Behemot VII

blaski i cienie życia z kotem

Moderator: Estraven

Post » Pon sty 23, 2012 11:49 Re: Behemot VII

Materac to bym odkurzaczem mocnym potraktowała, ew. na dworze go trzepaczką sprać za wszystkie zło tego świata :mrgreen: Mokra ściera może w połaczeniu z kurzem plamy zostawić, jak potem dopierzesz ... ?
Obrazek

psiama

Avatar użytkownika
 
Posty: 11413
Od: Czw maja 07, 2009 13:19
Lokalizacja: Katowice/ Chorzów

Post » Pon sty 23, 2012 11:53 Re: Behemot VII

Ja myślałam - taką ledwie-ledwie po uprzednim otrzepaniu 8)
Obrazek
Obrazek Obrazek Obrazek

AYO

Avatar użytkownika
 
Posty: 20047
Od: Śro gru 17, 2008 20:56
Lokalizacja: Wolne Miasto Gdańsk

Post » Pon sty 23, 2012 13:36 Re: Behemot VII

AYO pisze:Książe Pan natomiast testuje nowe miejscówki powstałe w wyniku nowego ustawienia w pokoju. Wygląda na to, że trzeba będzie jakiś nalocik na lumpex zrobić w poszukiwaniu odpowiedniej ilości poddupników, tak się rozpanoszył 8)

Dobry personel, dobry, dobry... 8)
Obrazek

JoasiaS

 
Posty: 16791
Od: Wto sie 02, 2005 18:45
Lokalizacja: Dąbrowy

Post » Pon sty 23, 2012 13:40 Re: Behemot VII

Tresowany rzekłabym :twisted:

A z drugiej strony chłopak zlewa wszystkie posłanka-posłanka, które mu kupowałam. Nie próbowałam jeszcze koszyczka. Jak tak mu przypasowała ta komódka rattanowa, to może by tak koszyczek :wink:
Obrazek
Obrazek Obrazek Obrazek

AYO

Avatar użytkownika
 
Posty: 20047
Od: Śro gru 17, 2008 20:56
Lokalizacja: Wolne Miasto Gdańsk

Post » Pon sty 23, 2012 13:45 Re: Behemot VII

AYO pisze:A z drugiej strony chłopak zlewa wszystkie posłanka-posłanka, które mu kupowałam. Nie próbowałam jeszcze koszyczka. Jak tak mu przypasowała ta komódka rattanowa, to może by tak koszyczek :wink:

A pewnie, staraj się, kombinuj, walcz, próbuj :twisted:
Na łaskę Jaśnie Pana trzeba sobie zasłużyć :P
Obrazek

JoasiaS

 
Posty: 16791
Od: Wto sie 02, 2005 18:45
Lokalizacja: Dąbrowy

Post » Pon sty 23, 2012 13:48 Re: Behemot VII

Bardzom ciekawa jak to u Was było na nowym miejscu ?
Bo tak z fotek mi wynika, że co miejscóweczka, to posłanko z kocykiem :twisted:
Obrazek
Obrazek Obrazek Obrazek

AYO

Avatar użytkownika
 
Posty: 20047
Od: Śro gru 17, 2008 20:56
Lokalizacja: Wolne Miasto Gdańsk

Post » Pon sty 23, 2012 14:18 Re: Behemot VII

AYO pisze:Bardzom ciekawa jak to u Was było na nowym miejscu ?
Bo tak z fotek mi wynika, że co miejscóweczka, to posłanko z kocykiem :twisted:

A jak :P . Personel uważnie obserwował ulubione miejsca i biegiem ruszał kocyki pod szanowne dupiny podkładać :mrgreen: .
Się zna swoje miejsce w szeregu... :wink:
Obrazek

JoasiaS

 
Posty: 16791
Od: Wto sie 02, 2005 18:45
Lokalizacja: Dąbrowy

Post » Pon sty 23, 2012 14:30 Re: Behemot VII

A tak poważnie, to jak się u Was koszyczki sprawdzają?
W sumie mogłabym jakiś w Y. zanabyć, a jak by paniątko wzgardziło, to bym inne zastosowanie znalazła 8)
Obrazek
Obrazek Obrazek Obrazek

