Broszka & Company cz.2

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw sty 19, 2012 14:33 Re: Broszka & Company

felin pisze:Fakt, że jak mają więcej ruchu, to i apetyt lepszy

No nasze wolnożyjące chyba na brak ruchu nie mogą narzekać :wink:
A apetytu na puszkowe żarcie nie ma :evil:
Za to widzę że jednak nadrabiają suchym bo znika 2x tyle co powinno :x


felin pisze:
Broszka pisze:A tak z innej beczki :)
Nie wiem co zrobić dziś na kolację: naleśniki z jabłkami czy placki ziemniaczane?
Co byście wolały? :wink:

A podeślesz? To ja chętnie naleśniczki :wink:

Wiesz, do Wro nawet jest dość blisko - można coś pomyśleć :wink:
Ale takie naleśniki jak ja robię są bardzo proste i szybo się robi - a prosto z patelni są najlepsze :)


brązowobiali pisze:Ja właśnie zjadłam obiadowe placuszki ziemniaczane :oops:

No i dalej mam dylemat bo i to i to za mną chodzi :lol:
Obrazek ObrazekObrazek

Broszka

 
Posty: 7535
Od: Śro gru 22, 2010 8:43

Post » Czw sty 19, 2012 14:46 Re: Broszka & Company

Broszka pisze:
felin pisze:
Broszka pisze:A tak z innej beczki :)
Nie wiem co zrobić dziś na kolację: naleśniki z jabłkami czy placki ziemniaczane?
Co byście wolały? :wink:

A podeślesz? To ja chętnie naleśniczki :wink:

Wiesz, do Wro nawet jest dość blisko - można coś pomyśleć :wink:
Ale takie naleśniki jak ja robię są bardzo proste i szybo się robi - a prosto z patelni są najlepsze :)

Mi nie wychodzą i już nawet nie próbuję. Ale zjeść lubię :)

felin

Avatar użytkownika
 
Posty: 26000
Od: Wto sty 06, 2009 0:04
Lokalizacja: Wrocław

Post » Czw sty 19, 2012 15:04 Re: Broszka & Company

felin pisze:Mi nie wychodzą i już nawet nie próbuję. Ale zjeść lubię :)

Ja nie robię takich tradycyjnych tylko amerykańskie - są bardzo łatwe i zawsze wychodzą bo nie zawija się naleśników tylko wsad miesza się z ciastem i smaży placki :mrgreen:
Obrazek ObrazekObrazek

Broszka

 
Posty: 7535
Od: Śro gru 22, 2010 8:43

Post » Czw sty 19, 2012 15:23 Re: Broszka & Company

Holendrzy też takie robią. Ale bardziej racuszki niż naleśniki.
Nieważne, możesz przyslać :wink:

felin

Avatar użytkownika
 
Posty: 26000
Od: Wto sty 06, 2009 0:04
Lokalizacja: Wrocław

Post » Czw sty 19, 2012 15:38 Re: Broszka & Company

Ach by się troszkę zjadło tych smakołyków. :ryk: :ryk: :ryk: :ryk: :ryk: :ryk: :ryk:
Obrazek

jasia0245

 
Posty: 3524
Od: Czw mar 24, 2011 16:39
Lokalizacja: Stargard

Post » Czw sty 19, 2012 16:01 Re: Broszka & Company

Ha! A Broszka przezornie znikla :mrgreen: Narobila ludziom apetytu i poszla się sama opchać :evil: :wink:

felin

Avatar użytkownika
 
Posty: 26000
Od: Wto sty 06, 2009 0:04
Lokalizacja: Wrocław

Post » Czw sty 19, 2012 16:07 Re: Broszka & Company

Ja też optuję za naleśniczkami :)
U mnie na obiad dziś chili con carne.
Trufla, Lili i Imbir
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Beasia

 
Posty: 3425
Od: Pt maja 22, 2009 12:05
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza

Post » Czw sty 19, 2012 16:11 Re: Broszka & Company

felin pisze:Ha! A Broszka przezornie znikla :mrgreen: Narobila ludziom apetytu i poszla się sama opchać :evil: :wink:

