Wszystkie koty jamnika Melona -jamniczy DT dla tatusia Amki!

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro sty 25, 2012 17:09 Re: Wszystkie koty jamnika Melona

Neigh pisze:
Słuchajcie, skoro tu sami swoi to ja się wprost zapytam - jak wytłumaczyć kotu, że się pańci nie wskakuje na kolana, kiedy pańcia siedzi w łazience na hmmm no wiadomo na czym. Tak?


Się nie da.

Neigh pisze: może ktoś chce kochającego namolnie kota, który za chwilę udaje, że cię nie zna?


Nie chcę. Mam takiego samego.

I nie przejmuj się. Też mam negatywny PR. :lol:
Aniada
 

Post » Śro sty 25, 2012 17:13 Re: Wszystkie koty jamnika Melona

Aniada pisze:
Neigh pisze:
Słuchajcie, skoro tu sami swoi to ja się wprost zapytam - jak wytłumaczyć kotu, że się pańci nie wskakuje na kolana, kiedy pańcia siedzi w łazience na hmmm no wiadomo na czym. Tak?


Się nie da.

zamknąć drzwi kotu przed nosem?

Aniada pisze:
Neigh pisze: może ktoś chce kochającego namolnie kota, który za chwilę udaje, że cię nie zna?


Nie chcę. Mam takiego samego.

I nie przejmuj się. Też mam negatywny PR. :lol:

ale jaki autorytet przy okazji :wink:
niebieski język[/b] zaprasza na fb https://www.facebook.com/tiliqua.ceramika

ezzme

 
Posty: 2759
Od: Sob sty 08, 2011 16:53

Post » Śro sty 25, 2012 17:16 Re: Wszystkie koty jamnika Melona

Neigh -mnie też ów respekt przed Twoją Szanowną Osobą dziwi :twisted: ,ale cóż: to jest fakt,a gentelmani oraz damy o faktach nie dyskutują!
Ja tam mam w domu pewnego białego kota ,który czyni właśnie tak jak ten Twój:mnie to nie przeszkadza, mnie to cieszy.
Powstaje jednak zapytanie, czy wszystkie koty od Neigh TAK mają??
Może tzw"problem" jest w Tobie a nie w kocie?
(choć jeśli kot jest Teosiem, to mało prawdopodobne)
Wiesz na zasadzie: Amelia sika a ja jestem n iezrównoważona??(wszak koty to barometry naszych uczuć są!)

Cóż widać Teoś uważa ,że nie można tracić czasu jeśli idzie o miłość!!!
Nic dwa razy się nie zdarza!!

A jamnik,który liże klawiaturę laptopa?Bo ja usiłuję pisać na tym laptopie właśnie?

Nie zamyka się drzwi-to njemiłe...a jamnik jak mnie odwiedza w łazience to wiecie całym ciałkiem napiera na drzwi...i wiecie -one (te drzwi znaczy) się otwierają wtedy.
BARDZO SZEROKO!!

I jamniik jak już wejdzie to ich za sobą NIE ZAMYKA!!!! :twisted:

Dostałam dwa b.miłe pw.
Jeden z pytaniem o Amelkę- i że MUSZĘ napisać o niej więcej,bo jest :1luvu: podobno.
Drugi z propozycją zakupu/oddania/wynajmu/wzięcia w leasing tejże.
Melijka nie jest przeznaczona do działalności handlowej.
Ma inne przeznaczenie...

Na razie zrobię obiad rodzinie i dam mjenso bo kotom i psu grozi zjeście z głodu (zawsze im grozi) a potem-Amelka.
Ostatnio edytowano Śro sty 25, 2012 17:22 przez kotkins, łącznie edytowano 1 raz

kotkins

 
Posty: 8403
Od: Pt mar 25, 2011 22:39
Lokalizacja: Poznań

Post » Śro sty 25, 2012 17:20 Re: Wszystkie koty jamnika Melona

ezzme pisze:
Aniada pisze:
Neigh pisze:
Słuchajcie, skoro tu sami swoi to ja się wprost zapytam - jak wytłumaczyć kotu, że się pańci nie wskakuje na kolana, kiedy pańcia siedzi w łazience na hmmm no wiadomo na czym. Tak?


Się nie da.

zamknąć drzwi kotu przed nosem?