AYO

Avatar użytkownika
 
Posty: 20047
Od: Śro gru 17, 2008 20:56
Lokalizacja: Wolne Miasto Gdańsk

Post » Wto sty 24, 2012 15:04 Re: Behemot VII

Pacnęłam w banerek i jestem! Przeniosło mnie! Czego to ludzie nie wymyślą. Magiczne podróże w ciągu sekundy. :mrgreen:

Witam się!
Kawę przyniosłam i cukierka dla gospodyni:

Obrazek
Aniada
 

Post » Wto sty 24, 2012 15:07 Re: Behemot VII

Witamy w naszych skromnych progach a raczej na watku pod panowaniem Księciunia :P

Kawula w samą porę, dziekuje pieknie :1luvu:
Obrazek
Obrazek Obrazek Obrazek

AYO

Avatar użytkownika
 
Posty: 20047
Od: Śro gru 17, 2008 20:56
Lokalizacja: Wolne Miasto Gdańsk

Post » Wto sty 24, 2012 15:15 Re: Behemot VII

Księciunio oszałamiająco elegancki. Dystyngowany. Cudności, cudności! :D
Aniada
 

Post » Wto sty 24, 2012 15:31 Re: Behemot VII

Tylko nerwus straszny. Kocha mnie miłością wielką i zaborczą oraz zgryźliwą. Ciągle chodzę pochlastana :roll:
Długo dochodziliśmy do zachowań oczywistych dla innych ale było warto :1luvu:
Obrazek
Obrazek Obrazek Obrazek

AYO

Avatar użytkownika
 
Posty: 20047
Od: Śro gru 17, 2008 20:56
Lokalizacja: Wolne Miasto Gdańsk

Post » Wto sty 24, 2012 17:19 Re: Behemot VII

AYO pisze:Tylko nerwus straszny. Kocha mnie miłością wielką i zaborczą oraz zgryźliwą. Ciągle chodzę pochlastana :roll:
Długo dochodziliśmy do zachowań oczywistych dla innych ale było warto :1luvu:


Nie przejmuj się AYO ,mnie też się zdarza :wink: :lol:

http://kotyszki.blox.pl/2012/01/Rude-sado-maso.html
ObrazekObrazek

amyszka

Avatar użytkownika
 
Posty: 24121
Od: Czw mar 22, 2007 14:26
Lokalizacja: Bolesławiec Śl.

Post » Wto sty 24, 2012 19:41 Re: Behemot VII

Ja się nie przejmuję, tylko ludzie czasem dziwnie patrzą [a ja się chichram..] na dłonie z biżuterią i manicure a także przedramiona wyraźnie świeżo szatkowane :mrgreen:
Obrazek
Obrazek Obrazek Obrazek

AYO

Avatar użytkownika
 
Posty: 20047
Od: Śro gru 17, 2008 20:56
Lokalizacja: Wolne Miasto Gdańsk

Post » Wto sty 24, 2012 20:06 Re: Behemot VII

AYO, zmiłuj się, na Boga. Dlaczego Ty do mnie dzwonisz jak:
- trzymam psią macicę przy sterylce, albo
- usiłuję założyć wenflon w tylną nogę amstaffa, albo
- niosę pół dzikiego kota za kark z boksu do szpitala w schronie, ewentualnie
- siedzę na dywanie u bossa?
nie patrzę, odrzucam rozmowę, a potem nie wiem, kto to, bo telefon mi zdechł i numery prawie wszystkie potraciłam...

koszyczek mogę sobie mieć i na niego patrzeć. Ściślej mówiąc - patrzyłam sobie na trzy koszyczki. Dwa wyniosłam do schroniska, biednym kotkom pasują. Jeden się ostał, bo pies czasem w chińskie osiem wygięty usiłuje tłustą dupę w nim zmieścić. Za to mam poddupniki na parapetach wszystkich (no bo jakby któryś kotecek na świat chciałby popatrzeć, to jak to tak, na zimnym i twardym drewnie :oops: ) no i hiciory dwa: drapak do sufitu z hamaczkami oraz nieśmiertelną wieżę. Która zresztą jest używana - podejrzewam - li i wyłącznie ze względu na jej lokalizację - 70 cm od pieca :roll:
Georg ['] Klemens ['] Miriam [']

Georg-inia

 
Posty: 22395
Od: Czw lut 02, 2006 12:13
Lokalizacja: Łódź

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Silverblue i 126 gości