Adopcja kota (Wro)

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Śro sty 18, 2012 17:35 Re: Adopcja kota (Wro)

Gosia, nie widzisz żartu w tej wypowiedzi...?

W takim razie chyba najlepszym wyjściem jest zaprosić każdego chętnego do oddania kota na pogawędkę na temat kotów... w końcu muszę udowodnić że nie jestem skończoną idiotką.
Myślałam, że to forum, które chce pomagać kotom, a nie utrudniać znalezienie im domu...
Powinnam napisać w temacie wątku "wezmę kota" i kropka. Wtedy byłoby dobrze?

Aga.k

 
Posty: 46
Od: Śro sty 18, 2012 14:08

Post » Śro sty 18, 2012 17:40 Re: Adopcja kota (Wro)

Nie sądzę żebyście akurat jego wybrali, ale wkleję, co mi tam...:
viewtopic.php?f=13&t=138000
Od kilku miesięcy pojawiam się sporadycznie..
Powód?
Choroba, przepraszam.

Jetrel

 
Posty: 343
Od: Pon gru 06, 2010 13:15

Post » Śro sty 18, 2012 17:40 Re: Adopcja kota (Wro)

Nie sądzę żebyście akurat jego wybrali, ale wkleję, co mi tam...:
viewtopic.php?f=13&t=138000
Od kilku miesięcy pojawiam się sporadycznie..
Powód?
Choroba, przepraszam.

Jetrel

 
Posty: 343
Od: Pon gru 06, 2010 13:15

Post » Śro sty 18, 2012 17:42 Re: Adopcja kota (Wro)

Aga.k pisze:Witam serdecznie wszystkich forumowiczów! Od kilku tygodni bezskutecznie poszukuje kotków we Wrocławiu. Sytuacja jest następująca: Wraz z moim narzeczonym postanowiliśmy przygarnąć jakieś małe stworzenie (nie bez znaczenia jest fakt że za tydzień mam urodziny, więc musiał się zgodzić :P). Oboje mieliśmy już wcześniej zwierzęta (on psa, ja kota) jednak ze względów praktycznych kot wygrał :D. Niestety okazuje się, że we Wrocławiu "nie da się" przygarnąć kota (a tym bardziej dwóch, bo głównie taką opcje rozważamy, żeby kot nie był samotny w trakcie gdy będziemy na uczelni/w pracy).

Pisałam przez 2 tygodnie z dziewczyną z fundacji "Wrocławskie Koty" na której stronie jest całe krocie różnokolorowych kociątek. Niestety korespondencja nie była zbyt owocna - zarządano odemnie opłaty za kotka (50zł) + opłaty na rzecz fundacji (wpis ten był zawarty w umowie, kwota podobno dowolna, ale w takim razie dlaczego jest w umowie "obowiązkowa"?). Mimo tych niedogodności nadal byłam zainteresowana kotkami, jednak pani odpisuje mi raz na 2 dni, teraz nagle stwierdziła, że w ogóle nie ma czasu, więc ma się ze mną skontaktować ktoś kto ten czas ma... Telefon i e-mail milczy od 3 dni...
Zirytowana udałam się do Wrocławskiego schroniska. Tam niestety obecnie 90% to dzikie koty. Przez chwile miałam nawet ochotę zaszaleć i wziąć jakiegoś "dzikusa" i go obłaskawić, ale niestety z panią, która się nimi opiekuje nie mogliśmy znaleźć takiego co by chociaż dał się złapać, więc odpuściłam ten pomysł :P. Dopiero w drugim budynku wpadliśmy na przyjemnego 5-miesięcznego kocurka, który właśnie był zabierany przez jakąś pare, a także na śliczną trikolorke, która niestety była chora i obecnie nie przeznaczona do adopcji :(.

