Matwiej - kot który rozdaje całusy - teraz Morris w DS :)

ewexoxo pisze:Kuwetke zaliczają czy tak średnio? I jak z buraskiem, bo on był najbiednieszy z całego nowego towarzystwa.

ewaxoxo - w sprawie buraska chodź tutaj viewtopic.php?f=1&t=137933&p=8481517#p8481517 (ogólny kotów ze Szczytna) lub tutaj viewtopic.php?f=13&t=136815&p=8481516#p8481516 (tymczasy u horacy 7)

Wstawiłam tam zdjęcia buraska. Nie chcę tutaj żeby nie zabierać miejsca Matwiejowi

Profilaktycznie kopiuję co Basia dziś napisała o kociastych w wątku tymczasów:

Matwiej i Kuro mocno obrażeni za zastrzyki i krople do oczu.Burasek jest teraz na etapie miziania,na jedzenie dosłownie się rzuca. Nadstawia się do głaskania jemu nawet zastrzyki nie przeszkadzają. :twisted:

z chłopaków zaczyna wychodzić charakterek ;-)

Tak, cuś mi się widzi, że się lepiej czują i dlatego unikają jak ognia ręki co im jakieś nieprzyjemne zabiegi chce stosować...
Oby już niedługo :ok:

Nie ma rady, ktoś się musi nad nimi pastwić... ku zdrowotności
i
Ku chwale kociastych :kotek:

Niestety nadal się pastwimy a chłopcom sie nie podoba.Oczy muszą go bardzo boleć bo bardzo się broni przy kroplach ,nie ma rady trzeba leczyć by był piękny. :ok:

horacy 7 pisze:Niestety nadal się pastwimy a chłopcom sie nie podoba.Oczy muszą go bardzo boleć bo bardzo się broni przy kroplach ,nie ma rady trzeba leczyć by był piękny.

Swego czasu mój kocurek też strasznie bronił się przed zakraplaniem - w końcu moja wetka przepisała odpowiednik: maść do oczu i problemy zniknęły, odrobina w kąciki oczu bez walki z kotem.

A czy to też było na zapalenie spojówek, bo z tego co pamiętam, taką właśnie przypadłość ma Matwiejek?

meksykanka pisze:A czy to też było na zapalenie spojówek, bo z tego co pamiętam, taką właśnie przypadłość ma Matwiejek?

Nie pamiętam - to było na szczęście dawno.
Ale może warto zapytać weta, czy nie ma takiego zamiennika?

Ja dosyć długo męczyłam mojego kota, dopiero jak zaczęłam marudzić wetce to znalazła maść (chociaż wcześniej twardo zapisywała krople).

Proszę was jeszcze o rady odnośnie Matwieja - myślę że Basia tutaj najwięcej podpowie jeżeli uda się znaleźć chwilę czasu ;-)

W większości macie duże doświadczenie odnośnie tymczasowiczów i ich potrzeb. Wybieramy się do Tarnowa na weekendzie i przy okazji chciałam zacząć się zaopatrywać we wszystko co Matwiejowi bedzie potrzebne.
W tej chwili mam jedynie kuwetę krytą po poprzednim kocie (na początek myślę że postawię bez "budki", żeby się przyzwyczaił). Na spanie planuję przeznaczyć miekki kudłaty koc.
Największy problem mam z wyborem suchej karmy i żwirku. Co polecacie, co macie przetestowane?
Myślałam o żwirku drewnianym, ale nie wiem czy to się sprawdza, czy nie lepiej kupić zwykłyv i tańszy?
Co do karmy suchej myślę o jakiejś sensitive lub holistycznej - na początek. Slyszalam że często po przeprowadzkach koty odchorowują cały stres biegunkami. Poradźcie coś, bo chciałabym odpowiednio przygotować się na kocurka :-)

**Adopcje: 12 >>**

Swoim DS zalecam na początek to co jest u mnie.Stres związany ze zmianą miejsca jest mniejszy.
Ale tutaj Basia ma głos :!:

Niestety w moich okolicach wybór jest dość ograniczony do Acany, Hills, RC, a nie chciałabym na początek kupować przez internet dużego (choć ekonomicznego) opakowania karmy, bo później może się okazać, że jegomość ma inne gusta ;-)

Możesz kupić mniejsze. W sklepach sieciowych też mają.

felin pisze:Możesz kupić mniejsze. W sklepach sieciowych też mają.

Tak zamierzam zrobić tylko po prostu nie wiem czy brać coś wg własnego uznania czy to, co ma teraz. Czy dla takiego kota rzeczywiście ma znaczenie?

ASK@ pisze:Swoim DS zalecam na początek to co jest u mnie.Stres związany ze zmianą miejsca jest mniejszy.
Ale tutaj Basia ma głos

Poczekaj na informację od horacy7.
Moim zdaniem powinnaś zacząć od takiej samej karmy jaką Matwiej dostaje u horacy7.

ewexoxo pisze:
felin pisze:Możesz kupić mniejsze. W sklepach sieciowych też mają.

Tak zamierzam zrobić tylko po prostu nie wiem czy brać coś wg własnego uznania czy to, co ma teraz. Czy dla takiego kota rzeczywiście ma znaczenie?

Ma, bo on to będzie jeść.

Matwiej - kot który rozdaje całusy - teraz Morris w DS :)

Kto przegląda forum