Ależ skąd :mrgreen:
Musiałam iść zgarnąć do stajni kopytne rusałki błotno-mulaste :wink:
Naleśniki będę robić dopiero na kolację bo mój TZ dopiero wtedy wraca z pracy, a jak pisałam najsmaczniejsze są prosto z patelni :wink:

felin pisze:Holendrzy też takie robią. Ale bardziej racuszki niż naleśniki.

eee, racuchy to co innego :mrgreen:
Obrazek ObrazekObrazek

Broszka

 
Posty: 7535
Od: Śro gru 22, 2010 8:43

Post » Czw sty 19, 2012 16:37 Re: Broszka & Company

Beasia pisze:Ja też optuję za naleśniczkami :)
U mnie na obiad dziś chili con carne.

To takie mięso z fasolą?
Wstawisz przepis? :P


Właśnie wrzuciłam składniki do automatu i się robi chlebek :)
Obrazek ObrazekObrazek

Broszka

 
Posty: 7535
Od: Śro gru 22, 2010 8:43

Post » Czw sty 19, 2012 18:52 Re: Broszka & Company

Broszka pisze:
felin pisze:Ha! A Broszka przezornie znikla :mrgreen: Narobila ludziom apetytu i poszla się sama opchać :evil: :wink:

Ależ skąd :mrgreen:
Musiałam iść zgarnąć do stajni kopytne rusałki błotno-mulaste :wink:

Tak, tak 8) Najlatwiej zwalić wszystko na rusalki :wink:

Broszka pisze:
felin pisze:Holendrzy też takie robią. Ale bardziej racuszki niż naleśniki.

eee, racuchy to co innego :mrgreen:

Wiem, ale nasze naleśniczki to bardziej są jak francuskie "crepy", a amerykańskie pancakes, to jednak coś zupelnie innego. Ale nie przejmuj się - lubię jedne i drugie :D

felin

Avatar użytkownika
 
Posty: 26000
Od: Wto sty 06, 2009 0:04
Lokalizacja: Wrocław

Post » Czw sty 19, 2012 19:53 Re: Broszka & Company

Broszka pisze:
Beasia pisze:Ja też optuję za naleśniczkami :)
U mnie na obiad dziś chili con carne.

To takie mięso z fasolą?
Wstawisz przepis? :P


Właśnie wrzuciłam składniki do automatu i się robi chlebek :)

Zamawiany przepis na: Chili con carne :)
1/2 kg mielonej wołowiny
1 czerwona papryka
1 lub mniej (zależy od upodobania) papryczka chili
1 cebula (najlepiej czerwona)
2 kosteczki gorzkiej czekolady
1 puszka czerwonej fasoli
1 puszka białej fasoli
1 puszka kukurydzy
1 duża puszka pomidorów
1 kostka bulionu wołowego, przyprawa do chili con carne

Rozgrzać odrobinę oleju w dużym rondlu, wrzucić mięso i dobrze przesmażyć, dodać pokrojoną w kostkę cebulę, paprykę i papryczkę chili. Smażyć mieszając od czasu do czasu, aż cebula będzie miękka, wrzucić kostkę bulionową i dolać ok. 300 ml wrzątku. Dodać puszkę pokrojonych pomidorów, fasole i kukurydzę. Gotować ok. 20 minut, doprawić przyprawami i dodać czekoladę. Pogotować jeszcze ok. 15 minut, aż mięsko będzie miękkie, a potrawa odpowiedniej konsystencji. W razie potrzeby jeszcze raz doprawić.
Ja zjadam zagryzając pszenną bułeczką, ale można podawać np. z ryżem
Smacznego! :)
Trufla, Lili i Imbir
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Beasia

 
Posty: 3425
Od: Pt maja 22, 2009 12:05
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza

Post » Pt sty 20, 2012 8:30 Re: Broszka & Company

Beasia pisze:
Broszka pisze:
Beasia pisze:Ja też optuję za naleśniczkami :)
U mnie na obiad dziś chili con carne.

