Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
Szalony Kot pisze:Avian, istotne jest to, że one będą w Poznaniu po drugiej w nocy. I czy tak może odebrać?
Carmen201 pisze:Hm..... A co w sytuacji, gdy Koty ciężko zachorują?
Zosiu, czy Twoim zdaniem to są Państwo, którzy podjęliby walkę nie żałując pieniędzy?
Albo, gdyby Kot nasikał im np. do łóżka, jak myślisz, co oni by na to?
Evelin1 pisze:Jak chcecie, uważam,że tych ludzi nie należy przekreślać...Bardzo powszechne jest to,że ludzie kotów nie kastrują...Tu gdzie mieszkam (mała miejscowość) nawet weci maja bardzo dziwny stosunek do kastracji..koleżanka poszła,żeby wykastrowac psa-a weci-no co Ty Karolina,jak mozna psu jajka uciąć....
Mi podoba się to,ze kotki będą w domu, że pytali o koszty,rozważali przyjazd po koty...
że chcą kotki kastrowane,że nie chcą rozmnażać...Może ta sytuacja z kocurem czegos ich nauczyła...
Gdyby to ode mnie zalezało- chyba odpowiedziałabym tak.
Ale to nie ja decyduję
I jeszcze jedno..jutro transport- bardzo proszę Szalonego kota o nr telefonu..Bezt kontaktu telefonicznego Pati nie pojedzie.
Randa pisze:Słuchajcie, po naradach telefonicznych zdecydowaliśmy się koty wydać. Dzwoniłam do Pana, Pan czekał na telefon. Chcą kotki dwie, mówił, że umaszczenie w zasadzie obojętne. Umowę podpisze-tam jest mowa też o pa-procedury zna. Będzie w kontakcie, będą zdjęcia i się cieszy. Po konsulatacji z Panią Teresą oprócz Czarnej pojedzie Zuzia -jutro . Pati ma zadzwonić do Pana i się umówić co do godziny. Pan wątek naszych kotów zna.
pinokio_ pisze:O, i to mi sie podoba.
To teraz dzwon, gadaj, dogrywaj, a jak cos to ja cztery koty ładuje jutro i jade, tak?
eeee..Że niby kto dwoń i gadaj ?( bo ja nie wiem skąd wyskoczyły te Łomianki- czyja to "zdobycz"? - kto ma te telefony etc)
Ludzie nie wiedza ile wziac, nie opiekowali sie nigdy kotami i w sumie raczej nic z tego nie bedzie.
Jesli nic sie nie zalatwi to ja poprosze stowke na paliwo na tydzien i prosic bede o odpuszczenie mi meldowania sie na watkach, a w tym czasie ja bede ganiac do Wolki. Moze jakos dam rade, no bo co robic?
meksykanka pisze:Jakbym cuś jeszcze mogła naprawić, proszę tupać.
Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], kasiek1510, Paula05, puszatek i 99 gości