Uratowane i wyleczone koty z „Miau Adopcje” szukają domów!

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie sty 22, 2012 22:19 Re: Uratowane i wyleczone koty z „Miau Adopcje” szukają domów!

Chcialam porozmawiac z Pania i przekonac ja do adopcji innego kota, niz "moj" blondasek, rownie zsocjalizowanego z czlowiekiem, ale pani mi tej szansy nie dala. Uprzedzono mnie, ze pani moze nie slyszec telefonu, ale dzwonilam raz, drugi, trzeci... bez skutku. A skoro nie oddzwania, to przestalam to traktowac powaznie.
Ostatnio edytowano Pon sty 23, 2012 8:43 przez anula790820, łącznie edytowano 1 raz
"Niech no on tylko wróci,
niech no się pokaże.
Już on się dowie,
że tak z kotem nie można.
Będzie się szło w jego stronę
jakby się wcale nie chciało,
pomalutku,
na bardzo obrażonych łapach". W. Szymborska


http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=130647

anula790820

 
Posty: 838
Od: Sob lut 19, 2011 21:49
Lokalizacja: Wejherowo

Post » Pon sty 23, 2012 8:11 Re: Uratowane i wyleczone koty z „Miau Adopcje” szukają domów!

:ok:
Maria (tzn mary4 lub maria_kania)
Obrazek

maria_kania

 
Posty: 9568
Od: Śro wrz 17, 2008 13:18
Lokalizacja: Gdynia Chylonia - Gdynia Cisowa

Post » Pon sty 23, 2012 9:34 Re: Uratowane i wyleczone koty z „Miau Adopcje” szukają domów!

ania to masz juz po problemie :) a jak zadzwoni to mów że próbowałaś złapać z nia kontakt bez skutku, a kot ma juz domek :)

totek to jak na moje ok 5 letni kot, trafił do wiosny do swojego domu, na wiosnę znów do mnie przyjdzie z uwagi na przyjazd siostry jego opiekunki. babka ma straszną alergrię, a często przyjeżdża do swojej mamy która jest sparalizowana. wtedy totek jest u mnie ok miesiąca. ale jego opiekunka chce go wyadoptować z uwagi na uciążliwość sytuacji. to mega miły kot :)

a ja nie czuję adopcji milusia niestety, w mojej głowie pali się jakaś dziwna lampka.......będę dziś tam dzwonić. niby nie ma w tym domu nic co by mogło wzbudzić moje złe emocje, ale facet jest tak dziwny i zakręcony, że po prostu budzi we mnie nute niepewności.
HOTEL DLA KOTÓW "MIAU" http://www.miauhotel.pl ZAPRASZAM

Obrazek
Obrazek

PROSZĘ O WSPARCIE DLA KOTÓW BEZDOMNYCH POD MOJĄ OPIEKĄ: http://www.miauhotel.pl - NR KONTA W ZAKŁADCE: MIAU ADOPCJE. FUNDACJA VIVA!

sabina skaza

 
Posty: 5755
Od: Pt mar 02, 2007 10:28
Lokalizacja: gdynia

Post » Pon sty 23, 2012 9:59 Re: Uratowane i wyleczone koty z „Miau Adopcje” szukają domów!

Zwykle intuicja Sabinie dobrze podpowiada,
zwieziemy do Hotelu, nie ma co sie martwić o jego bezpieczeństwo,
daj znać Sabina co i jak...
Maria (tzn mary4 lub maria_kania)
Obrazek

maria_kania

 
Posty: 9568
Od: Śro wrz 17, 2008 13:18
Lokalizacja: Gdynia Chylonia - Gdynia Cisowa

Post » Pon sty 23, 2012 21:39 Re: Uratowane i wyleczone koty z „Miau Adopcje” szukają domów!

Zgodnie z prośbą naprawiony banerek Miau Adopcje:

Kod: Zaznacz cały
[url=http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=137883][img]http://img703.imageshack.us/img703/4673/miauadopcje5mae.th.jpg[/IMG][/URL]

powinno wszystko działać jak należy..


Dzisiaj byłam u Sabiny na moment i faktycznie Miluś już w hoteliku.. Szkoda kociaka.. Trafił na jakichś dziwnych ludzi..
Widziałam też dwóch nowych.. Nie porobiłam zdjęć ale zapewniam, że to wielki kawał super kota.. Tak, tak.. nie pomyliłam się, chodzi o liczbę pojedynczą bo chłopaki są nierozłączne :) I cudne!

Edit: poprawiłam lik, bo u Sabiny w podpisie nie działa
Ostatnio edytowano Wto sty 24, 2012 9:20 przez RKa, łącznie edytowano 1 raz
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek =>Cysorzowa Bruja
Najpiękniejszy kot, to kot szczęśliwy.