To takie mięso z fasolą?
Wstawisz przepis? :P


Właśnie wrzuciłam składniki do automatu i się robi chlebek :)

Zamawiany przepis na: Chili con carne :)
1/2 kg mielonej wołowiny
1 czerwona papryka
1 lub mniej (zależy od upodobania) papryczka chili
1 cebula (najlepiej czerwona)
2 kosteczki gorzkiej czekolady
1 puszka czerwonej fasoli
1 puszka białej fasoli
1 puszka kukurydzy
1 duża puszka pomidorów
1 kostka bulionu wołowego, przyprawa do chili con carne

Rozgrzać odrobinę oleju w dużym rondlu, wrzucić mięso i dobrze przesmażyć, dodać pokrojoną w kostkę cebulę, paprykę i papryczkę chili. Smażyć mieszając od czasu do czasu, aż cebula będzie miękka, wrzucić kostkę bulionową i dolać ok. 300 ml wrzątku. Dodać puszkę pokrojonych pomidorów, fasole i kukurydzę. Gotować ok. 20 minut, doprawić przyprawami i dodać czekoladę. Pogotować jeszcze ok. 15 minut, aż mięsko będzie miękkie, a potrawa odpowiedniej konsystencji. W razie potrzeby jeszcze raz doprawić.
Ja zjadam zagryzając pszenną bułeczką, ale można podawać np. z ryżem
Smacznego! :)

Dzięki :)
Robię czasem coś bardzo podobnego tylko z mielonego uda indyczego (z mięs jadamy prawie wyłącznie drób) i bez chili bo nie mogę jeść ostrych potraw.
No i bez czekolady :roll:
Chętnie wypróbuję przepis bo jestem bardzo ciekawa jak ta potrawa smakuje z czekoladą :ok:

Wczorajsze naleśniki zjedzone :mrgreen:
Dzisiaj będę piekła na weekend ciasto jogurtowe z jabłkami (dla mnie) i jabłecznik (dla TZta) :wink:
A w piwnicy jeszcze czeka na szybkie zjedzenie kilka skrzynek jabłek Obrazek
Obrazek ObrazekObrazek

Broszka

 
Posty: 7535
Od: Śro gru 22, 2010 8:43

Post » Pt sty 20, 2012 12:58 Re: Broszka & Company

Ciasto jogurtowe z jabłkiem :1luvu:
Mus jabłkowy :1luvu:
Naleśniki z jabłkami i rodzynkami :1luvu:
No i możesz nasmażyć dżemu jabłkowego - pycha. I zrobić nalewkę. I ususzyć...
A jak chcesz co jest lekkie, łatwe i przyjemne, to zawsze możesz zrobić mintaja w zielonym sosie :ok: Filety rybne(nie rozmrożone)+oliwa z oliwek+ sól+natka pietruszki+posiekany czosnek= pyszne papu :1luvu:
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24277
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Pt sty 20, 2012 13:49 Re: Broszka & Company

Alienor pisze:Ciasto jogurtowe z jabłkiem :1luvu:
Mus jabłkowy :1luvu:
Naleśniki z jabłkami i rodzynkami :1luvu:
No i możesz nasmażyć dżemu jabłkowego - pycha. I zrobić nalewkę. I ususzyć...
A jak chcesz co jest lekkie, łatwe i przyjemne, to zawsze możesz zrobić mintaja w zielonym sosie :ok: Filety rybne(nie rozmrożone)+oliwa z oliwek+ sól+natka pietruszki+posiekany czosnek= pyszne papu :1luvu:

eh, przetworów z jabłek (dżemy, konfitury, musy, soki i kompoty) mam pełną spiżarnię i jak dotąd jeszcze nic nie otwierałam bo wciąż mam nadmiar "żywych" jabłek :x
I szczerze to już mam serdecznie dość dodawania do wszystkiego co możliwe jabłek i dań z jabłkami :evil:

A to danie z mintaja to się te filety je zamrożone ? 8O :lol:

Zapomniałam napisać że koty wolnożyjące pochłonęły wczoraj z wielkim smakiem whiskasa :roll:
Obrazek ObrazekObrazek

Broszka

 
Posty: 7535
Od: Śro gru 22, 2010 8:43

Post » Pt sty 20, 2012 13:55 Re: Broszka & Company

Ryż zapiekany z jabluszkami mogę zawsze :D

felin

Avatar użytkownika
 
Posty: 26000
Od: Wto sty 06, 2009 0:04
Lokalizacja: Wrocław

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 12 gości