Wasza Wielebnosc... O co biega?

Obrazek

Śliczności,że też taka stara jestem 8) 8) ale grzywkę ma podobną do tatusia. patrzyłam na fotkę gdzie jest u taty na ręku :smokin:
Koty żyją akurat tyle, żeby zdążyły spleść się z naszym życiem i zapaść
głęboko w serce. Potem je łamią. Ale ile warte byłoby życie bez nich...


Dwie baby i rudy ...

tosiula

 
Posty: 23191
Od: Sob lut 24, 2007 17:42
Lokalizacja: Kujawy; między miskami a kuwetą

Post » Wto sty 31, 2012 11:47 Re: Nasz Pięciokot... cz.17 Pieciokot i ludzkie mlode...

Nawet zdaniem tatusia ma po nim "wjazdy"! Czyli tzw. zatoki - uklad linii wlosow nad czolem. W ogole zdaniem tatusia to i krzywe nozki ma po nim (tlumaczenie ze WSZYSTKIE noworodki maja wygiete podudzia nie bardzo dociera), czkawki ma po nim, urok i wdziek oczywiscie tez. Po mnie moze miec wylacznie rowek na d... ale i to nie jest w 100% pewne. :mrgreen: Ech, nie ma to jak ojcowska duma. :ryk:
Obrazek

kinga w.

 
Posty: 22593
Od: Sob sty 31, 2009 17:41
Lokalizacja: Keadby

Post » Wto sty 31, 2012 11:50 Re: Nasz Pięciokot... cz.17 Pieciokot i ludzkie mlode...

A jak sobie radzisz z pielęgnacją i nocnym wstawaniem?
Daje w kość?

No i jak Ty się czujesz?
W końcu to jescze połóg. :roll:
Obrazek
Obrazek Obrazek Obrazek

AYO

Avatar użytkownika
 
Posty: 20047
Od: Śro gru 17, 2008 20:56
Lokalizacja: Wolne Miasto Gdańsk

Post » Wto sty 31, 2012 13:13 Re: Nasz Pięciokot... cz.17 Pieciokot i ludzkie mlode...

Ano... Karol nie widzi problemu z noca, grunt to pelny brzuszek. Zwykle do polnocy nie spimy bo maly tankuje na zapas - jakos tak ma, ze miedzy 22:00 a polnoca zapycha ile wlezie, wiec a to cyc, a to butla, odbija i dojada na zmiane. Potem idziemy spac, dziecie robi nam pobudke miedzy 2 a 3, wiec go przewijam, daje cyca, a Rajmund leci przygotowac "dobitke" w butli. Przynosi, ja karmie, on odbija malego w tym czasie ja juz spie. Karol spi z nami - lozeczko mu nie odpowiada zupelnie. Nastepna pobudka jest miedzy 4 a 6, to zalezy od tego ile zjadl poprzednim razem i procedura sie powtarza - ja pielucha i cycek, Rajmund galop po flache, dokarmiam, tata odbija i jest ok, do 8-9. Kolejna powtorka z procedury i albo wstajemy, albo spimy dalej do 10-11. Tak to wyglada przewaznie - bywaja odchylki, kiedy dzieciatku w srodku nocy zbierze sie na zycie towarzyskie na przyklad. Generalnie Karol jest bardzo spokojnym dzieckiem - nie ma kolek, nie ryczy o ile nie jest glodny. Kweka jesli nie odbije dobrze i cos go gniecie po brzuszku, ale nawet wtedy nie ryczy tak na serio.
A ja? A ja nie mam czasu na zastanawianie sie jak sie czuje. Najchetniej przespalabym cala noc i to odczuwam, ale poza tym jest ok. :lol:
Obrazek

kinga w.

 
Posty: 22593
Od: Sob sty 31, 2009 17:41
Lokalizacja: Keadby

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Anna2016, Gosiagosia i 116 gości