RKa

 
Posty: 288
Od: Nie kwi 10, 2011 19:48
Lokalizacja: Trójmiasto

Post » Pon sty 23, 2012 23:02 Re: Uratowane i wyleczone koty z „Miau Adopcje” szukają domów!

no dzięki wioli kotek miluś już u mnie. mój nochal jest niezawodny. gdy tylko usłyszałam, ze "kot nic nie je i srapoza kuwetę" powiedziałam panu że kto jak kto- ale milus nie sra poza kuwete, tylko że na pewno kot ma behawioralny problem wałśnie z panem i natychmiast prosze o zwrot.
szkoda tylko że paliwo poszło na 100 km i dupek nawet zeta nie oddał :x
trudno- mam moje ukochane kociątko, które beztrosko leży z różowymi girkami do góry i widac że ma pełen relaks- wrócił do mamusi :) był taki głodny że na dzień dobry rzucił się jak hiena do miski.

jutro o 18.30 przyedzie pani po milusia, dziś zadzwoniła po jego powrocie, kobieta zna się na kotach, umarł jej kot z mocznicą. ta panią czuje na plus po pierwszej rozmowie.

no kasia dwupak bengal i ciapek czuje ze zrobia furrorę- dawno nie miałam takich jajcarzy, jeden drugiemu pod brzuch włazi, zawsze razem, jedza z jednej michy, boki zrywać :)

a nowa wolontrauszka ania r. sprawdza się świetnie, to dziewczyna kolegi mojego męża. przychodzi raz w tyg na 4 godziny tylko na mizianki, dzis robiła też kotom inhalacje. tak się ciesze że jet ktoś kto po prostu przy herbatce chce z tymi moimi łobuzami siedzieć :)

a no i w małej kociarni nowa gloria nr 2, koteczka czarna po sterylce, zobaczymy czy się zsocjalizuje...........najwyżej wróci do siebie na podwórko, niech z tydzień dojdzie do siebie po zabiegu. poobserwuję ją. póki co kicia jest w szoku 8O

jutro przyjedzie albinek od anuli, więc będe miała bleck- and white :) dawno nie miałam białego kota, a tego co miałam jakis rok temu był u mnie ok 6 godzin, zaraz od reki znalazłam na niego chętną :)
HOTEL DLA KOTÓW "MIAU" http://www.miauhotel.pl ZAPRASZAM

Obrazek
Obrazek

PROSZĘ O WSPARCIE DLA KOTÓW BEZDOMNYCH POD MOJĄ OPIEKĄ: http://www.miauhotel.pl - NR KONTA W ZAKŁADCE: MIAU ADOPCJE. FUNDACJA VIVA!

sabina skaza

 
Posty: 5755
Od: Pt mar 02, 2007 10:28
Lokalizacja: gdynia

Post » Pon sty 23, 2012 23:02 Re: Uratowane i wyleczone koty z „Miau Adopcje” szukają domów!

mario wkleisz tu na watek zdjęcie dwupaku?
HOTEL DLA KOTÓW "MIAU" http://www.miauhotel.pl ZAPRASZAM

Obrazek
Obrazek

PROSZĘ O WSPARCIE DLA KOTÓW BEZDOMNYCH POD MOJĄ OPIEKĄ: http://www.miauhotel.pl - NR KONTA W ZAKŁADCE: MIAU ADOPCJE. FUNDACJA VIVA!

sabina skaza

 
Posty: 5755
Od: Pt mar 02, 2007 10:28
Lokalizacja: gdynia

Post » Wto sty 24, 2012 7:52 Re: Uratowane i wyleczone koty z „Miau Adopcje” szukają domów!

Sabina,
zrobine i inne ogłoszenia poprawione (te moje)


Anula,
dziś aktywowałam ogłoszenia Kropusia ;-)
Maria (tzn mary4 lub maria_kania)
Obrazek

maria_kania

 
Posty: 9568
Od: Śro wrz 17, 2008 13:18
Lokalizacja: Gdynia Chylonia - Gdynia Cisowa

Post » Wto sty 24, 2012 10:25 Re: Uratowane i wyleczone koty z „Miau Adopcje” szukają domów!

Ciesze sie bardzo, ze ogloszonka Kropusia poszly w "swiat" :ok:
Ciesze sie, ze zobacze dzis mojego Tajgerka :)
Smutno mi bedzie rozstawac sie z blondaskiem :( On jest naprawde cudowny! To kot - ideal! :ok:
Nazwalam go Alvin...
"Niech no on tylko wróci,
niech no się pokaże.
Już on się dowie,
że tak z kotem nie można.
Będzie się szło w jego stronę
jakby się wcale nie chciało,
pomalutku,
na bardzo obrażonych łapach". W. Szymborska


http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=130647

anula790820

 
Posty: 838
Od: Sob lut 19, 2011 21:49
Lokalizacja: Wejherowo

Post » Wto sty 24, 2012 13:28 Re: Uratowane i wyleczone koty z „Miau Adopcje” szukają domów!

anula790820 pisze:Ciesze sie bardzo, ze ogloszonka Kropusia poszly w "swiat" :ok:
Ciesze sie, ze zobacze dzis mojego Tajgerka :)
Smutno mi bedzie rozstawac sie z blondaskiem :( On jest naprawde cudowny! To kot - ideal! :ok:
Nazwalam go Alvin...

