KOTY PANA STANISŁAWA - WSZYSTKIE ZWIERZAKI U SIEBIE:)

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie sty 22, 2012 23:52 Re: KOTY PANA STANISŁWA part III-ZAGINĄŁ RYŚ W ŁODZI!

Alma, daj im czas po prostu. Spokojnie. Jeśli się nie biją tak, że futro lata, to jest dobrze :)
Karol u Pani Basi mieszkał z Kotami więc wie o co kom on, daj mu chwilę na orientację. Dogadają się, zobaczysz, prawie żaden Kot nie jest jedynakiem.
Kotka jest od Ciebie z dt, Kordoniu?

W środę Jola z Fundacji wybiera się na poszukiwania Rysia do Wiskitna, zwerbowała do tego swoją sąsiadkę z autem. Niech Koć da się znaleźć, proszę...............

Co do Asystenta - będę negocjować ale nie będzie łatwo. Więc Szalonego poproszę: jak wrócisz z wojaży transportowych, to zrób proszę jakiś szał wyróżnionych ogłoszeń Asystenta i Kluska, jakiś zmasowany atak wszędzie. Co do ogłoszeń gazetowych poprosiłam o wsparcie orientacyjne ale niestety nadal nie wiem nic :( A na prawdę nie mam czasu poszukać. Coś gdzieś ktoś słyszał może?

Carmen201

 
Posty: 4180
Od: Pt maja 07, 2010 7:49
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon sty 23, 2012 14:16 Re: KOTY PANA STANISŁWA part III-ZAGINĄŁ RYŚ W ŁODZI!

Nie ode mnie,ale od mojej przyjaciółki :-)
Alma_uk, na pocieszenie powiem Ci,że kiedy pierwszy raz sie dokociłam, sytuacja była taka jak u Ciebie- "nowa" rozpanoszona,a dwójka rezydentów była kupką nieszczęścia.
Oczywiście ja cała spanikowana, rozhisteryzowana,że moje placuszki są nieszczęśliwe (wiadomo- przy dokacaniu kocha sie od dawna rezydentów, a nowego JESZCZE nie,wiec zdrowiej by było,żeby rezydent z sytuacji był zadowolony,a nowy nieszczęśliwy ;-) ). W każdym razie moja panika siegnęła zenitu do tego stopnia, że Krótką chciałam odnieść na śmietnik,na którym ją znalazlam.
Nie zrobiłam jakimś cudem tego i potem,kiedy zobaczyłam jak w ciągu tygodnia Szelma i Pacanek na powrot stają się sobą, nie mogłam sie nadziwić sama sobie.
Każde następne dokocenie obserwowałam już ze stoickim spokojem.
Pamietaj, że koty są mądre i wiedzą co robią. Nawet jesli nie kiwniesz palcem i nie zrobisz nic,to za kilka dni będzie super.
Obrazek

kordonia

 
Posty: 8759
Od: Czw sty 30, 2003 13:59
Lokalizacja: Elbląg

Post » Pon sty 23, 2012 16:34 Re: KOTY PANA STANISŁWA part III-ZAGINĄŁ RYŚ W ŁODZI!

Carmen201 pisze:Alma, daj im czas po prostu. Spokojnie. Jeśli się nie biją tak, że futro lata, to jest dobrze :)
Karol u Pani Basi mieszkał z Kotami więc wie o co kom on, daj mu chwilę na orientację. Dogadają się, zobaczysz, prawie żaden Kot nie jest jedynakiem.
Kotka jest od Ciebie z dt, Kordoniu?

W środę Jola z Fundacji wybiera się na poszukiwania Rysia do Wiskitna, zwerbowała do tego swoją sąsiadkę z autem. Niech Koć da się znaleźć, proszę...............

Co do Asystenta - będę negocjować ale nie będzie łatwo. Więc Szalonego poproszę: jak wrócisz z wojaży transportowych, to zrób proszę jakiś szał wyróżnionych ogłoszeń Asystenta i Kluska, jakiś zmasowany atak wszędzie. Co do ogłoszeń gazetowych poprosiłam o wsparcie orientacyjne ale niestety nadal nie wiem nic :( A na prawdę nie mam czasu poszukać. Coś gdzieś ktoś słyszał może?

