[Gliwice]DT sisay.Chwilowa przerwa :) Szukam TRANSP do W-wy!

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Pon sty 16, 2012 15:28 Re: [Gliwice]DT sisay. Koral, Helga i Bunia. Już wszyscy zdrowi

A pytałaś czy mieli już kota? Mi powiedział Pan, że nie mieli :roll:
Mojej Toty nie chcą bo Tota nie jest miziakiem :(
Psotka 23.02.2009 - 8.04.2015 [*]
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=88961

ObrazekObrazek

Amanda_0net

 
Posty: 7297
Od: Pon mar 13, 2006 20:56
Lokalizacja: Gliwice

Post » Pon sty 16, 2012 17:43 Re: [Gliwice]DT sisay. Koral, Helga i Bunia. Już wszyscy zdrowi

Wydaje mi się, że nie mieli. No i Pan mi zasugerował, że Tarnowskie Góry są daleko od Pszczyny, a ja mu na to, że koty do Krakowa i Warszawy jechały, więc to Pszczyna chyba jednak nie jest aż tak daleko... :ryk:
Myślałam, że szybko znajdą kota, ale cóż skoro wybrzydzają...

OlaLola

Avatar użytkownika
 
Posty: 4061
Od: Nie paź 21, 2007 9:33
Lokalizacja: Tarnowskie -Góry

Post » Wto sty 17, 2012 0:04 Re: [Gliwice]DT sisay. Koral, Helga i Bunia. Już wszyscy zdrowi

Tak a propos moich kolan i miejsca...

Bunia była gotowa się położyć na psie, nawet to zrobiła tylko spadła, zanim włączyłam aparat :lol:

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Zasadnicza różnica między nimi: Pies siedzi bo musi (przymusowa socjalizacja) :twisted:

sisay

 
Posty: 3129
Od: Pon cze 18, 2007 12:18
Lokalizacja: Gliwice

Post » Wto sty 17, 2012 20:37 Re: [Gliwice]DT sisay. Koral, Helga i Bunia. Już wszyscy zdrowi

sisay pisze:Bunia była gotowa się położyć na psie, nawet to zrobiła tylko spadła, zanim włączyłam aparat :lol:

Jest niezrównana :ryk:
A psisko ma minę nieszczególną :lol:
ObrazekObrazek

coztego

 
Posty: 642
Od: Czw cze 29, 2006 19:22

Post » Wto sty 17, 2012 22:37 Re: [Gliwice]DT sisay. Koral, Helga i Bunia. Już wszyscy zdrowi

Psisko zawsze ma taką minę,kiedy jest zmuszone do bliższego kontaktu ze mną. Znaczy z człowiekiem ogólnie, ale ja najmniej ją przerażam. Kiedy przychodzi ktoś obcy pies siedzi pod kaloryferem.

Szczerze mówiąc nie mam na nią pomysłu, już prawie 3 miesiące ma i nie zrobiła prawie postępów. Już powoli pora na spacery - czyli nowy świat, socjalizacja, posłuszeństwo, ale jak tu psa czegokolwiek uczyć, jeśli nie da się go dotknąć i w ogóle nie cieszy ją kontakt?
Nawet na balkon boi się wyjść, a co dopiero na dwór. Słabo widzę tą adopcję :roll:

No Bunia jest jedyna w swoim rodzaju :) a żebyś słyszała ten dźwięk, jak zbliży się jakiś kot! :twisted:

sisay

 
Posty: 3129
Od: Pon cze 18, 2007 12:18
Lokalizacja: Gliwice

Post » Śro sty 18, 2012 12:05 Re: [Gliwice]DT sisay. Koral, Helga i Bunia. Już wszyscy zdrowi

a co mamą psinki? Dobrze pamiętam, że ten maluch, to ten z działek? 8)

OlaLola

Avatar użytkownika
 
Posty: 4061
Od: Nie paź 21, 2007 9:33
Lokalizacja: Tarnowskie -Góry

Post » Śro sty 18, 2012 13:01 Re: [Gliwice]DT sisay. Koral, Helga i Bunia. Już wszyscy zdrowi

Nie, to inny maluch, z budy.

A ta sunia z działek to Madzia :lol:
Obrazek
Jej mama jest w schronisku, dziewczyny mi pisały parę dni temu ze trudny przypadek z niej :twisted: wszystkich chce zeżreć,a ledwo ją widać od ziemi 8O

sisay

 
Posty: 3129
Od: Pon cze 18, 2007 12:18
Lokalizacja: Gliwice

Post » Śro sty 18, 2012 14:24 Re: [Gliwice]DT sisay. Koral, Helga i Bunia. Już wszyscy zdrowi

Oj to pokićkałam... :roll:

Madzia piękna, ona już ok do ludzi??

