Żarki woj.małopolskie -chory kotek z białym oczkiem

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro sty 18, 2012 17:26 Re: Żarki woj.małopolskie -chory kotek z białym oczkiem

miska88 pisze:Wysłałam jej pw rano bo miałam dzwonić jak złapie kotka.Teraz byłam po dziecko to nie widziałam ich pewnie siedzą pod tymi schodami przy głównym wejściu. Na pewno głodne nie są bo kucharki je dokarmiają, koło schodów były miski z jedzeniem.

A rozmawiałaś z tymi kucharkami? One są tam kilka godzin dziennie i nikt bardziej niż one nie ma szans wyłapać tych kociaków. A potem to już tylko przetrzymać do czasu przybycia Szenili. Te kobiety zapewne nie mają pojęcia o kocich chorobach, więc nie wiedzą, że te kociaki - pod ich opieką 8O :!: - powoli tracą wzrok, a może i życie!
A z dyrekcją szkoły rozmawiałaś?

wojtek_z

 
Posty: 807
Od: Pt gru 31, 2010 12:08

Post » Śro sty 18, 2012 21:23 Re: Żarki woj.małopolskie -chory kotek z białym oczkiem

miska88 pisze:Byłam rano pod szkołom i koło nowych schodów spał mały czarny kotek przytulony do matki. Podeszłam i zaciciałam matka uciekła w jedną stronę mały w drugą pod schody głównego wejścia.Zdziwiły mnie dwie rzeczy kotek był mniejszy niz ten co widziałam ostatnio i nie miał białego oka ale też widać było pasożyty na uszach i zlepione oczka.Podeszłam pod murowane schody tam nie widać co jest pod spodem.Wysypałam jedzenie i ciciałam . Po chwili wychyliły się dwa czarne maluchy i szaro bury chyba kocur.Wiec tych małych kotków jest tam więcej maja pozlepiane oczka. Ja do tej pory widziałam tam czarną kotkę dwa małe czarne kotki ,jednego trochę starszego też czarny i tego chyba kocura szaro burego. Zostawiłam jedzenie i nic więcej nie mogłam zrobić.

edit:aha no i żeby nie było miałam ze sobą torbę na tego kociaka z białym okiem ale go tam nie było.Albo nie wyszedł z pod schodów. Wydaje mi się że powinno się zabrać raczej wszystkie kotki na raz.


No dobra. Ja nie ma Twojego nr telefonu, więc zadzwonić do Ciebie nie mogę.
Czy możesz porozmawiać z kucharkami? Poprosić, żeby, jeżeli kociaki wchodzą do jakiegoś pomieszczenia(może piwnica? Jakaś komórka?), to żeby je tam zamknęły? A jeśli nie, to zapytaj się, czy kociaki podchodzą do nich, dają się im głaskać?
bo jeśli nie, to trzeba tam jechać z klatką-pułapką, a to już dłuższa impreza, bo klatki tam raczej nie zostawimy (ostatnio przeżyliśmy chwile grozy, szukając naszej klatki u złomiarza...).
Obrazek http://www.facebook.com/TOP.INNI?ref=pb
milczenie jest srebrem, a mruczenie - złotem...

Szenila

 
Posty: 1850
Od: Pt gru 03, 2010 18:24
Lokalizacja: Chrzanów

Post » Pt sty 20, 2012 0:10 Re: Żarki woj.małopolskie -chory kotek z białym oczkiem

Posklejane oczka mogą być objawem kociego kataru. Mam nadzieję, że uda się je złapać i wyleczyć.
A kotkę wysterylizować, żeby nie było już takich biednych maluszków.

Penny

Avatar użytkownika
 
Posty: 88
Od: Nie paź 16, 2011 0:12
Lokalizacja: Poznań

Post » Pon sty 23, 2012 9:22 Re: Żarki woj.małopolskie -chory kotek z białym oczkiem

Popytałam trochę i dowiedziałam się że koty dostają od ludzi pracujących w szkole jakieś resztki kucharki tez z kuchni im coś rzucają. Nikt ich nigdzie nie zamyka siedzą pod schodami szkoły.I z tego co mówiła mi znajoma wątpi żeby ktoś chciał łapach te koty.Koty podchodzą do misek i wychodzą do dzieci wiec skuszone jedzeniem na pewno wyjdą.


