Neigh pisze:ezzme pisze:
wyszłam sobie wczoraj spotkać się ze znajomymi, wróciłam grzecznie o 22, a czuję się jakbym balowała całą noc![]()
i czy teraz już zawsze głównym tematem będą dzieci?
Nieeeee tak do 3 roku życia:-). Potem mija.
Aczkolwiek obawiam się, ze na balowanie do 22.00 to Ci przez pierwszy rok siły nie starczy......
w sumie dziewczyny są usprawiedliwione bo jedna ma 3tygodniowe a druga 2,5miesięczne dziecko, tylko ja jestem przyzwyczajona do mojej przyjaciółki, która ma dwójkę i chyba nigdy to nie był temat nr1, a uważam, że jest świetną matką. w ogóle to wśród moich znajomych jest jakiś boom na dzieci

a TŻ mnie wkurza, bo widział jak koleżance brzuch się ruszał w 9miesiącu i teraz ruchy naszej małej go nie wzruszają, nosz ...


uroczekotkins pisze:Najbardziej mnie ujął jak podzielił sztućce na dwie kupki("3 łyżeczki twoje,3 moje")
Dima ma SWÓJ fotel przy biurku, jak będzie jakiś porządek na biurku to zrobię zdjęcie. przed chwila ja siedziałam na JEGO fotelu to łaskawie zajął ten obok, wstałam i rozmawiałam przez tel, przeniósł się na SWÓJ.