Pysia & Haker story 12

[tosiula]

Podobne?

[ula-misia]

[Hannah12]

Po cichu zajrzę, żeby nie obudzić gospodarzy

O tej godzinie to my już na śniadaniu, szkoda słońca i nie rozjeżdżonych tras.

[Hannah12]

Hej witamy słoneczni wszystkich zaglądających do nas.
Melduję, że kolejny słoneczny dzień za nami.
Nóżki bolą, ale jest super, nic na siłę, także jeździmy, wypoczywamy (leżaczki itp), jeździmy, pływamy w basenie, jednym słowem (no może dwoma) pełny relaks.
Doniesienia z domu też dobre,
Haker jak to Haker ( cytat no moje pytanie o czarnego), Pysia zdrowa, ładnie je itp.
We Włoszech zatrzęsienie Polaków, to sztuka na wyciągu np. kanapie 4-6 osobowej nie jechać z Polakami.
Mam wrażenie, że to my ratujemy włoską gospodarkę

[taizu]

Spóźnieni, ale jesteśmy. Miłych gór

[MaryLux]

mryczór

[moś]

Ech te wlochy Zazdraszczam ale nie z wredoty

[Haker1]

A ja nie, nie wiem po co oni tam pojechali, nie dość że się męczą i jeżdżą na jakiś dwóch deskach to jeszcze się moczą w wodzie żeby jakieś zakwasy rozmasować.
A nie mogli się w domu na kaloryferze w hamaku wygrzać?
Haker

[tosiula]

Oj mogli Haker, mogli. A nasza Duża już drugi dzień rozkłada nam hamaki. I jakoś nie daje rady. Dziś już o 5 ją budziłem, ale nie dało rady. I nadal hamaki w szafie
Rateusz

[Myszolandia]

[ula-misia]

Witajcie

[Haker1]

W imieniu Dużych donoszę, że dzisiaj nie było we Włoszech słońca.
Ale i tak szaleli na nartach, Duża pisała nam, że bardzo dobrze się jej jeździło.
Phi co to za przyjemność mieć łapki uwięzione w ciężkich buciorach i przyczepione do dwóch desek.
Ci Duzi to mają jakieś dziwne upodobania.
Haker

[MaryLux]

Jak to dobrze, że nasza Duża nie ma takich goopich pomysłów!
I + K

[tosiula]

Zaczynamy weekend'ować



Tylko sniegu już nie ma

[ula-misia]

Witajcie