smarti pisze:no i ma racjęjeszcze by sobie posklejał footerko
![]()
![]()
Albo dupsko ubrudził, no nie?

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
smarti pisze:no i ma racjęjeszcze by sobie posklejał footerko
![]()
![]()
smarti pisze:Bianka-ta pani sama pokochała swoją kurę i już nie chce jej oddać![]()
sorki za kłopot
pani się przeprowadza wiosną na wieś więc póki co kura mieszka w klatce dla kota i jest podobno b.szczęśliwa z kotami i psami pani...
Bianka 4 pisze:smarti pisze:Bianka-ta pani sama pokochała swoją kurę i już nie chce jej oddać![]()
sorki za kłopot
pani się przeprowadza wiosną na wieś więc póki co kura mieszka w klatce dla kota i jest podobno b.szczęśliwa z kotami i psami pani...
Żaden problemA skoro Pani pokochała kurę, to tym lepiej dla niej (mam na myśli kurę oczywiście). Po co jej fundować dodatkowy stres
Marzenia11 pisze:Bianka 4 pisze:smarti pisze:Bianka-ta pani sama pokochała swoją kurę i już nie chce jej oddać![]()
sorki za kłopot
pani się przeprowadza wiosną na wieś więc póki co kura mieszka w klatce dla kota i jest podobno b.szczęśliwa z kotami i psami pani...
Żaden problemA skoro Pani pokochała kurę, to tym lepiej dla niej (mam na myśli kurę oczywiście). Po co jej fundować dodatkowy stres
no i wizyta pa niepotrzebna , i transportu nie trzeba załatwiać![]()
jak to kura w klatce dla kotow![]()
Marzenia11 pisze:kommy pisze:Isiaczek już bez szwów i kaftanikaJaka szczęśliwa!
![]()
![]()
![]()
a opowiem co mi tam.
no więc:
wiedząc jaka Kari jest i nie chcąc mieć takiej oto właśnie sytuacji, wolałam z góry mówić 10000 razy jak jest niż dopuścić do zwrotu.
właścicielka zapewniała mnie 100000razy, że sobie zdaje sprawę, że rozumie, że ma wolne teraz i posiedzi z nią i będzie oswajać.
dopytywali o nią, ja zadowolona, że naprawdę ktoś sensowny się trafił. długo gadałam i tłumaczyłam co i jak itd itp
namówiłam [choć teraz po tym wszytkim to wątpię, że zrobiliby w ogóle] na osiatkowanie na wiosnę okien. generalnie super.
kocura mieli już w domu, czyli wiedziałam, że się umieją kotem zajmować. rok był sam do tej pory.
przyjechała cała rodzina na oględziny [mama, tata, ta panna i jej chłopak studiujący wet [co za buc totalny], długo rozmawialiśmy n/t Kari, jej zachowań, tego jak trzeba z nią postępować, jak oswajać i jak łączyć z ich kocurem. przytakiwali rozumieli. mówiłam im nawet, że jestem w szoku, że Kari taka spokojna i się nie wyrywała w ogóle. trułam o wszystkim długo.
nagle padło pyt "a jak ją przestawić na inną karmę", zdziwiłam się, no bo przecież pytali czym karmię i im mówiłam i zrozumiałam, że tym samym chcą w takim razie, a tu się dowiaduję, żę na whiskasa. no to znowu wykład cały o karmach, żywieniu itd itp
kiwali głowami, rozumieli.
podpisałam umowę, powiedziałam, że czekam na wiadomości itd itp
wysłałam spis wszystkich polecanych karm i sklepów internetowych, mówiłam jak taniej wychodzi kupowanie itd
dostałam relację w pon, że wszystko ok. dalej pisałam o karmie i czy zamierzają zmienić i kiedy. dostałam odp, że zmiana karmy to "kwestia do rozważenia"dalej trułam o karmach, dałam linki do wątku, nic.
wczoraj w nocy znowu rozmowa o karmieniu [dostałam informację, że nie mają kasy na zmianę karmy] i zeszło n/t tego, że już kocura wrzuciła do pokoju i że ona się go boi. [nosz kuźwa dziwne :/ ] i że on agresywny w stosunku do niej, nie wie, co ma robić i że chyba to nie ta kotka, że nic nie mówiłam, że ona jest dzikawa [
![]()
], że takiej to oni nie chcą, bo nie takiej szukali. i się nie dogaduję im koty [przypominam, że od momentu adopcji minęły DWA dni!]
brak mi słów generalnie. przed chwilą powiedziałam tej pannie, że Kari mają mi przywieźć w pt.
podsumowała to "przykro mi, głupio wyszło"
współczuję Kari. i pewnie się uwsteczni z oswajaniem znowu
klauduska pisze:dzięki Marzenia11. ja jestem generalnie wkurzono-załamana. sytuacja, której chciałam uniknąć najbardziej w świecie. mój pierwszy odkąd zaczęłam w ogóle być dt, zwrot z adopcji i to jeszcze biednej Kari, którą 3 tyg oswajałam i niezbyt duży był rezultat
chodzę mega zestresowana, bo mi strasznie jej szkoda
Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 28 gości