Moje pytanie brzmi: Czy ma ktoś na tym forum jednego lub dwójkę kotów w młodym wieku (2-3 miesieczny kotek to chyba sprawa nierealna, bo kotki chyba zimą nie lubią się kocić, co mnie dziwi bo mnie moja mama urodziła w styczniu bez marudzenia) 4-12 miesięcy byłby (a może byłyby?) w sam raz!
Jeżeli ktoś ma jednego kotka to fajnie gdyby był przyzwyczajony do towarzystwa... może za kilka-kilkanaście tygodni dobralibyśmy do niego jakiegoś kolege/koleżanke ze schroniska.

Chciałabym aby kotki pojawiły się jak najszybciej (czekam już od 3 tygodni i cały czas nie mogę się doczekać :)), jeżeli byłaby taka możliwość to odbiorę nawet dzisiaj :P!


Co do warunków dla kociaków:
Będą mieszkały w 2-pokojowym mieszkaniu z zabezpieczonymi oknami. Kotki oczywiście wykastruje/wysterylizuje chyba, że już przeszły ten dramat :).

Pozdrawiam serdecznie!
Aga


hej!
ja się tylko odezwę, żeby sprostować kilka kwestii, bo mogą z tego różne nieporozumienia wynikać.
"Wrocławskie koty" to NIE jest fundacja. Jest tak, jak mówi zakładka "O nas"
Jesteśmy grupą niezależnych wolontariuszy, która pomaga kotom z różnymi historiami znaleźć swojego Dużego. Staramy się również sterylizować koty wolnożyjące, żeby zapobiegać niekontrolowanemu ich rozmnażaniu.
Natomiast dziewczyny prowadzące stronkę współpracują z fundacją Chatul.

W ogłoszeniach znajdują się również kotki, które są w DT współpracujących z inną fundacją-nie pamiętam w tej chwili z którą, a nie chcę nic przekręcić. Napisałaś, że korespondowałaś z Edytą - ona właśnie współpracuje z tą drugą fundacją, i zakładam, że te 50 zł i datek na fundację, to po prostu koszt szczepienia kociaków, a wiadomo też że fundacja żeby funkcjonować jakoś i pomagać musie zbierać fundusze, także od osób prywatnych.
Edyta na pewno jest zapracowana, stąd może wynikać brak wieści, więc jeśli zależy Ci na adopcji konkretnego kota/kotów po prostu zadzwoń i umów się na wizytę u kotków :D

Nie wiem czy zwróciłaś uwagę, ale na stronce na samej górze przy ogłoszeniach jest też odnośnik do "ogłoszeń grzecznościowych" jeśli tam nie zaglądałaś, to może warto obejrzeć kotki :)

Kotków na stronie jest sporo i mają one różnych opiekunów, dlatego warto kontaktować się bezpośrednio z osobą podaną do kontaktu pod ogłoszeniem i moim zdaniem umawiać się na rozmowę "na żywo" bo jednak większość osób jest z wrocławia, bo wtedy najłatwiej jest się porozumieć.

No i na koniec dodam tylko, że życzę powodzenia w adopcji, mam nadzieję, ze znajdzie się wymarzony kotek, a najlepiej dwa, bo to zawsze raźniej!
Powodzenia!
Obrazek

sroka7

 
Posty: 1452
Od: Pon maja 02, 2011 11:04

Post » Śro sty 18, 2012 17:44 Re: Adopcja kota (Wro)

Jetrel - Czytałam wątek już wcześniej, ale z tego co się dowiedziałam to kotek ma być jedynakiem, a my skłanialibyśmy się bardziej ku dwóm kotkom z tego względu, że mieszkamy tylko we dwójke, nie mamy dzieci i póki co nie planujemy, więc kot byłby dość samotny w trakcie gdy my będziemy na uczelni... a szkoda, bo piękny jest

Sroka7, dzięki wielkie - zarówno za informacje jak i słowa otuchy :)

Aga.k

 
Posty: 46
Od: Śro sty 18, 2012 14:08

Post » Śro sty 18, 2012 17:48 Re: Adopcja kota (Wro)

Aga.K przez 16 lat miałam kotkę, która zostawała sama i większość dnia gdy nas nie było przesypiała.
Przemyślcie to proszę, bo możecie być jedyną szansą dla Zoltara.
Od kilku miesięcy pojawiam się sporadycznie..
Powód?
Choroba, przepraszam.

