Wólka Zaleska 13 kotów - koniec części I

Ty trzymaj kciuki, żeby jutro wszystko się udało :mrgreen:

pinokio_ pisze:Te co do Łomianek, to pan odbierze chyba w Wawie. Z pati-c mają sie umowic. Randa podala telefony. Ty zabierzesz te dwa co do Duza von Focha ida.
Dziewczyny, prosze was uwazajcie na koty przy przeladowywaniu do kontenerkow. Moze niepotrzebnie o tym pisze, ale bede spokojniejsza.

Tak, uważajcie do dziś pamiętam historię kiedy z Gdańska do Warszawy jechała chora koteczka i na parkingu pod jakimś domem handlowym ją przepakowywali ....no i dała dyla. Niestety mimo poszukiwań nie odnaleziono koteczki...Może rozważyć odbiór kontenerków później? No nie wiem, w każdym razie mocne kciuki za całą akcję!

no to jak wszyscy już są ze sobą umówieni

to zmieniam tytuł

Postaram sie wejsc do auta i tam przepakowac koty. Ale w Poznaniu dziewczyny uważajcie, prosze Was o to. Koty sa sprytne. Mnie kiedys kotka, ktora chodzila na smyczy w szeleczkach w samym centrum miasta i nikogo sie nie bala tez uciekla, kiedy bylismy nad rzeka. Nigdy nie uciekala i nad rzeka byla ze mnanie raz. Zobaczyla jakiegos ptaszka po drugiej stronie rzeki i wyobrazcie sobie, ze wskoczyla do wody,przeplynela na druga strone i pognala prosto do lasu. Do samego konca turnusu jezdzilam tam, szukalam plakatowalam, a nawet ksiadz pozwolilogloszenie wywiesic. Nie wrocila dodzisiaj i nigdy jej nie widzialam wiecej. Co jej sie stalo, nie mam pojecia. Ludzie miejscowi mowili, ze zew poczula.
Trzymajcie kciuki, ja zaraz jade.

Szalony Kot pisze:Spoko. Przepakowałam dzikawą kotkę o trzeciej w nocy w Toruniu w minutę, damy radę

Jesli z koszyka do koszyka to proste, ale jak cztery koty beda w jednym kontenerze, to moze byc problem. Przekazywalam do pati-c kilka razy psy, szczeniaki i wiem, ze ma na tyle auta jeden extra kontener, to tym sie martwie, bo ma duze drzwiczki. No ale jak to ja, nie zwracajcie na mnie uwagi bo ja stara, znana panikara jestem :wink:

Parycja moze miec male kontenerki i jak ja bede przekazywac koty, to do auta najpierw wlaze, a potem otworze i przepakuje kazdego z osobna.
Ok, to jade po koty. Jade wczesniej zeby sie nie spoznic, a i w tvp mowia zeby uwazac bo na drogach slisko.Boje sie, ale jade, pa, pa :1luvu:

Ale akcja

Jak dobrze zostanie 18 :ok:

Też

bardzoooo!
A mi po głowie chodzi taki dodatkowy patent jak puszorek na każdym kocie, ze smyczką dopiętą do kratek ( tylko czy puszorki są dostępne)
Pinokio - powodzenia! ( no i reszta sztafety też) :1luvu: