Lucky Felv + brykaj szczęśliwy za TM [*] :(

Gibutkowa pisze:Frania mi też wiecznie kłakami hafciła, aż ją zaczełam furminować to od razu mniej hafci. (...)

BTW: A co z tych f' ów macie/polecacie ? I jak to działa, by mi kotów nie wystrzygło na skin.. sfinksy :twisted:

pwpw pisze:
Gibutkowa pisze:Frania mi też wiecznie kłakami hafciła, aż ją zaczełam furminować to od razu mniej hafci. (...)

BTW: A co z tych f' ów macie/polecacie ? I jak to działa, by mi kotów nie wystrzygło na skin.. sfinksy

Ja mam z zooplusa za punkty http://www.zooplus.pl/shop/psy/maszynki ... nie/139845

pwpw pisze:Thx.

No problem

Laki wyniki ma nadal fatalne, z tendencją do zniżki.
RBC 1.59 - norma 5.8-10.70
HGB 3.8 - 9.0-15.0
PLT 105 - 300-800
HCT 12.5- 30-47
Może to anemia zakaźna jest?

Biochemia jest w normie.
Mam mu podawać żelazo w syropie 3ml x 1
oraz Wit.B12

Później wkleję całość wyników.

Załamać się idzie.

Można jeszcze podać kwas foliowy - :ok:

by szpik ruszył.
Edit: Moje dostawało w takich fajnych witaminkach, ale od 2 lat już wycofali :roll:

pwpw pisze:Można jeszcze podać kwas foliowy - by szpik ruszył.
Edit: Moje dostawało w takich fajnych witaminkach, ale od 2 lat już wycofali

Mam kwas foliowy http://www.nokaut.pl/witaminy-i-mineral ... letek.html
a Karsivan mam mu podawać 1/2 tabletki x 1.

Wetka wspominała, że są dwie bakterie hemobartonela którą mają zwierzęta, i druga ale nie pamietam jaką które są odpowiedzialne za anemię.
nie rozumiem tego wszystkiego, bo malutki ładnie przytył - ponad 1,5 kilo, a wyniki do d...y.
według wetki to szanse marne ma Laki ale nie odpuszczę żadnego badania które by mu może pomogło rozwiązać tą sytuację.
Wiemy, że ma białaczkę, ale jeżeli znajdzie sie jakieś światełko w tunelu dla niego, to tak łatwo sie nie poddamy, choć juz teraz zapowiadaja się duże koszty.

Szajse, pokochałam tego kota....................... :cry:

viewtopic.php?f=1&t=137402&p=8468534#p8468534

Ja się trzymam myśli, że jednak to nie hemobartonela

To pasożyt krwi, można zrobić badanie i (oby) wykluczyć? Jaki koszt?

krynia08 pisze:http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=137402&p=8468534#p8468534

Dziękujemy :1luvu:

pwpw pisze:Ja się trzymam myśli, że jednak to nie hemobartonela
To pasożyt krwi, można zrobić badanie i (oby) wykluczyć? Jaki koszt?

Sam test to chyba 120 + transport, a leczenie erytropoetyną to koszt chyba parę stów. :strach:

krynia08 pisze:http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=137402&p=8468534#p8468534

ZAPRASZAMY NA ALLEGRO! http://allegro.pl/show_item.php?item=2071076671

Zapraszam na wątek syjamowatych piękności viewtopic.php?f=1&t=138157

On miał rozmaz robiony i nie było tam hemobartonelli hmmm
No i dostawał i u mnie i Ciebie antybiotyk który by działał na to świństwo więc wątpię aby to było to.
Kurde no

Może jeżeli by się udało uzbierać to by się kupiło to EPO - spytaj się wetki jaki to jest dokładnie koszt to będziemy kombinować

Ewelinka, dla mnie jego stan to zagadka, bo dzisiaj znowu z Witusiem się poganiał z mrrr mrrr. :roll:

Męczy się to fakt, i nie jest to taka gonitwa jak Wituś urządza np z Agatką, ale to zawsze coś, o czym juz pisałam.
Wetka to samo mi powiedziała o tym, że przecież tak długo dostawał antybiotyk i jeżeli by to miała być hemobartonella to powinno pomóc.

Teraz leży pod czerwoną lampą i się wygrzewa. Przed chwilą też dokładnie się umył i już śpi.

Acha, w rozmazie nie ma retikulocytów które są odpowiedzialne za produkcję nowych erytrocytów.
Badanie liczby retikulocytów ma znaczenie w diagnostyce różnicowej niedokrwistości. Wzrost liczby retikulocytów występuje w niedokrwistości hemolitycznej i pokrwotocznej. Spadek ich poziomu odnotowujemy w niedokrwistościach aplastycznych i z niedoboru vit. B12.
Wartości objętości krwinek niższe niż 70 fl są charakterystyczne dla niedoboru żelaza. Wyższe niż 110 fl mogą świadczyć o niedokrwistości z niedoboru witaminy B12 lub kwasu foliowego

Może po tym żelazie i wit B 12 mu się zacznie poprawiać.
Jego stan to zagadka dla wszystkich chyba :wink:

Lucky Felv + brykaj szczęśliwy za TM [*] :(

Kto przegląda forum