jak widziałam Tajgerka w czwartek (wiozłam do weta) to czuł sie o niebo lepiej, wczoraj jakos nie zwróciłam na niego uwagi, Kropuś pchala sie pod nogi ;-)
Alvik bedzie mał dobrze, Sabina poszuka mu najlepszego domku, nie martw się, pojedziesz pogłaskac chłopaka itd.
Maria (tzn mary4 lub maria_kania)
Obrazek

maria_kania

 
Posty: 9568
Od: Śro wrz 17, 2008 13:18
Lokalizacja: Gdynia Chylonia - Gdynia Cisowa

Post » Wto sty 24, 2012 14:27 Re: Uratowane i wyleczone koty z „Miau Adopcje” szukają domów!

Ja dzisiaj nie dam rady ale będę jutro. Poznam Alvinka i popracuję z czarnulką. Tajgerek to jest cudowny kot i jest z nim dużo lepiej.. Byłam z nim chyba ponad tydzień temu u weta to było strasznie, ciągle się ślinił, było słychać jak coś kapie i charczy, a jak widziałam go wczoraj to już tylko troszkę pociągał pysiolem i oczka miał lekko załzawione. Dzielnie się trzyma..

Sabina, moja siostra chciałaby się w tym tygodniu poznać z Twoimi kotami i trochę je wymiziać. Może przyjechać ze mną np w czwartek? Ona ma do bojaźliwych kotów taki myk jak ja.. Nie wiem jakim cudem bo nas wychowywali ludzie, co zwierzęta lubią ale na zdjęciach ;)
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek =>Cysorzowa Bruja
Najpiękniejszy kot, to kot szczęśliwy.

RKa

 
Posty: 288
Od: Nie kwi 10, 2011 19:48
Lokalizacja: Trójmiasto

Post » Wto sty 24, 2012 14:32 Re: Uratowane i wyleczone koty z „Miau Adopcje” szukają domów!

RKa pisze:Ja dzisiaj nie dam rady ale będę jutro. Poznam Alvinka i popracuję z czarnulką. Tajgerek to jest cudowny kot i jest z nim dużo lepiej.. Byłam z nim chyba ponad tydzień temu u weta to było strasznie, ciągle się ślinił, było słychać jak coś kapie i charczy, a jak widziałam go wczoraj to już tylko troszkę pociągał pysiolem i oczka miał lekko załzawione. Dzielnie się trzyma..

Sabina, moja siostra chciałaby się w tym tygodniu poznać z Twoimi kotami i trochę je wymiziać. Może przyjechać ze mną np w czwartek? Ona ma do bojaźliwych kotów taki myk jak ja.. Nie wiem jakim cudem bo nas wychowywali ludzie, co zwierzęta lubią ale na zdjęciach ;)

napisz Sabinie sms'ka bo dzis moze tu nie zajrzeć!
Maria (tzn mary4 lub maria_kania)
Obrazek

maria_kania

 
Posty: 9568
Od: Śro wrz 17, 2008 13:18
Lokalizacja: Gdynia Chylonia - Gdynia Cisowa

Post » Wto sty 24, 2012 19:34 Re: Uratowane i wyleczone koty z „Miau Adopcje” szukają domów!

Maria (tzn mary4 lub maria_kania)
Obrazek

maria_kania

 
Posty: 9568
Od: Śro wrz 17, 2008 13:18
Lokalizacja: Gdynia Chylonia - Gdynia Cisowa

Post » Wto sty 24, 2012 20:28 Re: Uratowane i wyleczone koty z „Miau Adopcje” szukają domów!

Smutno mi sie zrobilo...
Nie chce mi sie wchodzic do sypialni, bo sie porycze, ze nie ma juz tam Alvinka :cry:
U Sabiny bedzie mial super i na pewno znajdzie sie fajny domek, ale ja swoje musze "odchorowac" :(
"Niech no on tylko wróci,
niech no się pokaże.
Już on się dowie,
że tak z kotem nie można.
Będzie się szło w jego stronę
jakby się wcale nie chciało,
pomalutku,
na bardzo obrażonych łapach". W. Szymborska


http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=130647

anula790820

 
Posty: 838
Od: Sob lut 19, 2011 21:49
Lokalizacja: Wejherowo

Post » Wto sty 24, 2012 20:32 Re: Uratowane i wyleczone koty z „Miau Adopcje” szukają domów!

Tajgerka tez wytulalam. Mizial sie do mnie, mruczal, kochany! :1luvu:
Wygladal dobrze, ale kichal jeszcze biedaczyna.
"Niech no on tylko wróci,
niech no się pokaże.
Już on się dowie,
że tak z kotem nie można.
Będzie się szło w jego stronę
jakby się wcale nie chciało,
pomalutku,
na bardzo obrażonych łapach". W. Szymborska


http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=130647

anula790820

 
Posty: 838
Od: Sob lut 19, 2011 21:49
Lokalizacja: Wejherowo

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], misiulka i 189 gości