PODKARPACIE KOTY PROSZĄ O WSPARCIE I DOMKI

Czekamy na zdjęcia
i jeśli to możliwe prośba o informacje jak nowy lokator nam rośnie.

A ja dodam że jeszcze jeden kociak od P. Marty znalazł domek w Przemyślu.

Roczek dobrze się zaczyna oby takich adopcji wiecej.

W Nowym Roku pozdrawiam wszystkich odwiedzających ten wątek

Adoptusiom długiego i szczęśliwego życia w domkach życzę :ok:

Kochane cioteczki Bardzo Proszę o pomoc w karmie dla P Marty,
Cioteczka rozchorowała się i leży.... w domu znowu przybyło o 2 futrzaki wiecej to 4 miesięczna koteczka znaleziona na chodniku jest strasznie chuda i niechce jeść, oraz bury kociak który wraca do sił. Oprócz swojej gromadki Pani Marta chodzi co dziennie w kilka miejsc i karmi koty dzikie . Bez tej pomocy umarły by z głodu, w dokarmianiu pomaga znajoma.

Ja przepraszam Was wszystkie że rzadko tu wchodzę ale niestety brakuje mi czasu 11 swoich futrzastych dwa duże psy, królik znalezony w parku i chyba z 6 futrzastych dokarmiam koło mnie zrobiła się wreszcie zima niestety dla czworonogów to nie najlepszy czas jeśli nie mają schronienia.

Dodatkowo chciałam prosić o pomoc osoby które jeżdzą na trasie Rzeszów - Przemyśl.
Dokarmian koteczkę chyba w ciąży już będzie u pani Marty chcieliśmy darmowo wysterylizować tylko transportu brak. Jeśli kotka urodzi maluchy zostaną utopione przez sąsiada . Już rozmawiałam z Panią Martą o tym problemie trzeba to ukrócić tak nie może być.
Takie są realia na wsi .

Ja pracuję do 18 do tego bark samochodu a w tą sobote musze iść z moim podopiecznym do czyszczenia zęboli to zajmie mi cały dzien i potem trzeba się zająć futerkiem po narkozie.

Bardzo proszę o pomoc.

PW poszło

Poproszę o adres p. Marty, postaram się podesłać trochę jedzonka dla kotów.

PW wysłane. :1luvu:

Wielkie dzięki za pamieć :1luvu:

Cioteczka napewno się ucieszy.

Koteczki u Pani Marty są naprawde przekochane niektore sa po strasznych przejściach. Każdy futrzak ma swoja smutną historię. Strasznie łapie to za serducho jak tymi smutnymi oczami tak patrzą na człowieka.
Jak Byłam w Grudniu to wszystkie pchały mi sie na kolana tak lgną do człowieka i czekają by tylko pogłaskać. Niestety kurka nie zrobiłam ani jednego zdjęcia tak byłam przejęta tym wszystkim i strasznie martwiłam sie o koteczke którą miałam w kontenerku bo byla w złym stanie . Dodatkowo padało wtedy jak fiks i zimno było , dobrze że kontynerek włożyłam do torby podróżnej bo by cały przemókł.

Niedługo jak rozpocznie sie nowy rok na dobre i wszystko w pracy sie ustatkuję i moje futrzaki oporządzę to wybiore sie do Pani Marty i obiecuje będą zdjecia.
:mrgreen:

Witam Prośba do bogusika 1. Jeżeli czytasz ten temat to prosze zadzwoń do Pani Marty z Przemyśla. Nie może sie do Ciebie dodzwonić a bardzo chciałaby się dowiedzieć jak się ma koteczka którą od Niej adoptowałaś.Pozdrawiam.

boje się. Niema kontaktu.

Muza_51 wysyłam pw.

potem po pracy zadzwonie do P Marty.

Witam...
czytam prawie wszystkie wątki (prawie bo wszystkich bym nie dala) i bardzo mnie ujęła Rene010.. mam takie pytanie do Ciebie bo pisałaś że masz 11 kotów domowych i 6 dochodzących... króliki (jeden z tego co wiem do jest juz za tęczowym mostem) i dwa psy... Chciałabym porady... mam swoich kotów 6 szt (wszystkie przygarnięte) karmię ich acana pacyfica a z mokrego animonda... ze znajoma chodzimy tez na działki dokarmiać kociaki ktore karmimy puriną... jakbys mogla powiedziec czym karmisz swoje kociaki bo ja finansowo troszke wymiekam i nie wiem jak Ty sobie radzisz z tyloma futrzakami... z góry dziekuje

i pozdrawiam

trzymam kciuki za Twoja determinacje w pomaganiu...

inkaa1 pisze:Witam...
czytam prawie wszystkie wątki (prawie bo wszystkich bym nie dala) i bardzo mnie ujęła Rene010.. mam takie pytanie do Ciebie bo pisałaś że masz 11 kotów domowych i 6 dochodzących... króliki (jeden z tego co wiem do jest juz za tęczowym mostem) i dwa psy... Chciałabym porady... mam swoich kotów 6 szt (wszystkie przygarnięte) karmię ich acana pacyfica a z mokrego animonda... ze znajoma chodzimy tez na działki dokarmiać kociaki ktore karmimy puriną... jakbys mogla powiedziec czym karmisz swoje kociaki bo ja finansowo troszke wymiekam i nie wiem jak Ty sobie radzisz z tyloma futrzakami... z góry dziekuje i pozdrawiam

trzymam kciuki za Twoja determinacje w pomaganiu...

Ja również karmie puriną. royalem a czasem wiskasem
wszystko zależy na ile kogo stać .

[quote="krist"]

PW

bogusika 1 odezwij się

Witam wieczorkiem. Mam dwa info od Pani Marty. Po pierwsze - bogusika 1 telefonowała z wiadomością ,że Tulinka ma się dobrze.Zaaklimatyzowała sie bez problemów i jest pupilka Jej syna.
Po drugie. Pani Marta ma nową lokatorkę - zabraną z ulicy persiczkę w beretce czarnej na główce, czarnym ogonkiem i czarnymi plamkami na nosku,oczkiem i na łapkach.Musiała błąkać się długo bo jest brudna i ma kołtuny na brzuszku. Na razie jest w klatce a łazience,miziasta,mrucząca i ma w nosie inne koty. Będzie Jej zdjęcie na stronie schroniska Orzechowce w zakładce aktualności za parę dni.Chętnych do adopcji zapraszam w imieniu Pani Marty.Pozdrawiam.

dobre wieści . A zdjęcia będą.

O zdjęciach nic nie wiem. Natomiast musze sprostować mój poprzedni post odnoście płci persicy. Okazało się,że to jest kocurek. Pani Marta stwiedziła ten fakt, gdy w niedzielę próbowała rozczesać kołtuny na brzuszku. Tak więc nie jest to Beretka jak wstępnie została nazwana lecz Berecik. Pozdrawiam i proszę cię rene w imieniu Pani Marty dograjcie telefonicznie Wasz przyjazd na sterylki obydwu kociczek. Jeżeli będziesz u Pani Marty to może porobisz zdjęcia Jej kociastych podopiecznych.

PODKARPACIE KOTY PROSZĄ O WSPARCIE I DOMKI

Kto przegląda forum