Spójrz mi prosto w oczy i powiedz, że miałabyś sumienie. :twisted: Miałabyś sumienie zamknąć drzwi przed właścicielem niezmiernie smutnej, pyzatej buzieńki o wielkich oczkach, w których maluje się bezgraniczna tęsknota i poczucie odrzucenia??
Zamknęłabyś drzwi, nie zważając na tłuściutką łapusię, wytrwale się do nich dobijającą? I na rozdzierające "miaaaaauuuuu" cukierka-pieszczotulka ??
Aniada
 

Post » Śro sty 25, 2012 17:23 Re: Wszystkie koty jamnika Melona

Zamknięcie drzwi przed kocią miłością skutkuje serenadą do drzwi, co utrudnia zrobienie czegokolwiek w łazience. Więc jedyne wyjście - polubić. :ok: Zresztą jeśli nie masz drzwi "na gałkę" lub z zasuwką, wcześniej czy później co najmniej jeden kot opanuje sztukę otwierania drzwi - zwykle w najgorszym możliwym momencie.
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24274
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Śro sty 25, 2012 17:26 Re: Wszystkie koty jamnika Melona

Ja bym zamknęła. Na luzie. Zamykam od sypialni. Spania ze mną NIE MA. Bo gdyby wszyscy chcieli, to by w końcu dla mnie miejsca nie styknęło ot co.

Drzwi do łazienki mają wyciętą "kocią dziurę". Bo kibelek koci w tejże łazience tak?

Nieee Teosiowi się wytłumaczyć nie da. Ja tam nawet nie próbuję, bo po co. Szczególnie inteligentny to on nie jest. Inteligentna to jest Melka reszta to głupy:-). No poza Personą, ale ona jest ponad.....

Idę sprawdzać prace - dzizas jak ja tego nie lubię.

Ja tam nie widzę w ludziach lęku na mój widok, to tylko Kotkins takie pogłoski szerzy.
Ci którzy nie lubią kotów w poprzednim wcieleniu musieli być myszami......

Obrazek

"Nigdy nie dyskutuj z idiotą - sprowadzi Cię do swojego poziomu, a następnie pokona doświadczeniem"

Neigh

 
Posty: 7232
Od: Pt lis 16, 2007 17:10
Lokalizacja: podwarszawska wieś:-)

Post » Śro sty 25, 2012 17:39 Re: Wszystkie koty jamnika Melona

Aniada pisze:
ezzme pisze:
Aniada pisze:
Neigh pisze:
Słuchajcie, skoro tu sami swoi to ja się wprost zapytam - jak wytłumaczyć kotu, że się pańci nie wskakuje na kolana, kiedy pańcia siedzi w łazience na hmmm no wiadomo na czym. Tak?


Się nie da.

zamknąć drzwi kotu przed nosem?


Spójrz mi prosto w oczy i powiedz, że miałabyś sumienie. :twisted: Miałabyś sumienie zamknąć drzwi przed właścicielem niezmiernie smutnej, pyzatej buzieńki o wielkich oczkach, w których maluje się bezgraniczna tęsknota i poczucie odrzucenia??
Zamknęłabyś drzwi, nie zważając na tłuściutką łapusię, wytrwale się do nich dobijającą? I na rozdzierające "miaaaaauuuuu" cukierka-pieszczotulka ??

ja potrafię, ja :mrgreen:
prócz tego że potrafię zamknąć drzwi przed nosem to jeszcze potrafię wywalić za drzwi i zamknąć je przed nosem delikwentowi :mrgreen:
ćwiczę to wielokrotnie w ciągu dnia :mrgreen:
















wygrałam coś? :P
Obrazek

dalia

Avatar użytkownika
 
Posty: 17361
Od: Nie maja 09, 2004 16:08
Lokalizacja: Poznań

Post » Śro sty 25, 2012 17:42 Re: Wszystkie koty jamnika Melona

dalia pisze:
wygrałam coś? :P


Tak, zaraz też wygrasz negatywny PR i będą Tobą nowych forumowiczów straszyć. :twisted:
Aniada
 

Post » Śro sty 25, 2012 17:52 Re: Wszystkie koty jamnika Melona

Aniada pisze:
dalia pisze:
wygrałam coś? :P


Tak, zaraz też wygrasz negatywny PR i będą Tobą nowych forumowiczów straszyć. :twisted:

negatywny PR już mam :P
coś innego poproszę ( byle nie kota!) :P
Obrazek

dalia

Avatar użytkownika
 
Posty: 17361
Od: Nie maja 09, 2004 16:08
Lokalizacja: Poznań

Post » Śro sty 25, 2012 17:55 Re: Wszystkie koty jamnika Melona

NIe chcesz kota ,to dostaniesz dwa koty :mrgreen:









Tylko nie bij :ryk: :ryk:
Obrazek

Tatku-pamiętam :(
Obrazek

kotka doroty

Avatar użytkownika
 
Posty: 10409
Od: Nie mar 22, 2009 13:56
Lokalizacja: Poznań

Post » Śro sty 25, 2012 17:55 Re: Wszystkie koty jamnika Melona

Aniada pisze:
ezzme pisze:
Aniada pisze:
Neigh pisze:
Słuchajcie, skoro tu sami swoi to ja się wprost zapytam - jak wytłumaczyć kotu, że się pańci nie wskakuje na kolana, kiedy pańcia siedzi w łazience na hmmm no wiadomo na czym. Tak?