A pokazałaś Kluska Joannie?
Bo według mnie - on by do niej pasował super. A jak już jedziecie, to do Łodzi daleko nie jest, mogłybyście go zapoznać...
Serio serio serio.

Ogłoszenia wyróżnione będą.

Szalony Kot

 
Posty: 23304
Od: Pt wrz 24, 2010 13:01
Lokalizacja: Grodzisk Maz./ Warszawa

Post » Pon sty 23, 2012 18:00 Re: KOTY PANA STANISŁWA part III-ZAGINĄŁ RYŚ W ŁODZI!

Joanna na razie nie chce adoptować Psiaka, bardzo kochała Rudego i jeszcze nie ten czas po prostu a ja nie będę jej na siłę namawiać. Z Samantą postawiłam sprawę i tak dość......... eeeeeeeee......... prostolinijnie pytając: "No to bierze Pani czy nie?" :mrgreen:

Kocie wyróżniaj, ogłaszaj, propaguj, Kluska również.

Carmen201

 
Posty: 4180
Od: Pt maja 07, 2010 7:49
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon sty 23, 2012 19:06 Re: KOTY PANA STANISŁWA part III-ZAGINĄŁ RYŚ W ŁODZI!

wiem, wiem, u mnie dokocenie idzie powoli, bez lapoczynow i latania futra, co mnie cieszy, bo i taki scenariusz sobie wyobrazalam :roll:

Na dzis wieczor koty sie ignoruja. Chociaz Zara dorwala sie do Karola i probowala go w nosek jezykiem polizac. a Karol... uciekl... zdegustowany. A Ona tak lgnie do Niego, zagaduje pitu, pitu, a ten tylko slepia wytrzeszcza i ucieka. Niewychowany kawaler jednym slowem :ryk: ale wieczorem zjadly ze swoich misek w pewnym odstepie przestrzennym, za to w jednym czasie :ok: :ok:


edit. cos Nam sie wydaje, ze Karol w gromadzie, w ktorej sie wychowal Karol byl przez inne koty spychany, obwarczany i bity przez nie. On sie boi Zary. a ta chce sie bawic i zaprzyjaznic z Nim.
Mam nadzieje, ze przestanie sie bac Zary.
dom bez kota to nie domObrazek
ObrazekObrazekKarolObrazekZara
Wesemir[*]zawsze bede tesknic.

alma_uk

Avatar użytkownika
 
Posty: 1637
Od: Pt lut 18, 2011 19:03
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Pon sty 23, 2012 22:02 Re: KOTY PANA STANISŁWA part III-ZAGINĄŁ RYŚ W ŁODZI!

Może Feliwaya lub obróżkę uspokajającą? Takie obróżki nie są drogie :) lub KalmAida :)

Fajnie, że ostatni kot jedzie. Psiakom zrobię ogło wyróżnione dziś, bom się wreszcie ogarnęła :mrgreen:

Szalony Kot

 
Posty: 23304
Od: Pt wrz 24, 2010 13:01
Lokalizacja: Grodzisk Maz./ Warszawa

Post » Pon sty 23, 2012 22:05 Re: KOTY PANA STANISŁWA part III-ZAGINĄŁ RYŚ W ŁODZI!

dość dobrze w takich sytuacjach sprawdza się integracja poprzez zabawę :) W sensie myszka na wędce i jednemu przed nosem pomachać potem drugiemu i spróbować doprowadzić do sytuacji w której zajęte zabawą nie zauważą jak się do siebie zbliżają. Polecam też jak koty śpią podłożyć im pod "tyłek" skarpetkę bawełnianą tak, żeby "nasiąknęła" zapachem, po czym zamienić te skarpety, tak aby Karol dostał w czasie jak śpi skarpetkę przesiąkniętą Zarą a Zara skarpetkę z zapachem Karola. Poza tym z tego co piszesz naprawdę nie ma się czym martwić, bo wszystko przebiega bardzo dobrze ;) Karol musi po prostu zobaczyć, że Zara to nie wróg, tyle.

