
dziewczyny właśnie jestem po wizycie potencjalnego przyszłego domku Guciowego i jestem zauroczona

Na poznanie Gucia przyjechała para nażeczeństwa (z nimi Guć będzie mieszkał) wraz z nimi mama dziewczyny ...Mama Marty ma psa i dwa koty w tym kotkę zabrana po śmierci swojej siostry. Domek fantastycznie się prezentujący, zdecydowany i zakochany przy wejściu Guć spał na szafce z butami i cała trójka gości przykucnęła i miziała Gucia prawie wyrywając sobie go z rak

Guć lekko wystraszony ale potem się rozbrykał a wizyta była na styl "japoński" wszyscy siedzieliśmy na podłodze ze zwierzami hehehe fajni ludzie, fajna mama, podejście i opowieści o swoich zwierzakach fantastyczne... jutro Artur podjedzie do Ani W. zapytać czy już małego można ciachnąć jeśli tak to do domu pujdzie odjajczony jeśli za mały DS nie widzi problemu, sami go ciachną, jutro po wizycie Gucia u ani będę wiedziała dokładnie kiedy Guć pójdzie na swoje

cieszę się ale i mam łzy w oczach (wariatka wiem) ale ryk będzie

kocham tego smroda
Prócz tego by nie było za nudno, na przeciw pojawiła się kotka brudna jak ......... szaro (taki trochę błękit) biała żebrząca pod sklepem mięsnym, łasząca się do wszystkich, ogonek w pion ...próbowałam wyczaić co to za kot dwoje ludzi z posesji mnie zbyło, pani z budki (handel jaj), gdzie kot przebywa nie widzi i nie słyszy problemu kociego

tel. do Magiji

serdeczne

jest miejsce w lecznicy na Widzewie kastracja z opcją jeśli kocia łagodna na szukanie DS

oczywiście jak miejsce to brak kota

dziś się udało - wracam z pracy kocia pod sklepem ludzi zaczepia i się łasi więc wbiegam do domu, cap kontener, bieg na dół, kot pod pachę i w kontener (dziki dzik

), tel do Magdy i do lecznicy kicia okupuje mi łazienkę, mruczy, barankuje, tuli się i łasi, o 19 Artur zabiera do pani wet uffffffffffff kot bezpieczny

zdjęcia mam z tel wstawię jak tylko tu domowa sytuacje opanuję

pani wet twierdzi, że kic młoda, ale po przejściach ma wybite 2 ząbki, milaśna i kuleczka grubaśna, ale taka średnio ciążowa może wysterylizowana? do sprawdzenia...niunia dostała imię od pani wet Ani - Malwinka, zdjęcia wkleję ciut później tej znajdki co polowałam na nią, aż cud, że tu na Bałutach nikt jej krzywdy nie zrobił, bo ona do wszystkich biegała i się łasiła...teraz musi być tylko lepiej
edit: imię z Oli na Marta - dom Guciowy
