Niestety dziś rano okazało się że suczka wyciągnęła ze swojej styropianowej budki polary wraz z maluchami! Nie wiadomo ile maluchy leżały na śniegu, były bardzo wyziębione, a jeden był już lekko zesztywniały. Zostały one natychmiast zawiezione do weterynarza. Okazało się że zostały przywiezione w ostatnim momencie. Dzięki szybkim działaniom weterynarzy udało się je cudem odratować. O tego najbardziej zmarzniętego walczono od 8.30 do 12.30. Ogrzewany był poduszka elektryczną, termoforem, cały czas mial podawaną kroplówkę. Udało sie go odratować, ale jest w cieżkim stanie. Zresztą nie tylko on - małe mają odmrożenia brzuszka i łapek, problemy z oddychaniem i zapalenie oskrzeli. Podawane są antybiotyki i muszą zostać pod całodobową opieka weterynarza w lecznicy co najmniej 2 tygodnie. Są to ogromne koszty, dlatego też bardzo prosimy o każdą złotówkę, gdyż w dniu dzisiejszym już zapłacono łacznie z zakupem leków w aptece 239 złotych, a to kropla w morzu.
kontakt: 504 629 469
mail: zwierzakizminska@gmail.com
Osoby chcące wspomóc maluchy mogą to zrobić za pośrednictwem Fundacji Viva:
07 1370 1109 0000 1701 4838 7300
Fundacja Międzynarodowy Ruch na Rzecz Zwierząt Viva!
ul. Kawęczyńska 16 lok. 42A, 03-772 Warszawa
z dopiskiem: "zwierzęta z Mińska - szczeniaczki"
Wydarzenie szczeniaczków na FB https://www.facebook.com/events/221556297932521/
Wątek na dogomanii http://www.dogomania.pl/threads/221641- ... C5%BCcie!!!