Byłam dziś zobaczyć pod szkołą koty miały dużo jakiś talerzyków i misek wystawionych pod szkołą . Mają też taki jakby wiatrołap pod schodami z deski zrobiony. Ale widziałam też małego kotka siedzącego na wycieraczce pod nowymi schodami i wyglądał bardzo źle miał brązowe strupy na uszkach pyszczku i zaropiałe oczka. I widziałam chyba rodzeństwo tego kotka z białym oczkiem bo był to starszy kociak tam są chyba dwa mioty starszy i młodszy. Tyle wiem i już na pewno nie pójdę pod szkołę bo rodzice się patrzą na mnie jak na wariatkę. Ludzie się tu nie przejmują już słyszałam ze to przyciesz selekcja naturalna słabsze musza zdechnąć....../mieszkam tu od niedawna nie chce żeby ktoś miał mnie za dziwaka .

miska88

 
Posty: 8
Od: Wto sty 17, 2012 9:54

Post » Wto sty 24, 2012 16:53 Re: Żarki woj.małopolskie -chory kotek z białym oczkiem

Obrazek

Obrazek

oko jak oko, zwyczajne po kocim katarze, ale te strupy na uchu i mordce...dziwne.
Kociak 6 miesięczny, a waży 1 kg.

resztę kotów ciachniemy i wrócą na swoje śmieci.
Obrazek http://www.facebook.com/TOP.INNI?ref=pb
milczenie jest srebrem, a mruczenie - złotem...

Szenila

 
Posty: 1850
Od: Pt gru 03, 2010 18:24
Lokalizacja: Chrzanów

Post » Wto sty 24, 2012 17:02 Re: Żarki woj.małopolskie -chory kotek z białym oczkiem

HURRA ! Szenila ! :piwa:

wojtek_z

 
Posty: 807
Od: Pt gru 31, 2010 12:08

Post » Wto sty 24, 2012 20:24 Re: Żarki woj.małopolskie -chory kotek z białym oczkiem

w sumie, to nie wiem, czy "HURRA".... to kolejny chory kot pod opieką :?

Ale też się cieszyłam, jak go w końcu dopadłam :mrgreen:
Obrazek http://www.facebook.com/TOP.INNI?ref=pb
milczenie jest srebrem, a mruczenie - złotem...

Szenila

 
Posty: 1850
Od: Pt gru 03, 2010 18:24
Lokalizacja: Chrzanów

Post » Śro sty 25, 2012 11:02 Re: Żarki woj.małopolskie -chory kotek z białym oczkiem

Ma aż 6 miesięcy ! w życiu bym mu tyle nie dała. Ciesze się że jest już pod dobrą opieką. Jestem ciekawa co to za strupy na uszach bo takich nie wdziałam a te młodsze kotki też tam takie mają.

miska88

 
Posty: 8
Od: Wto sty 17, 2012 9:54

Post » Śro sty 25, 2012 20:11 Re: Żarki woj.małopolskie -chory kotek z białym oczkiem

Mamuśka kociaków odłowiona :D I tatuś/wujek też. Jutro będą miały zabieg. Został jeszcze jeden kocur do złapania i ciachnięcia, i dwa kociaki karzełki. Jutro polowania ciąg dalszy.
Obrazek

Obrazek

ucho kociaka: Obrazek

to może być grzyb(dostanie szczepionkę) albo coś innego :roll: świerzb? Dziwne, bo tylko on ma takie coś, czyli jest mało zaraźliwe.
Obrazek http://www.facebook.com/TOP.INNI?ref=pb
milczenie jest srebrem, a mruczenie - złotem...

Szenila

 
Posty: 1850
Od: Pt gru 03, 2010 18:24
Lokalizacja: Chrzanów

[poprzednia]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: dran i 71 gości