» Wto sty 24, 2012 11:37
Re: ZwyrodnialcyGDN/TDT do poł lutego str 1, 39-40/trans.GDN-WAW
Może u młodych fluconazle - tak jak pisała smarti ? Cała kwestia w tym jaki to grzyb - ja na przykład wiem czym leczyć "swojego domowego", bo mam go od koleżanki przyniesiony z domu i wiem czym ona skutecznie leczy swoje zwierzaki.
smarti - wie że u niej fluconazole + fungiderm działa, ekonomiczne i skuteczne na "jej" grzyba
Paula i teraz kwestia - grzyba "twojego". Jeśli to jest grzyb , z którym one miały styczność na wolności, miały dobrą odporność, nosiły go na sobie, ale zachorowały z z jakiegoś (???) względu dopiero teraz (czy to w ogóle możliwe???) chyba najgorszą odporność i stres miały na początku a nie teraz ? Może byłaś u kogoś kto ma grzyba i wtedy jak wiesz czym leczyć to nie trzeba celować z lekami.
to ok, bo ja Teosia, który jedyny na wolności miał cały pakiet (grzyb, świerzb, chyba 15 opitych kleszczy nad okiem i lekki kk) Wyglądał okropnie, ale wszystko poszło szybko i bezboleśnie. W zasadzie tylko całego smarowałam go fungidermem i o dziwo grzyb znikną i nie wrócił. od niego zaraził się Teodor (taka sama procedura, i na samym początku Tadeusz). Teraz chyba Tadeusz załapał mojego domowego grzyba, który jakimś dziwadłem jest i np. orungal nie pomógł nic a nic.
Twoje koty też są chore ?
TDT dla Garfiego ponawiałm prośbę !!!!!!!, do połowy lutega (3 tyg-miesiąc) !!!!