S.K.Niekochane XIX-zapraszamy na bazarek do naszego marketu

[Korciaczki]

Aston mimo, że było go pełno, pakował się do każdego transporterka, przymilał, mruczał - nie miał szczęścia i to tylko dlatego bo....jest czarny

A to nie był przypadkiem Alladyn?

[Korciaczki]

Pozdrowienia dla zaglądających i czytających wątek od trzech byłych Niekochanych

Niania


Krzywy


Thaja

[charm]

Pozdrowienia dla zaglądających i czytających wątek od trzech byłych Niekochanych

Niania

Cudna Niania

i piękne zdjęcia

[Gosiara]

Pozdrowienia dla zaglądających i czytających wątek od trzech byłych Niekochanych

Niania

Cudna Niania

i piękne zdjęcia

[TanundA]

Aston mimo, że było go pełno, pakował się do każdego transporterka, przymilał, mruczał - nie miał szczęścia i to tylko dlatego bo....jest czarny

A to nie był przypadkiem Alladyn?

racja a skąd mi się wziął ten Aston?? nie wierzę


Fakt wpadłaś na chwilę ale zajrzałaś
I Agapap m in dzięki Twojemu zachwalaniu i kilku istotnych wskazówek potencjalny domek nie miał już wątpliwości co do adopcji Latino bo od początku byli za nią aczkolwiek jak sama widziałaś katarek troszkę ich spłoszył. No i powiem też, że byli zachwyceni zdjęciami Korciaczek

[bettysolo]

Aston to był mój nieżyjący już kot
Drugiego już takiego nie będzie ......

Może przeczytałaś na tymczasach że Morgana to prawie Aston i zostało Ci gdzieś w podświadomości

[TanundA]

Aston to był mój nieżyjący już kot
Drugiego już takiego nie będzie ......

Może przeczytałaś na tymczasach że Morgana to prawie Aston i zostało Ci gdzieś w podświadomości

uuuu
No tak, to by miało sens. Przedwczoraj śnił mi się Dago, który ciągle mi towarzyszy w sercu a wątek tymczasów śledzę i pamiętam nawet posty
myśląc o tym w ciągu dnia i nawet rozmawiając z innymi imię inne wstawiłam gdyż teraz mamy kilka kotków na literę A i myślę Askona najbardziej jakoś mi zbliżyła się i zmieniła w Aston.. dodając literkę a

Drugiego już takiego nie będzie ......

zgadzam się..

[charm]

Kilka weekendowych zdjęć, chociaż pogoda paskudna

Klatki
Triniti:


Wystraszony buras (imho raczej buraska ) z UK


śliczna Imbala - ciągle w ruchu...






Maluch - ma trochę katarku, a na kolanach zaczyna mrrruczeć


Dominus - nadal nie je, coś tam skubnął suchego, ale...


Mały "pchlarz" - kochany kocurek, mruczy, udeptuje... ale nie chce jeść


Anika - czyścioszka




Nowy, duży biało-bury kastrat:




Isztar


Szobako




Kociarnie:
Alladyn:




Biało-bure z pierwszej kociarni, niestety nie wiem, kto to


Karlinka:




Wystraszona chyba Karios, ale nie jestem pewna imienia
Mieszka w budce



Wszystkie zdjęcia tutaj: https://picasaweb.google.com/1051588822 ... tyczen2012

[puskas]

Biało-bure z pierwszej kociarni, niestety nie wiem, kto to

to Dusia

Wystraszona chyba Karios, ale nie jestem pewna imienia
Mieszka w budce

tak to Karios

piękne zdjęcia Twoje i Korciaczkowe
Thajka jaki ma śliczny uśmiech na pysiu

[AgaPap]

A czego mały pchlasz nie chce jesć? Przecież jeszcze niedawno wsuwał aż fruwało

[charm]

A czego mały pchlasz nie chce jesć? Przecież jeszcze niedawno wsuwał aż fruwało

no właśnie nie wiem...
ale żywotny normalnie, trzymany wbrew woli na plecach wyrabiał aż miło było patrzeć
a ogólnie to kochany udeptujący pieszczoch

[AgaPap]

Niech on się nie wygłupia, bo ma szybko dojść do siebie i domku szukać.

Taki fajny z niego maluch jest

[Mała1]

pchlarz znów ma kataer, dlatego apetyt słabszy, znów jest na antybiotyku

trzymam za adoptusie mocno
mam nadzieje ,że Latino sie nie rozłoży do końca w domu, bo to znów dla niej stres
jutro ich obdzwonię

nie wiecie czy Dominus dostał w sobotę zylexis? zamawiałam u weta od nas dla niego
Bardzo się o niego martwię

Słuchajcie, dziś z adopcji wraca ,,syjamka,, Cizia od pomponmamy
bardzo, bardzo potrzebny dla niej jest dom
wraca, bo za bardzo się boi, ona jest strachliwa kicią, potrzebuje doświadczonego domu, a tam była pierwszym kotem
Wytęzcie myslenie jak znależć jej dobry , odpowiedzialny dom

a mnie pękną chyba za chwile wszystkie mięśnie,wyjeździłam sie totalnie i maxymalnie jak się dało, było cudnie. Mało ludzi, zero kolejek, warunki na 10tkę, echhhhhh

[AgaPap]

To fajnie, że dobrze się bawiłaś. Każdemu potrzeba naładowania akumulatorów, a Tobie to już w szczególności


Zostawiłam w schronie w sobotę dla pchlarza tą pastę na odrobaczanie co rozmawiałyśmy na akcji, tylko nie zwróciłam uwagi, że ona bez ulotki jest i trzeba będzie poszukać coby dobrze mu dawkować.

Szkoda, że Cizia wraca, ja też mam u mamy takiego stachulca. Wzięta ponad 4 lata temu z opolskiego schroniska, Papaja się nazywa i mieszka sobie najczęściej na meblach. Ma tam porozkładane pontoniki i tam spędza większość swojego tchórzliwego życia. Jest takim strachulcem, że jak zmieniliśmy jej miseczki na takie z royala - te płaskie białe, to miseczek się wystraszyła i nie jadła dopóki nie zaczęła dostawać w swoich starych miseczkach
Mam nadzieję, że Cizia szybko znajdzie nowy dom, który uszanuje jej płochliwość

[TanundA]

co za niejadki