Się nie da.

zamknąć drzwi kotu przed nosem?


Spójrz mi prosto w oczy i powiedz, że miałabyś sumienie. :twisted: Miałabyś sumienie zamknąć drzwi przed właścicielem niezmiernie smutnej, pyzatej buzieńki o wielkich oczkach, w których maluje się bezgraniczna tęsknota i poczucie odrzucenia??
Zamknęłabyś drzwi, nie zważając na tłuściutką łapusię, wytrwale się do nich dobijającą? I na rozdzierające "miaaaaauuuuu" cukierka-pieszczotulka ??

ano :mrgreen:
co prawda zwykle mam otwarte, szczególnie jak jestem sama w domu, ale zamknąć potrafię 8)
Miźkę brałam na kolana jak była malutkim koteczkiem, teraz przychodzi tylko pomarudzić.
jest też bardzo towarzyska kiedy biorę kąpiel-przychodzi wtedy napić się z wanny-taka wielka miska :roll: a jak biorę prysznic to potrafi się dobijać do kabiny.
Dima też czasem dotrzymuje mi towarzystwa podczas kąpieli
niebieski język[/b] zaprasza na fb https://www.facebook.com/tiliqua.ceramika

ezzme

 
Posty: 2759
Od: Sob sty 08, 2011 16:53

Post » Śro sty 25, 2012 18:09 Re: Wszystkie koty jamnika Melona

Dalia - jest straszna i robi tak :"uuuuaaaauuuUUUaaauuu!!" :mrgreen:
I ma Oskiego, którego ...no,hm...(?)

Neigh.
A jak się mają nie bać , kiedy Ty nie tylko nie uważasz Amelii za ósmy cud świata(!) ale twierdzisz,że Ci się ona NIE PODOBA!!!
To NAPEWNO dlatego!!
A fe Neigh!!!

Bo dlaczego się boją Aniady to nie wiem.
Może one się 10 kg Czesia boją poprostu??
("Oj , bo Cię Czesiem poszczuję!")(a on już zagada delikwenta ns śmierć!!

Kurcze .Lepiej być lekarzem ,niż nauczycielem.Ja już WYSZŁAM z pracy a Wy wciąż w niej jesteście,mimo ferii...

kotkins

 
Posty: 8403
Od: Pt mar 25, 2011 22:39
Lokalizacja: Poznań

Post » Śro sty 25, 2012 18:15 Re: Wszystkie koty jamnika Melona

Ja tam w domu jestem. Kwiatki przesadzam. I tak, wiem, że jest styczeń. Muszę odzipnąć od nauki, a roślinkom się przyda nowa ziemia.
Aniada
 

Post » Śro sty 25, 2012 18:15 Re: Wszystkie koty jamnika Melona

kotkins pisze:Dalia - jest straszna i robi tak :"uuuuaaaauuuUUUaaauuu!!" :mrgreen:
I ma Oskiego, którego ...no,hm...(?)

Dalia ma Oskiego a Oski będzie miał obrożę z feromonami :mrgreen:
oby zadziałała
Obrazek

dalia

Avatar użytkownika
 
Posty: 17361
Od: Nie maja 09, 2004 16:08
Lokalizacja: Poznań

Post » Śro sty 25, 2012 18:29 Re: Wszystkie koty jamnika Melona

Dalia u mnie DZIAŁA.Tylko nie spodziewaj się,że zaraz.Bo zaczęla po ok 2 tygodniach (jak kupujesz pod wieżą to powiedz drMajce,że DZIAŁA).I wiesz co?Daj mu jeszcze KalmAid- podbno na lejki działa fenomenalnie.Moja dostaje.
Amka nie leje.
W ogóle to ma dziewczynka luzik, dziś się łasiła do Fio( która prawie zemdlała ze zdziwienia)
Planuję obrożę dla Felka.

Dalia a czy Oski lał u poprzednich właścicieli?
Kurcze,a może jemu coś nie pasuje (wybacz,kochana!) u Ciebie?
Wiesz, jak to u kotów:musi mieć inną feng-szuję albo coś.

Dalia ja bym go zaraz wzięła.Tylko nich skubany nie leje!

Aniado.
Ja mam taką śliczną gwiazdę betlejemską.Czerwony kwiat, zielone listki...w donicznie własnoręcznie zdekupażowanej...taaaak...doniczkę mam od grudnia.Gwiazdę mam już ze trzy lata...sztuczna jest,z Ikei.
To jest jedyny kwiatek ,który udaje mi się niezmiennie hodować z powodzeniem.

Mnie nawet kaktusy uschły, w mordę...(...)!!!

kotkins

 
Posty: 8403
Od: Pt mar 25, 2011 22:39
Lokalizacja: Poznań

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Barbasia i 62 gości