Moderator: Moderatorzy
Monsuch, Lantus ma zupełnie inny profil działania niż Caninsulina. Z naszymi kociakami cukrzowymi na Lantusie i Levemirze jest podobnie. Insuliny te w wielu przypadkach działają u kotów dłużej niż 12 godzin, choć koty metabolizują insulinę szybciej niż psy. Jaką dawkę insuliny podajesz obecnie? Ile waży Twój pies? Można by wypróbować podzielenie dawki na 2 razy i podawanie co 12 godzin. Jednak tylko wtedy, gdy Twój pies dostaje karmę również wieczorem. Przy Levemirze i Lantusie sprawdza się rzeczywiście to, że im niższa dawka, tym krótsze jej działanie na organizm.nonsuch pisze:Mam małe pytanie.
Co zrobić jeśli PRE jest za niskie żeby podać pełną dawkę insuliny? Mój pies bierze Lantus 1x na dobę i zazwyczaj PRE jest ok. 200-260. Ostatnio miał jakieś zawirowania i raz PRE miał 170, później 98. Raz mu dałam niższą dawkę ale na drugi dzień PRE skoczyło powyżej 300. Drugim razem najpierw dałam mu trochę jedzenia, po godzinie było 212 i dałam pełną dawkę. Na początku cukier stał w miejscu a później zaczął spadać, tak że na +16 miał 68, co mocno mnie wystraszyło, kolejne PRE znów wysokie. Czy jest jakaś lepsza metoda reagowania na niskie PRE? Mój pies raczej nie ma szans na cudowne ozdrowienie, więc to chyba nie jest "pikanie"trzustki. Wiem, że gdzieś to na forum było, ale nie mogę się doszukać...
Monsuch, tak na szybciutko. Zmniejszyłabym dzienną dawkę insuliny do 6,5 jedn i odczekała ze dwa dni, żeby zobaczyć, jak organizm reaguje. Może trzeba będzie w ogóle dawkę sukcesywnie zmniejszać.nonsuch pisze:znowu ja.
198 było o 6 rano. Teraz o 16 ma 100. Dałam mu porcję jedzenia a później podziałam z insuliną. Jeszcze bardziej niczego z tym jego cukrem nie rozumiem (o ile to jeszcze możliwe).
Do tego czasu monitorowałabym mocz na obecność ketonów. Mam nadzieję, że jutro paski w jakieś aptece dostaniesz, choć czytam, że polska rzeczywistość uczy wielkiej pokory.luty-1 pisze:Odebrałam dzisiaj wyniki sików mojego 15,5letniego kota(honorowo nie oddaje krwi,wiec staramy się pobrać dopiero gdy coś nie gra)
Cukier miał++++,wiec szybko pożyczyłam glukometr.O godz 13 kot zjałl pół saszetki o 16.45 cukier 481.
Wet dopiero w poniedziałek rano.Co do tego czasu?
Tinka07 pisze:Do tego czasu monitorowałabym mocz na obecność ketonów. Mam nadzieję, że jutro paski w jakieś aptece dostaniesz, choć czytam, że polska rzeczywistość uczy wielkiej pokory.luty-1 pisze:Odebrałam dzisiaj wyniki sików mojego 15,5letniego kota(honorowo nie oddaje krwi,wiec staramy się pobrać dopiero gdy coś nie gra)
Cukier miał++++,wiec szybko pożyczyłam glukometr.O godz 13 kot zjałl pół saszetki o 16.45 cukier 481.
Wet dopiero w poniedziałek rano.Co do tego czasu?
W poniedziałek poprosiłabym lekarza weterynarii o kompleksowe badania krwi (profil geriatryczny) wraz z fruktozaminą. Oznaczyłabym też na wszelki wypadek T4 (tarczyca). Nie dałabym sobie w żadnym wypadku wcisnąć Caninsuliny, bo szkoda czasu na eksperymenty, które z góry skazane są na fiasko.
Pozdrawiam serdecznie
Tinka
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 6 gości