Koty z ul. Batorego, 11 wysterylizowanych! TYCHY

[kaja555]

muszę pouzupełniać wpłaty i wreszcie rozliczyć grosiki podarowane przez znajomych Betaki
a póki co to nasz grafik:

czwartek -
piątek - Kociara82
sobota - kaja555
niedziela - caldien
poniedziałek - neska25
wtorek -
środa - neska25

[Kociara82]

nie wiem kto, ale ktos dzis mnie ubiegl, tzn byla karma.
w takim razie biore jutro

[kaja555]

to ja biorę sobotę, bo wtedy karmicielki na pewno nie ma

[neska25]

ja mogę wziąć poniedziałek i środę.

[caldien]

biorę niedzielę

[Kociara82]

Kasia, a co ty dzisiaj tam robilas, he? Widzialam cie z okna Pani inspektor sprawdza, czy wszystko ok u kociakow?

[kaja555]

a to pani inspektor karmiła czy tylko nas sprawdza?

byłam u szewca, buty mi się rozleciały

[Kociara82]

wiesz... nie bardzo polecam tego szewca, choc torebki mi fajnie zreperowali, ale raz kiedys mi ulubione buty tak spier..., ze myslalam, ze sie zaplacze. Zdarlam w 1 pol obcasa a niski byl, ok.5 cm. Buty brazowe. Musieli obcasy dorobic w obu zeby sie w oczy nie rzucaly. Zrobili czarne i znacznie wyzsze od oryginalow twierdzac, ze taki byl ten nie zdarty obcas....

dzis bylam rano w drodze do lekarza. Przy mnie zaden kot nie wyszedl, ale jak wracalam po poludniu to wszystko bylo zjedzone. Moze zdazyly przed tym oberwaniem chmury....

[kaja555]

ja nie mam aż tak dużo do zrobienia, w zasadzie trochę się rozkleiły no i gumę na obcasie wymienić, jak do tej pory zaniosłam ok. 5 par i jestem zadowolona

u kotów wczoraj była jakaś puszka na murku, kończyły to jeść, a spotkałam karmicielkę i mi jakiś pasztet dała żeby im to dać na murek

Zaraz idę z psem to im suchego dosypię.

[Kociara82]

ja mam na zbyciu pare puszek jakiegos pasztetu dla kotow-te nasze nie specjalnie chca to jesc. Moze ktos ode mnie to wezmie, moze jakies bezdomniaczki w piwnicach zjedza?....

[caldien]

Byłam, na murku pełno suchego było, dosypałam moje... wymieniłam też wodę na świeżą. Kota żadnego nie widziałam...

[Kociara82]

w taka pogode to sie nawet kotom nie chce wychodzic z piwnic

[kaja555]

ja mam na zbyciu pare puszek jakiegos pasztetu dla kotow-te nasze nie specjalnie chca to jesc. Moze ktos ode mnie to wezmie, moze jakies bezdomniaczki w piwnicach zjedza?....

dawaj naszym to, one wszystko zjadają, może nie od razu, ale nie zostaje żaden pasztet

[kaja555]

Miejsce karmienia pod śmietnikiem, niestety zdjecia po zmroku:







Różnica pomiędzy kotką wysterylizowaną i nie:
- ta z prawej ma nacięte uszko



Miejsce karmienia na murku:

[caldien]

Koty widać, dobrze wiedzieć, że tam są