Jetrel

 
Posty: 343
Od: Pon gru 06, 2010 13:15

Post » Śro sty 18, 2012 18:14 Re: Adopcja kota (Wro)

oczywiście wiele kotów znosi samotność bo musi ,są też takie które nie znoszą towarzystwa innych kotów..
no ale chyba nie ma co zaprzeczać faktowi że zawsze dwa kotki chowają się lepiej niż jeden,tak jak człowiek mający towarzystwo chowa się lepiej niż człowiek samotny.
a jeśli trafia się domek chcący i mogący wziąć dwa kotki to zawsze o dwa kotki które znalazły fajny domek więcej i temu należy kibicować
Obrazek ..... oraz.... DT Smarti na facebook'u! -w l.2010-2013 ponad 130 kotów w DS, od 2014 zawieszony z powodu "zmęczenia materiału" :)

Czaruniu['],Pusiuniu['],Carlisiu['],Puniu['],Diegusiu['],Smartuniu['],Mileczko[']...
...Wasza śmierć nie jest dla nas żadnym powodem abyśmy przestali Was kochać...

smarti

 
Posty: 9215
Od: Wto lip 27, 2010 13:17
Lokalizacja: niedaleko Warszawy

Post » Śro sty 18, 2012 18:27 Re: Adopcja kota (Wro)

smarti pisze:oczywiście wiele kotów znosi samotność bo musi ,są też takie które nie znoszą towarzystwa innych kotów..
no ale chyba nie ma co zaprzeczać faktowi że zawsze dwa kotki chowają się lepiej niż jeden,tak jak człowiek mający towarzystwo chowa się lepiej niż człowiek samotny.
a jeśli trafia się domek chcący i mogący wziąć dwa kotki to zawsze o dwa kotki które znalazły fajny domek więcej i temu należy kibicować


Święta racja! :ok:
Obrazek

sroka7

 
Posty: 1452
Od: Pon maja 02, 2011 11:04

Post » Śro sty 18, 2012 18:30 Re: Adopcja kota (Wro)

Co nie zmienia faktu, że skoro domek dobrze się zapowiada to mogę wkleić kota który potrzebuje domu tak samo jak dwa, czy nawet 50 innych, prawda?
:roll:
Od kilku miesięcy pojawiam się sporadycznie..
Powód?
Choroba, przepraszam.

Jetrel

 
Posty: 343
Od: Pon gru 06, 2010 13:15

Post » Śro sty 18, 2012 18:38 Re: Adopcja kota (Wro)

i to tez racja!
jak i to że Zoltarkowi też należy kibicować!
Obrazek ..... oraz.... DT Smarti na facebook'u! -w l.2010-2013 ponad 130 kotów w DS, od 2014 zawieszony z powodu "zmęczenia materiału" :)

Czaruniu['],Pusiuniu['],Carlisiu['],Puniu['],Diegusiu['],Smartuniu['],Mileczko[']...
...Wasza śmierć nie jest dla nas żadnym powodem abyśmy przestali Was kochać...

smarti

 
Posty: 9215
Od: Wto lip 27, 2010 13:17
Lokalizacja: niedaleko Warszawy

Post » Śro sty 18, 2012 19:06 Re: Adopcja kota (Wro)

Hmm 90% kotów w schronisku to dzikusy?? A to ci wiadomość :wink: Ja bym raczej powiedziała że jest z 70 % miziaków i 30 % dzikszych kotów. W schronie jestem prawie co niedzielę i proszę mi uwierzyć jest tam mnóstwo świetnych kotów :ok:
Ale jeżeli chcecie kotki do roku to rzeczywiście może być teraz ciężko.
Obrazek

JaEwka

 
Posty: 8795
Od: Wto gru 11, 2007 11:37
Lokalizacja: Wrocław/Lubin

Post » Śro sty 18, 2012 19:08 Re: Adopcja kota (Wro)

