Kociaki złapane, mamusia-niestety musi wrócić na ulicę :(

ciężka sprawa

Przekazuję informacje od Jasdorka:
szkolna kotka złapana :!:

Po tylu latach mordęgi i tułaczki siedzi w łazience :ok:

Bezdomna, dzika kotka, jaką była -> mizia się, tuli, nie chce schodzić z kolan, ledwo zdjęcia da się jej zrobić, bo tak barankuje... :lol:

Wet zaliczony: pazurki obcięte, stan kota dobry, serduszka nie dało się osłuchać, bo mruczenie zagłuszyłołoby nawet Niagarę :mrgreen:

Jutro zdjęcia wstawi Jasdor :piwa:

Jak się cieszę :1luvu:

Ale jak się udało...?

Kotka była głodna, więc Jasdor postawiła transporter z jedzonkiem w środku... Kocina weszła do niego na tyle, że można było jej dupinkę wepchnąć i zamknąć drzwiczki :dance:

No to czekam na foty. I może jakieś imię koci dać?

ale u Was się dzieje

Coś Wam powiem, ale nie będę rozwijać tematu (TŻ się wstydzi)
Nasz Alfik, kochany Krośnieński Rudzielec - prawdopodobnie uratował mojemu TŻ-owi życie.
Alfik - bohater :!:

Szejbal pisze:Przekazuję informacje od Jasdorka:
szkolna kotka złapana Po tylu latach mordęgi i tułaczki siedzi w łazience
Bezdomna, dzika kotka, jaką była -> mizia się, tuli, nie chce schodzić z kolan, ledwo zdjęcia da się jej zrobić, bo tak barankuje... Wet zaliczony: pazurki obcięte, stan kota dobry, serduszka nie dało się osłuchać, bo mruczenie zagłuszyłołoby nawet Niagarę Jutro zdjęcia wstawi Jasdor

ufff

Super wiadomość :ok:

Wiolaww - rozwiń swoją wypowiedź, zaintrygowałaś nią

No to wszystko już wiadomo :ok:

Co mogę powiedzieć. Nic oprócz tego, że koteczka jest niesamowitym miziakiem !!! Do człowieka lgnie i domaga się towarzystwa. Na razie siedzi w łazience. Wyjada z miseczki do czysta. Jest bardzo grzecznym i kochanym kotem. Normalnie nie do wiary, że kotka, która tyle lat żyła na podwórku w domu zadomowiła się, jak stały bywalec.

Wetka przeglądnęła ją, w ciąży nie jest, chyba że dopiero teraz któryś z okolicznych kocurków, które dotrzymywały jej towarzystwa coś nawywijał.
Kotka ma obcięte pazurki, zbadać się nie dało z powodu mruczenia.
Wet poradziła, aby przed sterylizacją ją najpierw odrobaczyć i zaszczepić.

A teraz coś poglądowo :

Tak było jeszcze trzy dni temu :