KotyP.Franciszkiw Cudownych Domach-Pożegnania i Przemiany

Uploaded with ImageShack.us Maciusia ma w nosie ze to Puszka śniadanie :ryk:

lepiej smakuje ze wspolnej miski :lol:

Maciusia to sobie zawsze poradzi

Ale Piesek jaki zgodny i przyjacielski :1luvu:

halbina pisze:ja stosuję cat's best, ale przy ośmiu kotach, to ciągle jakieś wpadki sie zdarzają, nawet nie wiem, któremu... mnie czasem cały dzień nie ma w domu... dziś np. wychodziłam o 9.30, wróciłam po 20.00. Dobrze, że chociaż psy wytrzymały...

To podziwiam psy, naprawdę. Piesek mojej znajomej chodzi w takich sytuacjach do kociej kuwety, troszkę skociał w towarzystwie.

MalgWroclaw pisze:
halbina pisze:ja stosuję cat's best, ale przy ośmiu kotach, to ciągle jakieś wpadki sie zdarzają, nawet nie wiem, któremu... mnie czasem cały dzień nie ma w domu... dziś np. wychodziłam o 9.30, wróciłam po 20.00. Dobrze, że chociaż psy wytrzymały...

To podziwiam psy, naprawdę. Piesek mojej znajomej chodzi w takich sytuacjach do kociej kuwety, troszkę skociał w towarzystwie.

HAHAHAHA już widzę Inkę celującą do kociej kuwety

jak ona by się tam załatwiła to chyba by przebrało

no... działoby się... ale i Ince sie zdarzyło już nie wytrzymać... to jednak nigdy nie jest wina zwierzaków, mam takie do tego nastawienie...

Pewnie, że to nie jest ich wina. Biedactwa kochane.

Pingwinek szuka domu, wciąż, prawda? Pingwinku :ok:

tak, Znikotek wciąż stosuje metodę nocnego marka i naszafkowca... odwiedza mnie codziennie, tak od godziny 20.30 zagląda, posiedzi na progu, popatrzy i wraca na swoje terytorium... ferie od piątku... nawet nie wie, co mu szykuję... dwa tygodnie przymusowego pobytu w moim królestwie... :wink:

Pingwinek Znikotek jest ekscentryczny :kotek:

chyba zainwestuję w waleriankę... :wink:

Leo z przeprowadzki jest chyba zadowolony, szczególnie z hamaczka, który dostał. Nawet nasze kolana z nim przegrały

Z naszym nowym kotem się tolerują, ale niestety żadne zabawy razem nie wchodzą w grę. Troszkę szkoda tym bardziej, że naszą tymczaskę Buczkę uwielbiał

Leo na swoim ukochanym hamaczku

Nowy kolega leonkowy Lati

Chłopcy razem

Leonek

jaki szczęśliwy

wydrukuję i prześlę p. Franciszce te piękne fotki, ucieszy się,

edit : o przepraszam LEO :1luvu:

Cudny ten nowy kolega, a Leo wygląda bardzo mężnie :1luvu:

ale ślicznotka ma za towarzysza Leonek
chyba jeszcze nieprzyzwyczajony
do płaskiego pyszczka i dlatego dystans trzyma :wink:

trochę czasu i będą brykać :ok:

P. Franciszka dzwoniła do mnie wypytywała o wszystkie Koty
bardzo, bardzo wszystkim dziękowała...
mówiła, że Morusek bardzo do nich tęskni, że nawołuje
wybiega na korytarz, jakby chciał wracać do domu...

mówiła mi tez o sąsiadce, samotnej która miała udar
i lada moment trafi do szpitala, ta Pani ma koteczkę
i z rozpaczy powiedziała, że ją wypuści

poradziłam P. Franciszce, żeby Kicię wzięła na DT
a my pomożemy znaleźć Dom- pewnie tak zrobi...

To można jeszcze Pani Franciszce powiedzieć, że Malutki wreszcie przytył. Co prawda różnica nie rzuca się w oczy od razu, ale pod ręką i na kolanach czuć wyraźnie, że waży już 4 kilo z hakiem :ok:

KotyP.Franciszkiw Cudownych Domach-Pożegnania i Przemiany

Kto przegląda forum