Magis

 
Posty: 3737
Od: Pon lis 14, 2005 13:41
Lokalizacja: Poznań

Post » Wto sty 24, 2012 18:03 Re: KOTY PANA STANISŁWA part III-ZAGINĄŁ RYŚ W ŁODZI!

no dokladnie. coraz blizej siebie siedza, dzis nawet na jednym parapecie.
Zabawy sa wspolne, o to dba moj Tz :D
Nawet popoludniowy posilek jedza w niedalekim odstepie od siebie. jedynie rano jedno je, a drugie marudzi.
Generalnie ciesze sie, ze u Nas tak spokojnie idzie. zero lapoczynow. :ok: :ok:
dom bez kota to nie domObrazek
ObrazekObrazekKarolObrazekZara
Wesemir[*]zawsze bede tesknic.

alma_uk

Avatar użytkownika
 
Posty: 1637
Od: Pt lut 18, 2011 19:03
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Śro sty 25, 2012 20:01 Re: KOTY PANA STANISŁWA part III-ZAGINĄŁ RYŚ W ŁODZI!

znowu mam zaległości :oops: ... nadrobię...
a jaki stan kocio-psi?

_ogonek_

 
Posty: 3138
Od: Pon cze 07, 2010 8:17
Lokalizacja: Bielawa/Uciechów

Post » Śro sty 25, 2012 20:30 Re: KOTY PANA STANISŁWA part III-ZAGINĄŁ RYŚ W ŁODZI!

Carmen201 pisze:Samanta pojedzie do Joanny, Pani z Bielska zgarnęła jakiegoś biedaka z ulicy i chwała jej za to.
Z transportem nie ma problemu, Joanna się wybiera autem a ja pojadę z nią. Sprawdzę jak tam łapanie ale chyba nijak :|

Chyba tylko psi :wink: Klusek i Asystent nadal szukają domów :ok:
Obrazek
Maciuś ['], Kubuś ['], Filemon ['], Pimpuś ['], Maksiu ['], Nikitka ['], Tosia ['], Filip ['], Ina ['], Zoja ['] :( kiedyś się spotkamy
To i owo na dług u weta - viewtopic.php?f=20&t=216152

ametyst55

 
Posty: 21799
Od: Pon sie 16, 2010 14:04
Lokalizacja: niedaleko Kraków

Post » Śro sty 25, 2012 22:45 Re: KOTY PANA STANISŁWA part III-ZAGINĄŁ RYŚ W ŁODZI!

i kolejny bazar. Tym razem kocie poddupniki uszyte przez Zabers Złota Rączka ;) :arrow: viewtopic.php?f=20&t=138352

Magis

 
Posty: 3737
Od: Pon lis 14, 2005 13:41
Lokalizacja: Poznań

Post » Czw sty 26, 2012 18:28 Re: KOTY PANA STANISŁWA part III-ZAGINĄŁ RYŚ W ŁODZI!

mamy pelna integracje, lacznie z zabawa :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:
poszlo migiem. nawet kuwetami sie zamieniaja, co mnie juz mniej bawi :wink:
Gornik Karol ryje, a panienka Zara zostawia na wierzchu. chyba wole juz jak zakopuja... ale jestem wybredna :roll:
generalnie wszystko ok. nawet razem na lozku ze mna spia, Karol w nogach jak zawsze a Zara w jdnym miejscu- leb na poduszce i tylko z lewej strony jest idealnie dla Niej, czyli tam gdzie sypia moj Tz....
kamien z serca mi zlecial.
dom bez kota to nie domObrazek
ObrazekObrazekKarolObrazekZara
Wesemir[*]zawsze bede tesknic.

alma_uk

Avatar użytkownika
 
Posty: 1637
Od: Pt lut 18, 2011 19:03
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Czw sty 26, 2012 18:31 Re: KOTY PANA STANISŁWA part III-ZAGINĄŁ RYŚ W ŁODZI!

Alma_uk- bardzo się cieszę :D :D :D
Obrazek

kordonia

 
Posty: 8759
Od: Czw sty 30, 2003 13:59
Lokalizacja: Elbląg

Post » Czw sty 26, 2012 18:38 Re: KOTY PANA STANISŁWA part III-ZAGINĄŁ RYŚ W ŁODZI!

kordonia przekaz kolezance ze naprawde, wszystko ok, juz tylko lepiej bedzie.
dom bez kota to nie domObrazek
ObrazekObrazekKarolObrazekZara
Wesemir[*]zawsze bede tesknic.

alma_uk

Avatar użytkownika
 
Posty: 1637
Od: Pt lut 18, 2011 19:03
Lokalizacja: Olsztyn


[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: egw, kasiek1510, puszatek i 109 gości