Zobacz też tutaj viewtopic.php?f=1&t=136581&start=915
Korabiewice to umieralnia, może uratujecie któremuś życie zanim będzie musiał tam wrócić.
Fundacja Tabby - Burasy i Spółka
https://www.facebook.com/BurasySp/

Mjeczysława Naczelnika Pszypatki
https://www.facebook.com/MjeczyslawNaczelnik/

tam jestem łapalna

Gibutkowa

 
Posty: 29640
Od: Pt wrz 04, 2009 17:23
Lokalizacja: Wrocław

Post » Śro sty 18, 2012 19:22 Re: Adopcja kota (Wro)

Rzeczywiście koszt 50 zł. nawet za szczepienie kociaka to tylko pogarsza sprawę adopcji. Ja każdego z moich znalezionych kotów bądź kociaków oddaję za darmo, chyba, że ktoś z adoptujących chce oddać sam za ewentualne szczepienie, to ok, ale nikt nie powinien tego żądać, zresztą wszystkie Fundacje mają prawo do 1% i z tego mogą sobie sfinansować szczepienia. Zresztą zawsze tak jest, że jak ktoś nie woła o pieniądze to je dostaje a jak wymaga zaplaty to wręcz zawsze zostaje z niczym.
Aga, jeśli nie możesz znaleźć kota we Wrocławiu to się o niego nie proś w swoim mieście, bo kotów wszędzie dostatek i niektórzy bardzo chętnie oddadzą Ci koty. Widać, że stworzyłaś im dobre warunki u siebie, więc nie powinno być problemu z adopcją. Z innego miasta można zawsze transport załatwić.
Gosia B, to co piszesz jest żenujące. Nie trzeba wiedzieć kiedy koty się kocą, żeby być dla nich świetnym domem. Nie czepiej się następnym razem a raczej ciesz się, że nastepne bezdomne stworzenie znajdzie dom.

golla

 
Posty: 970
Od: Wto sty 13, 2009 20:56
Lokalizacja: Toruń

Post » Śro sty 18, 2012 19:27 Re: Adopcja kota (Wro)

JaEwka pisze:Hmm 90% kotów w schronisku to dzikusy?? A to ci wiadomość :wink: Ja bym raczej powiedziała że jest z 70 % miziaków i 30 % dzikszych kotów. W schronie jestem prawie co niedzielę i proszę mi uwierzyć jest tam mnóstwo świetnych kotów :ok:
Ale jeżeli chcecie kotki do roku to rzeczywiście może być teraz ciężko.

A jak jest z tą kwarantanną? Dobrze pisałam że tylko na znalezione jest a nie na oddane?
Fundacja Tabby - Burasy i Spółka
https://www.facebook.com/BurasySp/

Mjeczysława Naczelnika Pszypatki
https://www.facebook.com/MjeczyslawNaczelnik/

tam jestem łapalna

Gibutkowa

 
Posty: 29640
Od: Pt wrz 04, 2009 17:23
Lokalizacja: Wrocław

Post » Śro sty 18, 2012 19:28 Re: Adopcja kota (Wro)

baa,ja dodaję do kota wyprawkę:
żwirek,suchego royala,mokre na tydzień, porcję beta-glukanu na rok :mrgreen: witaminki, odżywki,czasem smyczkę i szeleczki,czasem siatkę na balkon :mrgreen: ...wiem jestem świtnięta :mrgreen: :ryk:
Obrazek ..... oraz.... DT Smarti na facebook'u! -w l.2010-2013 ponad 130 kotów w DS, od 2014 zawieszony z powodu "zmęczenia materiału" :)

Czaruniu['],Pusiuniu['],Carlisiu['],Puniu['],Diegusiu['],Smartuniu['],Mileczko[']...
...Wasza śmierć nie jest dla nas żadnym powodem abyśmy przestali Was kochać...

smarti

 
Posty: 9215
Od: Wto lip 27, 2010 13:17
Lokalizacja: niedaleko Warszawy

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 89 gości