Kurcze i co z tą psią mamą będzie? Tzn wysterylizują ją to na pewno, ale może jakiś hotel by się przydał, bo ona chyba nie dojdzie w schronisku do takiego stanu, żeby zaufała człowiekowi?

OlaLola

Avatar użytkownika
 
Posty: 4061
Od: Nie paź 21, 2007 9:33
Lokalizacja: Tarnowskie -Góry

Post » Śro sty 18, 2012 14:39 Re: [Gliwice]DT sisay. Koral, Helga i Bunia. Już wszyscy zdrowi

Na pewno ją ciachną, dziewczyny próbują tam coś z nią robić, ale...
żeby ona chociaż była ładna albo młoda. A to naprawdę jest nieciekawy piesek, nawet obiektywnie patrząc, niezależnie od gustu, nie da się w niej zobaczyc nic ładnego :roll: i do tego co najmniej kilka lat już ma, może z 6.
Pewnie będzie tam siedzieć :?

A Madzia jest super :mrgreen:

sisay

 
Posty: 3129
Od: Pon cze 18, 2007 12:18
Lokalizacja: Gliwice

Post » Pt sty 20, 2012 22:41 Re: [Gliwice]DT sisay. Koral, Helga i Bunia. Już wszyscy zdrowi

Słuchajcie, Bunia mnie przed chwilą zabiła totalnie :ryk:

Leży mi oczywiscie na kolanach i częściowo na klawiaturze.
Wywaliła się na grzbiet , wyciągnęła łapki, chwyciła mnie łapkami za twarz i przyciągnęła do siebie, strzeliła baranka a potem zrobiła mi masaż policzka :spin2: :s1: 8O

sisay

 
Posty: 3129
Od: Pon cze 18, 2007 12:18
Lokalizacja: Gliwice

Post » Pt sty 20, 2012 22:49 Re: [Gliwice]DT sisay. Koral, Helga i Bunia. Już wszyscy zdrowi

A oto mój dwupaczek, no jak tu ich rozdzielić? :mrgreen:
Albo się ciućkają i przytulają, albo się gonią i tłuką :twisted:

Obrazek

Obrazek

Obrazek

sisay

 
Posty: 3129
Od: Pon cze 18, 2007 12:18
Lokalizacja: Gliwice

Post » Sob sty 21, 2012 15:36 Re: [Gliwice]DT sisay. Koral, Helga i Bunia. Już wszyscy zdrowi

Jak w prawdziwym małżeństwie :P
Obrazek

Formica

 
Posty: 2094
Od: Wto kwi 12, 2005 12:05
Lokalizacja: Zabrze

Post » Sob sty 21, 2012 15:38 Re: [Gliwice]DT sisay. Koral, Helga i Bunia. Już wszyscy zdrowi

Formica pisze:Jak w prawdziwym małżeństwie :P

:D :ok:
Mały kociak szuka lokum na parę dni.

kotx2

 
Posty: 18414
Od: Wto sty 25, 2011 16:23
Lokalizacja: Zabrze

Post » Sob sty 21, 2012 19:07 Re: [Gliwice]DT sisay. Koral, Helga i Bunia. Już wszyscy zdrowi

sisay pisze:Słuchajcie, Bunia mnie przed chwilą zabiła totalnie :ryk:

Leży mi oczywiscie na kolanach i częściowo na klawiaturze.
Wywaliła się na grzbiet , wyciągnęła łapki, chwyciła mnie łapkami za twarz i przyciągnęła do siebie, strzeliła baranka a potem zrobiła mi masaż policzka :spin2: :s1: 8O

Ale dzikus! :ryk: :1luvu: :1luvu: :1luvu:
ObrazekObrazek

coztego

 
Posty: 642
Od: Czw cze 29, 2006 19:22

Post » Pon sty 23, 2012 15:08 Re: [Gliwice]DT sisay. Koral, Helga i Bunia. Już wszyscy zdrowi

Dzwoniłam dziś do pana Jurka, tego co ma ślepą Dorcię.
Dowiedziałam się, że Dora już nie siedzi pod łóżkiem, tylko na łóżku :lol: i czasem jak podjedzie i zdąży, to udaje mu się ją pogłaskać.
Na kolana w ogóle nie przychodzi, za to łasi się do tych pielęgniarek które przychodzą w ciagu dnia.
W każdym razie pan uprzedził moje pytanie i powiedział, że nie ma mowy o żadnym zwróceniu kota :D

sisay

 
Posty: 3129
Od: Pon cze 18, 2007 12:18
Lokalizacja: Gliwice

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 24 gości